Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: polećcie kochane jakąś dietkę fajną, coby mi wagę ruszyła

  1. #1
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie polećcie kochane jakąś dietkę fajną, coby mi wagę ruszyła

    cześć! jestem stałą bywalczynią tego forum, i wiem, że posty tego tematu już były, ale ja nie moge ich znaleźć odchudzam się już 7 tygodni - próbowałam pseudo kopenhaskiej diety i 1000kcal, początkowo szło dobrze, ale teraz to co najmniej jak krew z nosa - wiem, że jestem naiwna, bo liczyłam, że bedzie szło jak z płatka...ale żeby taki zastój???? toż to działa destrukcyjnie!!!! jak patrze na wage - po tych wszystkich staraniach, po tych wszystkich wyrzeczeniach - a ona ani drgnie, łzy mi do oczu napływają...i zadaję to nędzne pytanie : jaki jest sens tak się męczyć, skoro efektów nie ma???? nie znosze tego pytania :P dlatego w tym miejscu mam ogromną prośbę - polećcie mi kochane jakąś fajną dietkę - wytrzymam każdą byle tylko zaczęły pokazywać się efekty - dodam, że ćwiczę codziennie ok godzinki intensywnie - i mam zamiar zwiększyć dawkę ćwiczeń jak tylko śnieg zniknie ostatni posiłek wsuwam przed 18 - ze słodyczy zrezygnowałam na stałe < i dobrze mi z tym > nie jem smażonego - i inne rzeczy. Proszę Was - wręcz błagam - wrzućcie mi tu coś, co mi da kopa - albo da kopa mojej wadze
    pozdrawiam

  2. #2
    neti71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    SLONKO WITAM CIE I ODRAZU POWIEM CI ZE MASZ DOKLADNIE TEN SAM PROBLEM CO JA JESTEM NA DIETCE 1000CAL OD 31.01.2006 PIERWSZY MIESIAC BYL SWIETNY SZALALAM Z RADOSCI BO UBYLO MI 5KG ALE NESTETY RADOSC NIE TRWALA DLUGO BO OD TAMEJ PORY WAGA JAKBY SIE ZABLOKOWALA TO JUZ PONAD TYDZIEN I NIC JEDNO WIELKIE NIC I DOKLADNIE TAK JAK TY ZUPELNIE STRACILAM WIARE W TO ZE JESZCZE TA PASKUDA (WAGA) DRGNIE ZAGLADAM TERAZ CZESCIEJ NA FORUM I CZYTAM ,CZYTAM ,CZYTAM ZEBY NIE ZWARIOWAC BO GDYBY NIE TO FORUM PEWNIE BYM JUZ OBRZERALA SIE DO NIEPRZYTOMNOSCI BO PO CO SIE TAK MECZYC NIE ZJADAM DZIENNIE NAWET 1000 CAL A TA PASKUDA NIC
    SZCZERZE MOWIAC TO GDZIES TAM GLEBOKO WE MNIE JEST JAKAS ISKIERKA NADZIEJI KTORA MOWI ZE TO TYLKO CHWILOWE I CO DZIEN CZEKAM AZ COS JEDNAK DRGNIE
    TERAZ JAK ZNALAZLAM TWOJ POSCIK TO MYSLE ZE OBIE SIE DOCZEKAMY
    CO TAM MYSLE NAPEWNO TAK BEDZIE

  3. #3
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć...miło, że do mnie wpadłaś - w pełni rozumiem Twoją frustrację - i to, że wpadasz na forum, żeby nie zwariować ja też tak robie ale wpadam tu też po to, żeby znaleźć jakieś fajne dietki, po których waga drgnie:P bo może to jest tak, że co jakiś czas trzeba coś nowego zastosować - nie tłuc ciągle tego samego - tysiak, tysiak, tysiak... może nasze żołądki się już za bardzo do tego tysiaka przyzwyczaiły - może im po prostu jakaś odmiana jest potrzebna w formie innej diety :P tak sie nad tym zastanawiam - i usilnie szukam, szukam, szukam - i może wreszcie coś znajde...bo jak nie to siłą woli zacznę tę wskazówkę przesuwać
    pozdrawiam - i życzę, by drgnęło tzn by waga drgnęła

  4. #4
    Olenak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chej,

    wydaje mi się, że zbyt intensywnie się odchudzacie i stąd ten zastój. Dieta 1000 kcl to bardzo restrykcyjna dieta i organizm musi się przystosowac. Dajcie mu jeszcze trochę czasu i nie jedzcie mniej niż 1000 -1200 dziennie. To i tak jest niewiele. Nie ma co skakac z diety na dietę. Organizm musi miec czas, trzeba go szanowac.

