dzień 9

melv, burakotko, witajcie! Nie moglam wczoraj napisac bo mialam goscia caly dzien i musialam sie nim zajmowac. Do tego mialam problemy z komputerem, zlapal jakiegos wirusa czy trojana.
Na wadze znow troszke mniej. Wolno mi to jednak idzie. Duzo sie ruszam, a postepy takie srednie. Postanowilam przejsc na DC. Nie mam problemow z apetytem, wiec powinnam bez problemow wytrzymac Wiem ze ta dieta dostarcza wszystkich skladnikow. Sama nie zblansuje tak diety, zwlaszcza, ze nie odbijam nawet do 1000kcal. Sprobuje. Co Wy o tym sadzicie dziewczynki?

melv, kiedy masz egzaminy? Bede trzymac kciuki. Na pewno bedzie dobrze. Matura nie jest taka straszna, wierz mi. Bedzie cool Szybko zapomnisz nawet o czy pisalas

burykoteczku, dasz rade! Juz my nie pozwolimy Ci spasowac! W chwilach zwatpienia pomysl sobie tak: "Jakie jest dla mnie inne wyjscie? Jesc i tyc dalej? Nie. Wiec co mi pozostaje? Dieta!" Jak Ci minal wczorajszy dzionek?

Zmykam pocwiczyc.
Caluski!