Hmmm kurcze tak się patrze na Twojego brata i chyba go już widziałam :D Nie mieszka on gdzieś w okolicy Lotniska ? ;)
A fotki śliczne i bardzooo dobrze wyglądasz :D Pozrawiam :D
Wersja do druku
Hmmm kurcze tak się patrze na Twojego brata i chyba go już widziałam :D Nie mieszka on gdzieś w okolicy Lotniska ? ;)
A fotki śliczne i bardzooo dobrze wyglądasz :D Pozrawiam :D
ależ ten świat mały.. mój braciszek z siostrą i rodzicami mieszka na Lotnisku, ul Okrzei ;) chodzi do szkoły podstawowej nr 6 (ja tam też chodziłam hihi)
a ty jesteś niezła obserwatorka, ja tam sąsiadów nie poznaję (ale jak mieszkałam w Rumi też wszystkich znałam hehe)
Hmmm no to już wiem gdzie jestem ;]
Ja mieszkam na Konopnickiej ;] Twoją siostrę w takim razie też kojarze z widzenia i w sumie nawet kiedyś u was byłam z moją sąsiadką , bo one razem do podstawówki chodziły :P
Oj mały ten świat faktycznie :D
no proszę, jak blizioutko mojej rodzinki mieszkasz ;)
moja siostra to wysoka dłuuugonoga szprycha,i gdzie tu sprawiedliwość???
za to mój braciszek niestety figurkę ma po mnie, a że rodzice nie biorą do wiadomości ze krzywdę mu wyżądzają- co zrobić....
pozdrawiam w takim wypadku Rumunię ;)
ps. całą niedzielę tam spędziliśmy, a do dzisiaj jest moja córcia u babci ;)
No moja to samo ;)
Takie życie :P Niedługo ją dogonię :P Baaa może nawet przegonię ;)
moja też chudziak straszny, ale to już dzięki mojej mamie --> naumiana doświadczeniem (patrz: ja) skutecznie moją sis broniła przed babcią (w sensie wpychania jedzenia) - i teraz moja sis je po prostu wtedy kiedy potrzebuje i tyle ile potrzebuje (ehh... :roll: :roll: :roll: )
Witaj !!
Zdjęcia śliczne, dzieciaczki też.
No gratuluję postepów w diecie .
Życzę udanego urlopu i oparcia się wszelakim pokusom jedzeniowym.
Wrócisz pełna sił do nowej walki.
Ja myślę , że też niedługo wkroczę na właściwą drogę.
Goście wyjechali no i po imprezie , na szczęście.
Komp mi się zepsuł , ale myślę że jak wrócę to już będzie ok.
Wracam za tydzień z gór , mam nadzieję że też w pełni sił do walki .
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Olu dziękuję ! Książka dotarła , pisałam Ci na gg jak tylko dostałam.
Na razie leży bo czasu brak na czytanie :? na razie... czyli tak jeszcze ze dwa dni , jak się uporam ze sprawami.
Zdjęcia cudne , zazdroszczę wianków :wink:
Sandraj- nie ma sprawiedliwości, chyba że u mnie, gdzie my wszystkie (czyli kobieca część rodziny) jest uzbrojona w duże łydki i przeokrutną tendencję do tycia ;p.
Nan, to dość ironiczna sprawiedliwość ;)
Sandraj, jak minął dzionek? mój całkiem dziś udany :)
pozdrawiam :)