hey Witam na dietkowej sciezce i podobnie jak reszta dziewczyn, gratuluje decyzji!! mam nadzieje, ze jest przemyslana i ze naprawde chcesz schudnac, bo dla chciacego nic trudnego!! Poczytaj sobie kilka watkow dziewczyn, ktorym sie juz udalo schudnac, a zobaczysz, ze to prawda I wierz mi, odchudzanie daje ogromne ilosci zadowolenia i energii!!! malymi kroczkami- popieram ta metode, nie na hop siup, bo to predzej czy pozniej konczy sie buntem i efektem jojo, ktorego kazda z nas boi sie jak ognia!!!
ja nie wazylam 130kg, ale wazylam niewiele mniej! 107kg, i wiem, ze po przekroczeniu 100 tyje sie w zatrwazajacym tmepie, co bardzo trudno zatrzymac, jesli sie nie zmieni nawykow zywieniowych.
jak ja zaczynalam?> Zrezygnowalam calkowicie z chleba, ziemniakow, makaronow, napojow gazowanych i slodyczy! A poza tym jadlam wszystko, tylko ze w mniejszych ilosciach! Pozniej przeszlam na diete 1000kcal, po jakims czasie zwiekszylam dawke i wcale nie przestalam chudnac!
bardzo dobrym pomocnikiem jest roweek stacjonarny- na poczatku bedzie ci ciezko, ale nic na sile! nawet kilka minut daje duzo, bo przyzwyczaja twoj organizm do ruchu! A spacery to tez ruch i to bardzo wazny, bo dotlenia nasz organizm, co pomaga w spalaniu tluszczyku
slonce, pomalu i do celu, naucz sie sluchac swojego organizmu, on ci podpowie, co mu sluzy, a co go zabija. I pamietaj, ze na diecie nie trzeba codzic glodnym, a nawet nie wolno! Mozna sie za przeproszeniem nawpieporzac warzywek
Zatem do dziela! Trzymam bardzo mocno kciuki!!!
Pozdrawia cie lekko odtluszczony wielorybek ze 107kg na 72
Zakładki