Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 24

Wątek: Dieta MŻDS do maja :)

  1. #11
    Roksanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!

    Ja jednak jeszcze na antybiotyku. Mam nadzieje ze dzis ostatni dzien Jutro sa moje urodziny i postanowilam podarowac sobie samej cudowny prezent - wolnosc od jedzenia na zawsze! Jutro koncze 24 lata i chce wejsc w ten wiek wolna od obsesji jedzenia. To bedzie taki moj prezent dla mnie Licze ze odstawie juz jutro te specyfiki na gardlo i bede mogla zaczac cwiczyc

    Hybris, jesli bede sie zle czula, na pewno nie bede zmuszac swojego organizmu do wysilku. Wolalabym jednak nie przekraczac 1000. 25kg do maja to faktycznie sporo, ale na Cambridgu chudnie sie podobno szybko, wiec moze nie jest to niemozliwe. Trzymam za Ciebie kciuki
    xixatushka69, Tobie tez zycze powodzenia, choc nieduzo masz do zrzucenia. Na pewno pojdzie Ci szybko.

    Pozdrawiam!

  2. #12
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Roksanno, wiem, że nie jest to niemożliwe, dlatego trzymam się mojej DC jak pijany płotu I mam nadzieję, że przez następne dwa i pół miesiąca mój organizm będzie łaskaw ze mna lojalnie współpracować

    Szkoda, że zdrowie nie pozwoliło Ci jeszcze wejść w dietę, ale 24. urodziny to bardzo dobry moment - ja teś uważam, że dobrze jest zacząć dietę od jakiegoś ważnego dnia - nie umiałabym tak od byle wtorku na ten przykład (ja zaczęłam 1. stycznia)
    Życzę Ci wszystkiego dobrego, przede wszystkim urodzinkowo - no i udanego startu.
    Pisz koniecznie, jak Ci idzie

  3. #13
    Roksanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hybris, data faktycznie potrafi czlowieka zmobilizowac. Nowy Rok, urodziny, az sie prosi by cos waznego wtedy zaczac Ilekroc sie odchudzalam, nie pamietalam kiedy zaczelam, wiec tym samym nie potrafilam policzyc ile czasu mi to zajelo. Dlatego tym razem bede liczyc dni, dla wlasnej orientacji i ciekawosci. I by sie kiedys pochwalic potomnym ("W 2006 to babcia schudla 20 kilo w trzy miesiace!" ). No i tym razem na pewno nie zapomne daty poczatku Czyli wszystko jest u mnie na tak (oby tylko gardlo nie zawetowalo)

    Hybris, ta Cambridge chcesz stosowac az do maja? Tak mozna? Stosujesz wariant pelny czy mieszany?

  4. #14
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Witaj.

    Gratuluję decyzji. Wszystko, co napisalaś, wygląda bardzo rozsądnie i tak sobie myślę, że 20kg do maja to osiągalny cel. Hybris chyba napisała, że do majówki zostało 10 tygodni - ja więc się pochwalę, żebyś coś zobaczyła - dziś jest dokładnie 70. dzień mojej diety, czyli minęło dokładnie 10 tygodni - i waga pokazała mi dziś rano 90kg, czyli właśnie 20 mniej od dnia, kiedy zaczynałam dietę.

    Teraz trochę realizmu - wydaje mi się, że im więcej się ma do zrzucenia, tym łatwiejsze i szybsze jest początkowe chudnięcie. Dlatego nie nastawiaj się od razu na pełny sukces, bo te ostatnie kilogramy trzymają się najmocniej i nie chcą uciec. A jak z początkiem maja będziesz miała 15kg na minusie, to tylko się załamiesz. A przecież -15kg to wspaniały wynik.

    Co do Twoich dietowych planów - radziłabym po jakimś miesiącu diety 1000kcal przejść na wyższy limit, 1100-1200kcal.

