-
Hej Magpru. Ja już tę dietę skończyłam. Wytrzymałam 4 dni, bo mnie te cholerne przyprawy uczuliły, a efektów nie znam, bo jeszcze się nie ważyłam, więc w sumie nie jestem zbyt pomocna.
A co do mojej "sytuacji życiowej". No najbardziej boli mnie to, że ja właśnie miałam cudowne stosunki z rodzicami i ogólnie bardzo zdrowy dom, tylko te dwa dni temu coś się popsuło.
Poza tym, nie mam pracy, tylko praco-staż, który kończy się w poniedziałek. Nie wiem nawet, czy zdałam maturę no i nawet nie ma mowy żebym się sama utrzymała, bo niby z czego
No i prawda jest taka, że nie chcę się wyprowadzać, bo... patrz wyżej. To po prostu jakiś koszmarny okres, mam nadzieję, że szybko minie, bo oszaleję.
Och jak zdam tę zakichaną maturę na przyzwoity procent, to wyjeżdżam na rok conajmniej do Anglii na studia. No i nie chciałabym wyjeżdżać w złych stosunkach z rodziną. To jeszcze masa czasu, wiem, że za tydzień będzie znowu dobrze, tylko jak tu przetrwać tydzień
Na wszelki wypadek nie bywam teraz za często w domu... A wszystko przez to, że mój brat-kłótliwiec wyjechał i całe napięcie skupiło się na mnie :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki