-
O rany, wreszcie się zebrałam, żeby coś naskrobać 
Jeśli chodzi o zmianę siłowni, to stwierdziłyśmy z Karoliną, że olewamy sprawę, przemęczymy się semestr. Bo z tego, co wiem, to co semestr są zapisy od nowa. A teraz wszystkie miejsca pozajmowane, poza tym rejestracja zakończona. Olewam. To tylko raz w tygodniu. Poza tym jak się na nią wkurzam, to potem ćwiczę aż boli i w ten sposób wyładowuję emocje. Oczywiście bez przesady
A testy sprawnościowe na w-fie to największy kretynizm z możliwych. Niby czemu zakładają, że dostaniesz 3 jeśli zrobisz 10 brzuszków w pół minuty (teoretyczne)? Ok, jeśli by ćwiczyć te brzuszki na każdych zajęciach a potem zrobić z tego sprawdzian, ale nie, że nie ćwiczymy, a potem ocenki. To tak, jakbym nie miała pojęcia o matmie, przez cały semestr dodawałabym w słupkach, a potem musiała napisać klasówkę z całek. To szkolnictwo mnie dobija, może nie będę zaczynać, bo o reformie gimnazjalno-licealno-maturalnej mogę gadać całą noc (dosłownie). Lepiej mnie nie kusić 
Halka, ja drinków sobie nie będę odmawiać. No chyba, że nie będę miała ochoty (
), no to nie będę się zmuszać, oczywiście

Xen, ja za to ledwo wystaję ponad kierownicę
Przynajmniej zawsze mam takie wrażenie
No właśnie, nie dać się zwariować, Dziewczyny! Nie damy się 
A teraz z newsów. Wczoraj czytałam we Wproście, że będąc sową, muszę się jak sowa zachowywać, to będzie mi się lepiej żyło. Wobec tego (i również dlatego, że straszny ze mnie leń i odkładacz-na-ostatnią-godzinę) za referat zabrałam się wczoraj o 24. Spać poszłam o 3:30, obudziłam się o 9 lekko i bez problemu, poszłam na uczelnię, referat wygłoszony z sukcesem, teraz jest po północy, a ja dalej siedzę
Uwielbiam nocne życie. Cała moja rodzina też jakoś się nie kwapi do wczesnego chodzenia spać. No ale ja to już jestem Sowa Extreme. 
Niestety kondycja mi siadła. Wracając z francuskiego muszę iść po schodach i to pod górkę, spory kawałek. Kiedy górka się kończy, jestem zdyszana :/ Wstyd normalnie, a byłam już taka super sportsmenka
Śmieję się oczywiście, ale prawdą jest, że miałam lepszą kondychę. Za to moje ostatanie natręctwo to: trzymanie się za udo podczas wchodzenia po schodach. Jest takie twarde i lubię czuć jak pracuje. Jestem dziwna? Może
Rany, przed chwilą byłam na wadze. 72,5. Oczywiście jest wieczór, ale i tak mi się to nie podoba. A w ten poniedziałek chciałam już zobaczyć 70,9 conajmniej. Zważę się dopiero w poniedziałek, postaram się z całych sił. Może chociaż to mi się uda. Dzisiaj zwariowałam i zjadłam nadprogramowe 1,5 kromki razowca. Oczywiście grzech ten mnie nie zabije, ale i tak czuję się zła na siebie
Żadna paranoja, po prostu mogłabym się bardziej postarać.
Poćwiczyłam dzisiaj z drugą częścią "Pośladków" Tamilee. Jest dużo łatwiejsza niż ta pierwsza... Będzie na leniwe dni. Oby nie codziennie :P
A i jeszcze coś. Zgubiłam książkę "Pachnidło". Byłam przekonana, że jest u mnie w domu. Pytałam już wszystkich, to może któraś z was ma wizję i wie, gdzie to cholerstwo się zapodziało??
Chyba wyczuwacie, że jestem w bardzo radosnym nastroju. Sama nie wiem, skąd mi się taki wziął. Na pewno mnie od pogody, bo za oknem szaro, buro i pada.
O! I jeszcze o studiach. Wczoraj byłam na integracyjnej kawie z grupą, a potem u koleżanki w domu. Rany, zrobiło się ze mnie takie towarzyskie zwierzę, że aż się sobie dziwię 
Ach i jeszcze radosna nowina! Może na wyrost, bo centymetr nie pokazuje ubytku, ale zauważyłam dziś, że kupione na wyrost spódnice są już prawie idealne. Już mogę nosić je pod pępkiem, choć nie powinnam, bo wtedy wylewa mi się z nich brzuch (że tak powiem). Więc są luźniejsze, ale jeszcze nie pasują jak ulał
A stety-niestety moja ulubiona spódnica jest zdecydowanie za duża a ściągnięta paskiem zbyt się fałduje. Muszę przemyśleć jej dalsze losy 
To już chyba konieć wynurzeń na dzień dzisiejszy. Pozdrawiam i dziękuję wam, że mnie wspieracie. Przydaje się, bo ta siódemka parszywa daje mi popalić.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki