-
witam witam balbinko:!: poczytalam sobie swoj watek no i gratuluje pierwszych wspanialych sukcesow wiedze ze masz malutkie problemy z malymi grzeszkami ja mam juz male doswiadczenie kiedys wazylam troszke wiecej niz teraz no i wiem ze najlepiej jest gdy te male grzeszki wpleciesz jakos w dietke wtedy nie bedzie tak ciagnelo nie mowie ze mozna wplesc w nia tabliczke czekolady ale ja raz w tygodniu robie sobie slodki dzien no i wtedy zjadam jakiegosnp malego batonika(nie wiecej niz 200kcal) i wliczam go tak zeby sie zmiescic w 1000 kcal nie wiem czy to jest dobrze ale kilogramy mi leca w dol a mnie do slodyczy nie ciagnie wcale :D czytalam ze dietce najwazniejsze jest zeby jesc o stalych posilkach i nie jesc ok 3 godzin przed zasnieciem robie tak robie i szczerze polecam na prawde czuje se duzo lepiej i rano mam na prawde ochote na sniadanko no a ono w dietce jest najwazniejsze podobno ale sie ropisalam mam nadzieje ze nie odczytasz tego jako madrzenie sie ale ja lubie sie chwalic tym co u mnie dalo efekt no bo moze to komus pomoze
pozdrawiam i ttzymam kciuki wiem ze na pewno Ci sie uda :D bede wpadac i zagladac co u Ciebie
Milago dietkowania :D
-
Witaj Balbinko
musze Ci pogratulować utraty tych cm. I gratuluję wytrwałości mimo tylu pokus
dużo uśmiechu i miłego tygodnia :lol:
-
Balbinko kochana, no i widzisz, niedługo będziesz świętować ubytek całej "10", juz Ci bardzo mało do tego brakuje.
Wiesz, ja też się ciężko irytowałam, kiedy po pierwszych 10 kg w moim mniemaniu nic nie było widać, ale... poczekaj. Jeszcze troszeczkę. I kup koniecznie dobry krem ujędrniający do buzi, a co najważniejsze - stosuj go dwa razy dziennie. Bo buzia też Ci schudnie. JA np. dzisiaj malując się doszłam do wniosku, że JEDNAK twarz mi zeszczuplała. I to bardzo.
A... i gratuluję wstrzmięźliwości konsumpcyjnej przy gościach. Przy następnych spróbuj skończyć na 2 kawałeczkach murzyka, co? :) Żartuję, nie jest źle!
Trzymaj się tak dalej, Balbinko!
-
HEJ!
PRZYŁACZAM SIE DO GRATULACJI!! BARDZO DOBRZE CI IDZIE! NIEDŁUGO ODETNIESZ NASTĘPNE ZERO!! JA POLUJĘ TERAZ NA DWA ZERA W KUPIE!! 100! MYŚLĘ, ZE NIE ZDĄŻYSZ SIE DOBRZE ROZEJRZEĆ A TEŻ BĘDZIESZ PLANOWAĆ ZAMACH NA 100!
POZDRAWIAM!
-
-
-
Miłego i słonecznego dnia :lol:
-
Witajcie dziewczyny!
Bardzo Wam wszystkim dziękuję z odwiedziny i podtrzymywanie mnie na duchu. Ogromnie mi to pomaga. Właściwie to po raz pierwszy udaj mi się tak wytrwać. Fakt ,że czasem mam jakieś wpadki, ale przynajmniej podnoszę się i walczę dalej.
Cicia Bella - przesyłam Ci wirtualny kawałeczek murzynka. Na razie musi Ci wystarczyć taki..Masz Rację, że chyba powoli uczymy się jeść w rozsądniejszych ilościach ( i jak człowiek)
Kubusiu ,Milkusiu,Pyzunio, Asiulkovip, Antidotum,Niniareksiu. Lunko i Weroniko bardzo Wam dziękuję za odiwedziny i gratulacje.
Agiga - do Ciebie jeszcze mi bardzo daleko. Marzę bardzo o dwucyfrówce, ale na razie bedę świętować u Ciebie.
Hybrisku- dziękuję za odwiedziny i właśiciwe dopiero wczoraj uświadomiłaś mi , że nie mam żadnego dobrego kremu do twarzy. Balsamuję ciało , a zapomniałam o twarzy , ale obciach :oops: . I jeszcze narzekam ,że mi buzia nie szczupleje - też bym się obraziła (?!).
Agatko1001 - bardzo dziękuję i zapraszam. Będzie mi miło jak dodasz dwa słowa od siebie - tym bardziej,że masz już doświadczenie i możesz służyć radami. Masz rację z tymi grzeszkami - nie zawsze mogę się oprzeć pokusie. Jednak jak pisałm już wyżej widzę że idzie mi to zdecydowanie lepiej. Nie rzucam się na pół blachy ciasta mówiąc , a dobra ostatni raz od jutra nie jem już słodkiego. Bo tak niestety było.
Mam nadzieję,że nie pominęłam nikogo - w każdym razie pozdrawiam Was wszystkie goroąco o DZIĘKUJĘ za to że jesteście!
Teraz biegnę na wasze wątki aby Was "uściskać".
-
Balbinko ładnie płyniesz :) Twoja rybka jest już prawie w połowie dystansu, jeśli chodzi o pierwszy etap! To zupełnie tak, jakby te kilogramy tak odpływały z Ciebie i zostawały w tyle :)
Właściwie to każda z nas powinna mieć półkę, na której ustawiałaby kolejne kostki masła, smalcu czy torby cukru zgodnie ze zrzucanymi kilogramami. Taka wizualizacja :) Albo inaczej - nie czujesz, że chudniesz? Weź siatę z tyloma kilogramami ile Ci ubyło i połaź ze dwie godzinki. A potem odłóż je na półkę. Ulga jaką odczujesz pokaże Ci namacalnie Twój sukces :)
Oh jakież to mądre i odkrywcze .. ;) Skopiuję to do swojego wątku ;)
-
Mirielko! Jesteś super! Ta wizualizacja naprawdę mi pomogła. Chyba by mnie trafiło gdybym miała 9 kg nosić bez sensu cały dzień ( już nie mówię o pozostałym balaście który mi pozostał). Dzięki!
-
witam Balbinko!!! dobrze ze masz motywacje i wytrzymujesz na dietce no i bedzie Ci coraz latwiej bo udalo Ci sie osiagnac bardzo wazna rzecz tzn. nie zjadasz juz pol blachy ciasta na raz czyli zaczelas MYSLEC O TYM CO JESZ a to bardzo wazne , czytalam o tym kiedys artykul i musze przyznac ze zgadza sie z tym co przeczytalam tzn ze czlowiek nie mysli zupelnie o tym co je albo udaje ze mysli no bo gdyby przed zjedzeniem np kawalka ciasta czlowiek zapytal sie po co ?? po co jem to ciasto?? czy bede szczesliwy gdy go zjem czy bede miec wyrzuty sumienia?? to nie bylo by tylu grubaskow no i mysle ze cos w tym jest ja ostatnio staram sie mylec zanim co zjem to bardzo trudne no ale sprobuj moze i Tobie to pomoze zanim cos zjesz zapytaj siebie po co?? no i moze uda CI sie oprzec pokusie mnie sie udalo gdy mnie ktos poczestowal ciastem doszlam do wniosku ze gdybym je zjadala zrobilabym to dla kogos zeby nie bylo mu przykro a co ze mna czemu bardziej przejmujemy sie ludzmi do okola a nie soba
ale mnie wzielo na filozofowanie :) ale odchudzanie przedewszyskim musimy miec w glowie wiec czasem wolno grubaskom pofilozofowac :)
Milego dnia Balkonko i trzymam kciuki zeby bylo dobrze ( a na pewno bedzie :) )
-
balbinko "pozostały balast" na razie jest ale juz niedługo go nie będize!
pozdrawiam :)
-
Dziewczyny - dzięki!
Agata , chyba masz rację z tym zastanawianiem się nad tym co zjem. Sama zauważyłam to u siebie. Nie tak dawno miałam okropny nastrój i "chodziło za mną" coś słodkiego. Łaziłam tak między pokojem i kuchnią i odpierałam pokusy. W końcu poszłam do szafki ze słodyczami - leżał tam batonik mojego synka. Najpierw myślę " zjem go .. juz i tak jest późno , jutro mu odkupię" . Coś jednak mnie powstrzymało - patrzę a tu 280 kcal. Zaczełam się zastanawiać po co mi to, co mi to da. I odłożyłam go... a wcześniej szukałabym jeszcze jednego.
Dzisiaj przeglądam ksiażkę Ireny Gumowskiej "Czy wiesz co jesz" - jeżeli znajdę tam coś fajnego to podzielę się z Wami.
Buziaki!
-
Balbinko - moje serdeczne gratulacje! Wykazałaś się charakterem i bardzo dobrze. Myslę, że satysfakcja większa, niż ta, którą daje słodki smak w ustach :)
-
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet :D :D :!:
-
WITAM O PORANKU!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ŚWIĘTA KOBIET!
-
Dziewczyny ja Wam również życzę samych sukcesów!
-
Wszystkiego dobrego,
dużo uśmiechu
z okazji
DNIA KOBIET - Kobitki
-
Balbi w nagrode za darowanie zycia batonikowi i z okazji Dnia Kobiet male co nieco troche nieprzyzwoite :wink:
http://www.sugarqube.com/Ecards/Card...&L3=0&Page=Top
-
-
Masz silny charakter. ja gdy chodzi za mną coś słodkiego, to przeliczam ile w ramach,np tego batonika mogłabym zjeść rzeczy dozwolonych, I zawsze wychodzi mi, że lepiej zjeść np. faszerowaną paprykę ( przynajmniej się najem) niż batonika.
Pozdrawiam gorąco!!!
http://kartki.onet.pl/_i/d/z_okazji.jpg
-
SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ TYCH MAŁYCH JAK I TYCH WIĘKSZYCH I PAMIĘTAJ ŚWIAT BEZ KOBIET NIE MIAŁBY SENSU :!: :!:
http://i50.photobucket.com/albums/f3...1/4f8d333a.gif
-
Dziękuję Wam bardzo . Lecę zaraz na wasze wątki.
Cicia - Ty to jesteś jednak artystka! Fajna niespodzianka!
-
-
Balbinko jak bede miala ciut wiecej czasu przysiade na Twoim watku ..tymczasem wszystkiego naj :)
http://www.strykowski.net/fotografia...e_609_mini.jpg
-
-
WZYSTKIEGO NAJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJJ Z OKAZJI NASZEGO SWIETA :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Cudnego świętowania DNIA KOBIET :D :D :D
http://www.gify.biz/gify%20kreskowki...k/disa0047.gif
*
*
*
***
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą ! Tutaj zwyciężam każdego dnia: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
-
Balbinko w dniu naszego święta życzę Ci spełnienia wszystkich marzeń!!!!!!!!!!
zarówno tych o których piszesz... jak i tych najskrytszych o których wiesz tylko TY!
pozdrawiam cieplusio!
-
Miłego dnia
dużo uśmiechu
i jak najszybciej upragnionej wiosny
-
-
-
Dziewczyny mam dzisiaj okropnego doła.... :cry:
Dostałam od Dyrektora polecenie wyboru pracownika do zwolnienia. Zarówno z jednym jak i drugim pracuje mi się tak samo dobrze (?). Mam nadzieję że jakoś temu podołam i nie rzucę się ze stresu na żarcie. Pozdrawiam Was wszystkie , nie bedę dzisiaj zaśmiecać Waszych wątków żalami. Na razie!
-
WITAJ BALBINKO NAPEWNO DOKONASZ TRAFNEGO CHOC TRUDNEGO WYBORU :roll:
I PAMIETAJ O DIETKOWANIU :wink: :wink: BUZIACZKI 8)
-
Ojej.. to masz nieciekawy dzien Balbinko. Nic milego zwalniac ludzi ale to przeciez nie ty decydujesz, ze kogos jednak trzeba zwolnic. Napewno wybierzesz slusznie.
Pozdrawiam
-
Balbinko, zyczę Ci dużo siły i madrości przy podejmowaniu decyzji. Pamiętaj, nie masz powodów mieć do siebie pretensji, uciekać w żarcie. Trzymaj się mocno, madra kobieto!
-
Jak miałam zwolnić pracownika wpadłam w taki stres, że ryczałam wniebogłosy! Jak histeryczka! :( Za następnym razem poszło mi lepiej, ale kaca mam do dziś.. :(
Współczuję .. :(
-
Jak poszlo Balbinko?
Ja tez nienawidze takich decyzji- poprzedniego szefa mialam takiego, co wpadal co pewien czas, wyzywal sie na wszystkich, rzucal kilka bezsensownych polecen i znikal zostawiajac mi wszystko na glowie- pracownikow, kontrahentow, a co gorsza wierzycieli..
pracownikom tez nie placil- a ja sluzylam do przekazywania tych niemilych informacji- najmlodsza w calej firmie.. to bylo straszne- tlumaczylam sobie, ze nie mam wyboru, ale to i tak nic nie zmienialo..
moze porozmawiaj z nimi otwarcie- moze ktorys ma jakies "drugie wyjscie", prace ktora moglby podjac w razie gdyby cos.. a moze szef sie da jednak przekonac do obu? :roll:
mam nadzieje, ze Cie to az tak nie dobija, ze dietka poszla w odstawke..
trzymak kciuki balbinko za pozytywne zakonczenie!
pozdrawiam i trzymaj sie!
-
Cześć Laseczki!
Dzisiaj wzięłam urlop. Niestety mój dołek jeszcze istnieje i chyba tak szybko nie uda mi się z niego wyjść. Jest co prawda ciut lepiej niż wczoraj , ale mam w sobie jakiś głęboki żal. Zdaje sobie sprawę, że dzisiejszy rynek pracy jest taki jaki jest, ale nie przekonuje mnie to w 100%. Sprawa może nie jest aż tak dramatyczna , gdyż osoba która zostanie wybrana będzie mogła podjąć pracę w innym wydziale, ale niestety dużo gorszym.
Chyba po prostu zrobimy losowanie , nie widzę innego wyjścia , gdyż obie mają podobne sytuacje rodzinne, wykształcenie i wiedzę.
Niestety co oczywiście było do przewidzenia dietka niezbyt udana - zeżarłam wczoraj pół czekolady i mały kawałek sernika :oops: :oops:
Dzisiaj juz się trzymam i mam nadzieję,że obędzie sie bez wpadek.
Przesyłam Wam wszystkim pozdrowienia i idę zobaczyć co słychać na Waszych wątkach.
-
Najgorsza sytuacja z możliwych, ja sama również nie lubię takich sytuacji... także bardzo mocno współczuję i życzę dużo siły.. :)