    Urodziny to dobry dzień, żeby zacząć.. ja sama zaczęłam tydzień przed, a moim celem są kolejne - chcę na nich wyglądać pięknie

    Życzę Ci dużo wytrwałości i przede wszystkim rozsądku w dążeniu do celu - nieważne, żeby schudnąć szybko, ważne, żeby schudnąć zdrowo i na zawsze

    Pozdrawiam,
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  5. #15
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Roksanna
    Hybris, data faktycznie potrafi czlowieka zmobilizowac. Nowy Rok, urodziny, az sie prosi by cos waznego wtedy zaczac Ilekroc sie odchudzalam, nie pamietalam kiedy zaczelam, wiec tym samym nie potrafilam policzyc ile czasu mi to zajelo. Dlatego tym razem bede liczyc dni, dla wlasnej orientacji i ciekawosci. I by sie kiedys pochwalic potomnym ("W 2006 to babcia schudla 20 kilo w trzy miesiace!" ). No i tym razem na pewno nie zapomne daty poczatku Czyli wszystko jest u mnie na tak (oby tylko gardlo nie zawetowalo)

    Hybris, ta Cambridge chcesz stosowac az do maja? Tak mozna? Stosujesz wariant pelny czy mieszany?
    Roksanno - oczywiście, pełnego wariantu, czyli ścisłej DC nie wolno stosowac tak długo - maximum to 21 dni. Ja stosuję ją w cyklach 21 ścisłej - 7 mieszanej - to jest absolutnie najkrótszy dopuszczalny odstęp między ścisłymi. Teraz powtarzam ścisłą po raz drugi. Oczywiście, jestem pod stałą kontrolą lekarską, wyniki badań mam bardzo dobre, więc patrzę w przyszłość dość optymistycznie Jeśli mój organizm mi pozwoli, chciałabym po skończeniu tej sesji ścisłej zrobić jeszcze 7 mieszanej + 21 ścisłej + 7 mieszanej + 21 ścisłej, a wtedy, będąc już ok. 70-tego kilograma, wyjdę z DC i resztę zbiję dietą 1000 kcal plus ruchem.
    Więc tak to u mnie wygląda

    A Cauchy ma rację - rzeczywiście na początku dość szybko się chudnie, więc a nóż - uda Ci wię do 20-tki w okolicy majowego weekendu zbliżyć? Życzę Ci tego serdecznie

  6. #16
    Roksanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cauchy, super wynik!

    Oczywiscie bede sie cieszyc z kazdego wyniku. -15kg to tez rewelacyjny spadek wagi. Tak jak piszecie, to juz nie jest takie wazne, jak dlugo sie chudnie, wazne ze sie to robi. Zastanawialam sie nad tym wczoraj wieczorem i doszlam do wniosku, ze wszystko zaczyna sie w glowie. Caly ten proces zaczyna sie od momentu gdy podejmujemy decyzje o tym, ze chcemy sie zmienic. I to napedza cala maszyne. Ja czuje sie szczupla juz od momentu gdy przestaje jesc, bo wtedy przestawiam caly swoj sposob myslenia, system wartosci (i przyjemnosci ), reszta jest tylko kwestia czasu. To wlasnie postanowilam sobie zafundowac na urodziny, nowy sposob myslenia i zycia.

    Hybris, gratuluje wytrwalosci. Trzeba miec naprawde silna wole by tyle wytrzymac na DC. Twarda z Cebie babka! Komu jak komu, ale Tobie na pewno sie uda!

    Obawiam sie ze przez to zapalenie gardla, jeszcze mi cos przybedzie. Pije mleko z maslem i miodem, jest rewelacyjne na gardlo, ale jak dziala na biodra chyba nie musze pisac. Wycielam ten suwaczek ktory wkleilam pare dni temu. Jutro wraz z poczatkiem diety wkleje nowy.

  7. #17
    Guest

    Domyślnie

    witaj!
    w takim razie ja też trzymam za Ciebie kciukasy i mam nadzieję, że będziemy się wspierały..
    cieszę się, że tu trafiłam

  8. #18
    Roksanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sluchajcie, z tymi urodzinami to chyba jednak nie byl dobry pomysl Rodzice zapraszaja na obiad, znajomi na piwko. Do tego mama ciagnie na zakupy, bo to moj dzien itd. I jak tu oddac serce i dusze diecie...? Na szczescie mieszkam sama. W poniedzialek wracam do siebie. I wtedy wlasnie zaczne. Wczesniej nie da rady. Obliczylam sobie, ze od 20 lutego do 1 maja jest rowno 70 dni. Wiem ze to szalenstwo ale skoro Cauchy dala rade....

    Wpisuje tu wielkimi literami:
    zaczynam 20.02.2006

    No! I koniec kropka!

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    ech.. te okropne poniedziałki.. zawsze sie od nich zaczyna!
    no ale życzę powodzenia i wytrwałości!

  10. #20
    Awatar pyza
    pyza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    242

    Domyślnie

    Powodzonka i dużo samozaparcia

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •