-
Dzięki Nando, dzisiaj sobie radzę. Oby tak dalej!
Liqierku! Witaj, super, że jesteś i to z lepszym humorkiem 
Kurde! Dwadzieścia minut temu wróciłam do domu z silnym postanowieniem, że nic już dziś więcej nie zjem. A tu rodzina naszykowała tatara. Zapowiedziałam od razu, że go nie tknę, no to się zaczęło, że oni już tacy najedzeni i że mięso się zmarnuje, że trzeba będzie je wyrzucić. I teraz mam poczucie winy, że przeze mnie marnuje się jedzenie. Ale walczę z tym. Przez taką głupotę nie dam się wrobić w żarcie. Niech to zamrożą, wepchną sobie nosem, wyrzucą. Nic mnie to, będę nieczuła
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki