Hejka dziewuszki!!!
Ze 102-óch do 100!!!
zdaje sobie sprawe, że to pewnie jeszcze nie tłuszczyk , tylko po prostu jelitka mi się oczysciły, ale od razu inaczej wygląda, nie?
co do jakiegoś fitnessu, to napisałam sobie liścik do pani ekspert ze stronki. Bo widzidzcie, ja mam taki okropny problem, że w obwodzie w udach mam wiecej niż w biodrach...tzn w biodrach 112, a w udach 131. Cięzko się nawet ubrac żeby to jakos zamaskować. Poleciła mi basen, ale proszę o radę: kiedyś chodziłam na basen ale dopadały mnie infekcje...wiecie o co chodzi...
Słyszałam, że sa jakeś specyfiki które zapobiegają infekcjom bakteryjnym i grzybicy dla kobiet, stworzone z myslą o zawodowych pływaczkach. Może wiecie na ten temat cos wiecej? Bardzo bym chciała chodzic na basen, alem niestety z tych wrazliwszych...
A wiecie co dzisiaj przeczytałam? Ze żeby zacząć naprawdę chudnąć, czyli gubic tłuszczyk, trzeba najpierw spalić ok 20 000 (!!!!) kcal zromadzonych w postaci glikolu w wątrobie! Czy nasze wredne ciała muszą się az tak zabezpieczać przed głodem i klęskami żywiołowymi? Przeciez epoka polowań na mamuty dawno minęła, a my musimy takie pozostałości po przodkach zwalczać!Ech, życie.
Bianca, jak ja ci zazdroszczę siódemki z przodu, ba , jak ja Ci zazdroszczę tego, że twoja waga pokazuje tylko 2 cyferki...trzymaj sie cieplutko i niech głód Cie nie zmoże!