hehe hindi ja często też kupowałam bez przymiarki, ale zdarzało mi się że wogóle nie trafiłam... teraz chodzę po dużych sklepach w centrach i tam bez skrępowania wchodzę do przymierzalni

Magda- ja mam podobny problem z tymi bluzeczkami, choć ostatnio kupiłam staniczek rozmiar 44-46, co mnie dosłownie wzruszyło (ja kupuję tylko sportowe staniki i one mają taką numerację jak normalne ciuszki), no po prostu kocham sklep KappAhl!!!

a tak wogóle napisz czy pracujesz? bo wyczytuję ze w sumie masz dużó czasu na siedzenie np w ogródku...