Wątek: Czas na odchudzanie !!

Hejka Magdo

Wlasnie mi przypomniałaś, ze mnie również we wrześniu czeka imprezka i to dość huczna
Kolezanka weselisko dość nietypowo, bo na promie i z krótką wycieczką krajoznawczą urządza
Tak więc dopingujmy się mocno, bo czas zaczyna nas gonić....
a ja od piatku znowu na wakacjach będę I juz sama nie wiem czy cieszyć się mam czy płakać
Na tydzień wyjeżdżamy i mam nadzieję, że już nie będę jadła żadnych slodyczy .
Na wakacjach w T. miałam tyle ruchu, że gdybym nie dopychala się słodyczo-lodami to na pewno bym schudla. ale niestety mięciuteńka bardzo byłam i gdyby mnie mój mąż kochany od słodyczy nie odciągał przytyłabym jeszcze więcej ...zgroza

i tym optymistycznym akcentem kończę mój wywód
i buziolki przesylam H

Witam wszystkich po długiej przerwie !
Która dobrze mi nie zrobiła bo nie nastrajała mnie dietkowo.
Padł mi komputer i trzeba było wszystko wymienić w środku, niestety.
Jedyny plus jest taki , że szybciej chodzi .
Teraz wracam na forum pełna zapału do nowej walki.
Chyba będę musiała zmienić suwaczek ale w drugą stronę , napewno nie tą co powinnam
W górach było fajnie , nawet nie udało mi się powiekszyć wagi , ale też nie pomniejszyłam. Jeszcze pod koniec wakacji pojadę tam raz , więc będę się starać o tendencję spadkową.
Córka wróciła z koloni zachwycona. Pogodę miała jak z ciepłych krajów
Zwiedziła Władysławowo, Trójmiasto i Hel.
Zachwycona Gdańskiem. Ach ...zazdroszczę trochę dziewczynom z nad morza.
We wrześniu imprezka 3 -dniowa w zajeździe w górach ( bez dzieci he he ) i chciałabym coś zdziałać do tego czasu.
Pewnie jakbym się wzięła do roboty to by się udało.
Trzymajcie kciuki .
Pozdrawiam serdecznie Magda

No to ja kciuki trzymam
i buziaki weekendowe przesylam H

Fajnie , że już jesteś
Ciesze sie , że córce podobało się pomorze
Ja też sie nim zachwycam mimo iż mieszkam tu od urodzenia
Co do diety to ja też 3mam kciuki , na pewno się uda
Pozdrawiam

Witam wszystkich !!
Dieta mi jakoś idzie oprócz małych wpadek słodyczowych.
Ale mam nadzieję , że niedługo i to wyeliminuje.
Ostatnio to wogóle ciężko wrócić na dobrą drogę.
Jutro jadę na dwa dni w góry.Postaram się tam spędzić czas dietkowo.
Wrzesień już niedługo i przynajmniej kilku kg muszę się pozbyć.
Impreza jest 9 września.Został niecały miesiąc.
Wszystko jest możliwe
Wklejam na zachęte dla innych moje fotki z ostatniego pobytu w górach.
Tylko z synem, córka wtedy bawiła nad morzem.
Pozdrawiam serdecznie Magda

[img][/img]


[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

Witam wszystkich po długim weekendzie !!
Byłam trochę w górach i tam z dietą było super ,nawet udało mi się wrócić z trochę mniejszą wagą niż wyjeżdżałam.
Niestety wczoraj była imprezka i co się straciło to wróciło.
Dzisiaj odwiedziliśmy z dziećmi ZOO. Była piekna pogoda , zaliczyliśmy prawie 3 goddzinny spacerek.
Przez jakiś czas będę siedzieć w domu i myslę , że mi to ułatwi powrót na słuszną drogę.
Takie wypady wakacyjne troche mnie rozstrajają.
Licze , że wszystko wróci w końcu do normy
Mam zamiar zacząć od jutra dni bez słodyczy.
Jutro zaczynam odliczanie.
Może się ktoś przyłączy.
W grupie bedzie łatwiej
Żadnych słodyczy przez 30 dni !!!
Pozdrawiam serdecznie Magda

ja też planowąłam zero słodyczy

niestety po urlopie mam taki nawął roboty że w pracy nie mam nawet kiedy zjesć- co się kończy "podjadaniem" czekoladek buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu wszędzie gdzie przechodzę a leżą;(

zazdroszczę ci nadal wagi, bo ja marnie na razie siebie widzę, a do tego pogoda paskudna i jeździć do pracy na rowerze nie mogę- co chwilę pada ;(

Magduś!Ja się przyłączam , koniecznie!!Zmobilizuje mnie to do odmówienia ciast na dwóch imprezach , które niestety muszę zaliczyć.Doskonały pomysł, w grupie zawsze raźniej!
Wakacje są wspaniałe . ale rzeczywiście rozstrajają dietkowo.Ja całkowicie dałam d...
No , ale pora na opamiętanie.Dietkowo już jest , teraz będzie na 100 % bezsłodyczowo. Myślę , że się uda.

A poza tym Twoje zdjęcia...Dopiero dziś je obejrzałam i jestem pod wrażeniem .Ty jesteś szczupła.A przynajmniej tak wyglądasz na zdjęciach .Ślicznie wyglądasz i maluszek też uroczy!
Pa!!

Witam wszystkich po niedietkowym weekendzie !!
Idzie mi to dalej opornie, nie moge jeszcze zaskoczyc po tych wyjazdach.
Ale mam caly czas nadzieje , ze mi sie uda.Tymbardziej , ze czeka mnie impreza 8 wrzesnia i zalezaloby mi przynajmniej na minimalnym spadku wagi
Chyba dopiero od dzisiaj dotrzymam mojego postanowienia bezslodyczowego
Narazie suwaczek obronilam, ale bardzo chcialabym go juz przesunac w prawo.
Przepraszam za to moje pisanie , ale cos mam z klawiatura .Jutro pewnie juz bedzie w porzadku.
Wklejam jeszcze zdjecie moich dzieci z ostatniego wypadu do Chorzowskiego ZOO.
Pozdrawiam serdecznie Magda

[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

Witaj Magdo
Dołączam do bezsłodyczowego miesiąca
Kiedy nie jem slodyczy to wszystko jest OK, kiedy tylko skubnę choć trochę...choc ociupinkę...okruszek malutki hiihiiiiiiii
od razu zaczynam szaleć dokladnie w myśl powiedzenia : hulaj dusza piekła nie ma..... a później na wadze okazuje się , że niestety piekiełko jest i to w dodatku sama je sobie urządziłam
Moj wakacyjny wyjazd tez był słodki nie tylko uczuciowo ale i jedzeniowo

Nie przytyłam w prawdzie , ale nie pozbyłam się poprzednio nabytych w czasie wyjazdu kilosków
ruszam do dzieła dzisiaj dietkowo, jutro już i ruchowo...mam nadzieję

dzięki za odwiedzinki
buziaki H