Bardzo się cieszę, że życie towarzyskie u Ciebie tak kwitnie . Ja dziś stwierdziłam, że wolałabym cały sierpień przesiedzieć w domu i nie pokazywać się ludziom na oczy, bo taka wstrętna jestem. I ten upał, już nie wiem co mam na siebie założyć, żeby jeszcze wyglądać jak człowiek i przy okazji się nie ugotować, eh.
No ja też często piszę o sobie na cudzych wątkach

W każdym razie - życzę codziennie takich miłych spotkań, byle nie były przy chipsach i piwsku . No i żeby z kolanem już było wszystko dobrze, żebyś sobie pomachała.

Buziaki, C.