-
Myślałam , że jesteś wykładowcą metodyki nauczania lub coś w tym rodzaju .
A ja pracuję w biurze rachunkowym , obliczam podatki , prowadzę dokumentację kadrową i płacową , czytam przepisy , robię analizy ekonomiczne itp.
Po średniej szkole , gdy zastanawiałam się co dalej , trafiłam akurat na program w telewizji "Zgadnij kim jestem" i był odgadywany zawód deptacz . Bardzo mi się spodobało to zajęcie bo deptacz w górach znakuje szlaki i przegląda je po wichurach i przygotowuje dla turystów .
Miałam też głęboko w pamięci ulubioną książkę z wczesnego dzieciństwa "Jak Wojtek został strażakiem" i wierząc w nieskażony sposób w państwowe deklaracje równości płci obdzwoniłam szkoły strażackie czy mnie przyjmą do akcji . A oni się zaraz upewniali , czy chodzi mi o pracę w księgowości .
Piękne to były plany ale pozostały w sferze marzeń . Można polemizować , czy takie przygody byłyby najlepszą rzeczą dla lady Dagmary , ale faktem jest , że wtedy nie wiedziałam , a dziś wiem , że to ja kształtuję co najmniej 90 % mojego życia , a od okoliczności to naprawdę mało zależy . Ostatnio rozmyślam o przykładzie Matki Teresy - zrobiła tak dużo , bo się nie rozpraszała , a my w znakomitej większości patrzymy codziennie w 15 różnych stron , a jeszcze się w dodatku czasami cofamy . Tzn. ostatnie 2 frazy Ciebie na pewno mniej dotyczą ostatnimi czasy .
Serdeczne pozdrowienia
W ogóle to lubię sobie przez lornetkę na Twój płaskowyż popatrzeć i cały czas mam w myśli , że TEŻ TAM WEJDĘ ( a już byłam ) I SOBIE TAM BĘDĘ SIEDZIAŁA i się cieszyła , że żyję w niebie , że to mam , że zrobiłam , że znów robię rzeczy niemożliwe . Tzn. od dwóch lat wiem , jak się robi rzeczy niemożliwe , tylko ostatnio ich nie robię , bo WYPRÓBOWUJĘ NOWE CUKIERENKI . Powiedz mi Devoree czy Ty się od tego RAZ NA ZAWSZE MYŚLOWO ODCIĘŁAŚ ? OD KREMIASTYCH CIAST I BITEJ ŚMIETANY Z CUKREM I KAKAOWYCH BISZKOPTÓW NASĄCZANYCH PONCZEM ZWANYCH POPULARNIE WZ ?
Teraz nie jestem w niebie , ale tam gdzie byłam i gdzie Ty teraz jesteś jest tak samo jak w niebie , wiem to na pewno . Tam jest jasno , pogodnie i radośnie , a gdy coś chcę , to wiem jak to zrobić i niedługo mogę to mieć .
Rozpisałam się . Tak sobie myślę , że ludzie , którzy dużo zrobili za jednym razem , mają podobne wrażenia .
-
rzadko bywam na forum , dawno dawno nie wchodzilam , bo kolejny raz przegralam i nie udalo mi sie schudnac, ale dzis jak zobaczylam Cie na zdjeciach przed i po to stweirdzialam ze wszystko jest mozliwe i naprawde warto, nie tylko ze wzgledu na wyglad ale widac wieksza radosc zycia, wygladasz znacznie mlodziej , po prostu SUPERRRR. GRATULACJE!!!!!
-
W takim razie Devoree wykorzystam ten ostatni dzień tutaj :) Serdecznie CI gratuluję tego co osiągnęłaś. Jesteś przykładem dla nas wszystkich- tego, że można. Życzę Ci, abyś już do końca życia cieszyła się taką figurą, żebyś nie zaliczyła żadnego joja. Wyglądasz naprawdę pięknie w nowej figurze.
Odwiedzaj nas jak tylko będziesz miała wolną chwilkę i podtrzymuj na duchu tych co upadają w swojej walce (i nie tylko ;) ).
No i udanej niedzieli :))
Serdecznie pozdrawiam,
Ewka
-
Hiiiii A ja jestem pod ogromnym Twoim wrazeniem. :D Serio. A wiesz dlaczego :?:
Bo jestes niezwykle otwarta osoba, bo jestes aktywna, bo poszukujesz. To wielka wartosc, ktora mierzy sie format czlowieka. Jestes Kims, kto moze byc z siebie naprawde dumny.
Dagmarko Napisalas jeden z najpiekniejszych postow, jaki kiedykolwiek czytalam, taki poruszajacy, taki sugestywny, taki wazny i taki mily - taki wienczacy. Bardzo Ci za niego dziekuje. :D
Metodyke na studiach uwielbialam. To bylo dla mnie odkrycie, po prostu iluminacja. Wiesz, do tej pory nie moge wyjsc z szoku, ze istnieja tak podstawowe, kluczowe, fundamentalne zasady, od ktorych zalezy WSZYSTKO, cokolwiek i w jakiejkolwiek dziedzinie sie robi, i ze tak niezmiernie rzadko robi sie z tych zasad uzytek. Metodyke powinno sie studiowac od przedszkola - zaoszczedzilibysmy sobie cale mnostwo czasu zmarnowanego na dreptanie w miejscu, na zbedne, bezowocne dzialania. Szkoda, ogromnie zaluje, ze nie wszyscy ludzie maja szczescie zetknac sie z ta dziedzina wiedzy.
Oj, musze przerwac... Sorki...
-
Hej devoree :)
Właśnie trafiłam do Twojego wątku, od razu na 40 stronę, do Twoich zdjęć. Gratuluję Ci osiągnięcia, wyglądasz świetnie! :D Jestem pod olbrzymim wrażeniem, bo sama mam za sobą -21, a jeszcze sporo kilogramów do zrzucenia.
Jeszcze nie czytałam całego wątku, ale na pewno to zrobię, bo dobrych rad i doświadczeń innych nigdy za wiele.
Pozdrawiam :)
-
Witaj Devoree!Postanowiłam wykorzystać być może ostatnią okazję, aby z całego serca pogratulować Ci ogromnego sukcesu! Zglądam na Twój wątek od bardzo dawna i zawsze z niecierpliwością czekałam na Twój kolejny post...
Jednak musiało upłynąć naprawdę dużo czasu kiedy ja sama dojrzałam do decyzji, aby w końcu wziąć się za swoje życie. Nie pamiętam już ile razy zabierałam się juz za odchudzanie i zawsze albo kończyło się to jojem, albo poddawałam się po kilku tygodniach... Teraz już wiem, że na początku muszę poustawiać sobie wszystko w główce i dopiero mając odpowiednie nastawienie zabierać się za zmianę swoich przyzwyczajeń żywieniowych i w ogóle życiowych.
Na forum udzielam się dopiero od dwóch tygodni i już widzę, że daje mi to o wiele więcej siły niż bierne śledzenie wątków. Mogąc porozmawiać z ludźmi mającymi takie same problemy przestałam czuć się taka wyalienowana. Wiele wątków daje mi także ogromnie dużo siły i motywacji... Ty także jesteś dla mnie najlepszym przykładem, że nie ma rzeczy niemożliwych i to, co robimy ze swoim życiem zależy tak naprawdę tylko i wyłącznie od nas. Przede mną jeszcze bardzo długa droga, ale teraz już wierzę, że tym razem uda mi się w końcu dojść do celu i poczuć po raz pierwszy w życiu jak to fantastycznie jest być szczuplaskiem :D
Wielka szkoda Devoree, że zamykasz wątek, ale szanuję Twoją decyzję. Dziękuję Ci, że dodałaś tak duzo otuchy motywacji tylu osobom, o cennych radach nie wspominając... :D A na koniec życzę Ci wszystkiego co najwspanialsze i pozdrawiam jak tylko można najserdeczniej!!! :D :D :D [/url]
-
I ja dziś dopiero przeczytałam caaały Twój wątek.. spędziłam z Tobą jakby całą niedzielę :D :D
Naprawdę znikasz???
Szkoda... :cry: :cry:
Jestem pełna podziwu, bo takich osób spotyka się baardzo mało, a przynajmniej z reala nie znam ani jednej, której tak by się udało... tym bardziej jesteś niesamowitą motywacją :wink:
zyskałaś moje serce także miłością do zwierząt.. :lol: :lol: bo ja za nimi szaleję
Ja mam do zrzutki 20 kg (z 85 do 65), teraz bardziej wierzę, że może się udać, że to realne :lol: :lol:
-
Dagmarko Fajnie sobie porozwazalas o tych zawodach, zajeciach i drogach zyciowych... Och, kryje sie w tym cale morze pasjonujacych tematow do obgadania...
Nie wiem czy sie odcielam raz na zawsze, ale mocno bym chciala. Tymczasem jestem slaba, leniwa, lakoma, rozchwiana emocjonalnie - to zdecydowanie nie sa cechy, ktore pozwalaja ich wlascicielowi uzywac slow typu "zawsze" lub "nigdy". No, moze co najwyzej w trybie zyczeniowym. :wink:
Taaak, porownanie do nieba momentu, w ktorym sie obecnie znajduje jest trafne. Ale prawdziwe niebo to symbol wiecznego szczescia, a to moje obecne - to sie dopiero okaze. :wink:
Kasiu Serdeczne dzieki za gratulacje :!: :D Uwierz mi - i warto sie odchudzac i mozna. Jedyne czego nie warto i nie mozna - to tracic czasu bo on strasznie szybko mija. Wiec zycze Ci, zebys go wykorzystala na maksa... :wink:
Jeni Fajnie, ze znowu wpadlas. :D Zachowuje sobie dobra energie, ktora od Ciebie dostaje, bo na pewno przyjda chwile, kiedy bede jej bardzo potrzebowala. :) Powodzenia w Twojej podrozy. :) I zadnych dziur po drodze... :wink:
Margaretko Witaj :!: Dzieki za mile slowa. :D Czytaj i dzialaj nadal - swietnie Ci idzie - takie wagowe oczko to nie byle jakie osiagniecie :!: Gratuluje i zycze dalszych tak spektakularnych sukcesow :!: :D
MissCone Masz ekstra przemyslenia, zdrowe nastawienie, wiare w siebie i, mam nadzieje, silna motywacje, dlatego wieszcze Ci pelne powodzenie w realizacji Twoich planow - zabierasz sie za siebie systemowo i z glowa i o to wlasnie chodzi. :D
Dziekuje, ze zechcialas zostawic swoj slad w moim watku - sprawilas mi tym ogromna przyjemnosc. :)
Serdecznie Cie pozdrawiam :D
magpru Witaj :!: Nie zdaze Ci juz obszerniej odpowiedziec, ale mam nadzieje, ze trafie na Twoj watek i moze tam wymienimy doswiadczenia. :)
No i pora konczyc...
Z calego serca dziekuje Wszystkim, ktorzy towarzyszyli mi przez trzy ostatnie miesiace moich zmagan o lepsza siebie. Bylo mi niezwykle milo przechodzic te przemiane wsrod zyczliwych mi osob, ktore zawsze mialy dla mnie dobre slowo i wiele serdecznych uczuc.
Dziekuje i do zobaczenia na Waszych watkach. :D
-
Jakie są podstawowe , kluczowe , fundamentalne zasady , które mają uniwersalne zastosowanie ?
Chodziłam na kurs pedagogiczny i miałam tam metodykę , lecz nie przekazano praktycznej wiedzy , mówiliśmy o kanałach percepcji , co mi się wydaje w świetle dzisiejszych trafnych omówień ( np. najwspanialszy Thomas Gordon ) nie przystające do praktyki .
Wyobrażam sobie , że w nauczaniu jest ważne rozumieć , mieć motywację i powtórzyć .
A co mówiono u Ciebie na metodyce ?
O rany , spostrzegłam się , że zamierzasz pojawiać się rzadziej , szybko myślę co napisać -
NIECH CI SIĘ UDA NA ZAWSZE !!!
-
Jestem pod ogromym wrażeniem sukcesu i z całego serca GRATULUJĘ :D
na prośbę autorki temat zamykam.