    Na pewno waga spadnie.
    A może warto utrzymywac dietę i przez miesiąc się nie ważyc i dopiero w kwietniu zobaczyc jak sprawy się mają?

    Ja tak zrobię, bo też mam zastój - następne ważenie przed świętami

    Pozdrawiam Serdecznie i życzę efektów.
    Ola

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Witaj. Niestety czasem tak bywa, ale w żadnym wypadku nie należy się poddawać! O ile z Twoim metabolizmem jest wszystko w porządku, pewnego dnia waga znów zacznie iść w dół. Póki co możesz pocieszać się tym, że Twoje wymiary co tydzień są coraz mniejsze, mimo że waga twierdzi, że nie schudłaś ani trochę.
    I jeszcze wspomne o dwóch ważnych rzeczach, na które powinnaś zwrócić uwagę.
    1) pij dużo wody, polecam dodawanie do niej soku z żurawiny (nie może być słodzony, w sklepach ze zdrową żywnością można znaleźć "sam sok", w butelce 1,5 litrowej wody mineralnej rozcieńczam pół buteleczki soku) - woda wypłukuje z organizmu toksyny, których nadmiar może sprawić, że się przestaje chudnąć; sok żurawinowy działa cuda, o czym miałam okazję się przekonać w zeszłym roku
    2) jedz dużo białka (nawet 100g dziennie) i jak najmniej węglowodanów typu ziemniaki, makaron itp. Białko rozkręca metabolizm, jego niedobór w diecie może wpływać na to, że wolniej się chudnie.

  6. #6
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    po pierwsze - w życiu bym nie wytrzymała bez ważenia się przez miesiąc hahaha ważę się co tydzień - i i tak wydaje mi się to za rzadko
    właśnie problem polega na tym, że ja już ograniczyłam wszystko co możliwe - nie jem ani ziemniaków, ani makaronów - ani innych zapychaczy jem białko i pije wode mineralną niegazowaną - właściwie piję tylko ją + czerwone herbatki + zielone herbatki + mięta na rozluźnienie i nic!!!! waga stoi!!!! jestem sfrustrowana!!!! ale spoko spoko - nie poddam się tak łatwo - wiem, że waga drgnie w końcu - a jak nie to pójdę do sąsiadki się zważyć - może moja waga jest zepsuta
    ale dziękuję za rady
    pozdrawiam Was kochane

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Spróbuj sok żurawinowy, w tamtym roku dziewczynom pomagał

  8. #8
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hmmmmm
    ja pierwsze słyszę o soku żurawinowym - fakt - o herbatce żurawinowej sporo słyszałam, nawet takową popijałam i baaardzo mi smakowała - o ile dobrą herbatkę sobie przypominam
    ale skoro polecasz to spróbuję - tylko powiedz- czy do każdej butelki wody mam ten soczek wlewać, czy mieszać - raz zwykłą, raz z sokiem ??
    pozdrawiam i dziękuję za rady

  9. #9
    anoda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam Was słoneczka - jestem dzisiaj strasznie szczęśliwa!!!!otóż - po pierwsze - miałam familijną impreze - i nie ruszyłam tych wszystkich specjałów, które i tak sama przygotowywałam - po drugie - wszyscy goście stwierdzili, że wyglądam bardzo ładnie - i że to całe moje odchudzanie mi służy - a po trzecie - zważyłam się - i jednak!!!! 1 kg w plecki na wadzie zobaczyłam 84!!!! wow!!!! jestem w szoku - nic mi dzisiaj nie zepsuje humoru mam nadzieję, że dla Was ten dzień też był bardzo miły
    pozdrawiam

  10. #10
    bastetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    22

    Domyślnie

    Gratuluje anodko . Super uczucie jak otoczenie mówi że się fajnie wygląda A z ta waga to nie ma co się załamywać. Czasami staje z niewiadomego powodu, ale w końcu rusza. Wystarczy ze się hormon jak to bywa u nas kobietek wahnie i już waga stoi rośnie albo spada. Na szczęście jak się przestrzega diety to tylko woda. Gratulję tez samozaparcia , ja bym chyba nie dała rady nie sprobować pychotek. Powodzenia w odchudzanku trzymam kciuki !

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •