-
waga w górę, matko nie wiem co robić- tzn wiem, ruszać się...
wczoraj podróż służbowa, 12 godzin w pociągach i w samochodzie, szok. Dupsko mnie boli od siedzenia.
I 1 kg na plusie- przez 1 dzień!!!!!!
wróciłam o 21 do domu mój biedny synek czekał na mnie z zaśnięciem.. przyssał się od razu do mnie i spał przy piersi cąłą noc. Jestem niewyspana ale w takich chwilach nie mam sił psychicznie go odtrącić i nie dać mu się przytulać do mnie.
Dobrze że dzisiaj piątek- ale nie dobrze że jutro sobota bo mamy urodzinowego grilla u przyjaciół.. a ja nie potraffię nie zjeść na grillu...
pieniędzy nie mam już ani ngrosza, płacę kartą kredytową (bo za miesiac dopiero ściągną z niej), a jeszcze muszę kupić prezenciki dla 2 dzieci do których MArta idzie na urodziny w poniedziałek
dobrze że na wyjazd służbowy miałam zaliczkę większą, rozlicze ja dopiero w przyszłym tyg a chwilowo skorzystam z tych pieniędzy co mi zostały hihihi
a wiecie co? jestem mile zaskoczona naszymi kolejami. Jechałam pociągiem pospiesznym a póxniej intercity- obydwa były czyściutkie, aż miło się jechało. Korytarze też wypucowane, czyste firanki, zagłówki, podłoga czyściutka, obsługa b.miła
a kilka lat temu pamiętam jechałam pośpiechem to normalnie smród i brud że szok
powoli tracę nadzieję że ja schudnę- no po prostu nie potafię. Moze jest mi pisane bycie grubaskiem? taką wage jak mam teraz utrzymuję już w sumie dość długo, nawet karmienie piersią mi nie pomogły
a 6 w totka nie ma szans, bo ja zazwyczja losa nie wysyłam, a do tego nie mam szczęścia w takich rzeczach
-
Sandraj !
Ty mi tu nie mów , że nie można schudnąc ! i że na zawsze zostaniesz gruba , bo to Ci jest pisane:> Zaraz ja postrasze jakimś kijkiem :D Po pierwsze nie waż sie. codziennie , bo w tyg mogą być różne wahania wagi. Po drugie może to jakaś pozostałości w jelitach. Po trzecie to , że waga spada czasami bardzo wolno to wie chyba każda z nas, ja od wielkanocy schudłam aż 0.6 kg - i też załamka. ! Ale trzeba wierzyć , że będzie lepiej ! No więc głowa do góry i się nie poddawaj! Powodzenia :)
-
Sandro kiedyś wspominałaś o płycie z ćwiczeniami baletowymi dla córeczki - dzisiaj w TESCO widziałam ten zestaw o którym Ci kiedys wspominałam - płyta DVD drążek baletowy, spódniczka, cały zestaw kosztuje 60 zł, nazywa się to bella ballerina, nie wiem czy u Was jest TESCO , ale może w jakimś innym supermarkecie znajdziesz
-
Witaj Sandra !!
Tylko mi się tu nie załamuj !!!!
Ja też mam wzloty i upadki , a ostatnio więcej upadków niż wzlotów.
Ciągnę to dalej , chociaż coraz bardziej mam pod górkę.
Wiem , że jak przestanę , to stracę to co już uzyskałam i jeszcze napewno nadrobię nastepne kg.
Więc sama wiesz , że nie możesz teraz przestać, a jedynie doprowadzić to do końca. :D
Mnie też sie wydawało , że już muszę zostać gruba .
Ale niby dlaczego ?
Jeszcze wszystkim udowodnię , że tak nie będzie :D
Wierzę w Ciebie !
Walczymy dalej !! :D
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
ojej przepraszam że tak nie piszę ale miałam weekend obżarski (grille , urodziny mamy)
koszmar, skutkiem 2 kg do góry- nie wiem co sie dzieje ale wystarczy że zjem 1 kiełbaskę na grillu a waga jak szalona..
od wczoraj ścisła dieta, mam nadzieję że do końća tyg się "odrobię"
Agnimi dzięki za informację- mamy tesco więc na pewno podjadę i skorzystam, u nas już kiedyś to widziałam ale kosztowało coś ok 120 zł, na 60zł na dzień dziecka dam się naciągnąć ;)
wogóle mam szaleństwo w pracy- wprowadzamy nowe produkty i mamy non stop jakieś degustacje i panele, mówię wam możńa oszalec
pogoda codziennie inna i to tez jest problem, dzieci nawet czasami na dwór nie moga isć
a roweru nadal nie posiadam........
-
Witaj !!
Wiem jak to jest po imprezach , to już nasza zmora. :?
Ja jeszcze kilka dni po ostrej imprezce nie mogę dojść do siebie i przestać grzeszyć.
Zaczęłam znowu ćwiczyć. Dzisiaj znowu dzień dietkowo nieudany, ale może jutro bedzie lepiej.
Muszę sie wziąść w garść, bo coraz gorzej mi idzie.
Założenia mojej diety byly jak najbardziej dobre, na początku dobrze mi szło.
Niestety nie wytrwałam. Sama już nie wiem , czy dalej ją ciągnąć, bo w sumie były efekty.Czy może wrócić do wcześniejszych założeń.
Jestem już zmęczona tą dietą i chyba dlatego przyszło zniechęcenie i zastój.
Przez ten wyjazd coraz bardziej sie stresuję i tymbardziej mi nie wychodzi.
Dam chyba na luz i co będzie to będzie. No trudno........
Zabiorę ze sobą dwa nowe ładne prześcieradła na plażę i się będę w nie owijać. :D
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
-
Hejka Sandro :lol:
Mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy i grilowe kiełbaski nie będą Ci wchodziły w boczki . Musimy kiełbasianym grilom powiedzieć zdecydowane NIE inaczej poniesiemy totalną klęskę :cry:
Trzymam kciuki za bezpieczne , kurczakowo - warzywne grilowanie :wink:
Buziaki H
-
Pozdrowionka
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :D
Miłego dietkowania i ładniejszej pogody :wink:
-
pozdrawiam i wszyskiego najlepszego z okazji dnia dziecka :D
-
Ja wpadam nieśmiało się przypomnieć :) . Jak tam dzień dziecka i dzieciaczki?
Pogoda ostatnio nie dopisuje i pewnie ze spacerów u Was nici , tak jak u nas :?
Wszyscy chorujemy a wystarczyłoby troszkę słoneczka więcej....
Buziaki!