Nagrodę zdobywa Olinka. O to własnie chodziło. Info o stroju nie-do-końca-galowym mam z wydziałowego forum. No i rzeczywiście mało osób było na czarno-biało. Ja byłam na biało z różową bluzką pod koszulą. Bardzo niezobowiązująco, acz elegancko
Jestem już zaślubowana. Po polsku i angielsku, bo nasz wydział prowadzi też program dla obcokrajowców. Oczywiście obcokrajowcy byli najprzystojniejsi na tej całej uroczystości. Nie żebym się przyglądała, skupiałam się oczywiście na przemowie Dziekana :P
W ogóle kadra i studenci wydają się przesympatyczni. Dziekan co rusz rzucał żarcikami.
Potem był wykład pt: "Osobowość z perspektywy genetyki zachowania”. Świetnie, akurat moja działka, ale musiałam się skupiać, bo było dużo statystyki, a to z kolei daleko (na razie) od mojej działki.
Jutro jadę po indeks i do dziekanatu złożyć podanie, żeby mnie wypisali z dwóch zajęć. Dobieramy sobie plan indywidualnie i zapisałam się na więcej niż chciałam, na wypadek gdyby w selekcji mnie wyrzucili. No a wyrzucili mnie z mniejszej ilości kursów niż oczekiwałam i teraz muszę odkręcać Gubię się jeszcze w tym wszystkim, ale damy radę!

Dietowo trzymam się dzielnie. Idę zaraz uzupełniać płyny
A jakby ktoś był ciekawy, to klasówka brata przełożona na wtorek, farciarz