Cześć maleńka! Dlaczego piszecie o marcepanie -PROTESTUJĘ!!! I podziwiam, bo jakby koło mnie leżał marcepan, to na pewno bym go zjadła. No i widzę, że już święta zaczynają gościć w tematach. W zeszłym roku nie robiłam żadnego ciasta, bo stwierdziłam, że jak odwiedzę rodziców i teściową, to dzieciaki dosyć się najedzą, a po co po świętach lamentować? W tym roku też postanowiliśmy z mężem zrobić święta bezciastowe i zdecydowanie odchudzone. Buziaczki