Agula ja właśnie zamówiłam DC, jutro osobiście ją odiberam, bo moja konsultantka mieszka rzut beretem ode mnie :lol:
Zaczynam od niedzieli więc czekam na Ciebie kochana, mam nadzieję że szybko dołączysz :D
buźka
Wersja do druku
Agula ja właśnie zamówiłam DC, jutro osobiście ją odiberam, bo moja konsultantka mieszka rzut beretem ode mnie :lol:
Zaczynam od niedzieli więc czekam na Ciebie kochana, mam nadzieję że szybko dołączysz :D
buźka
Dołanczam jak najszybciej to będzie możliwe :D
wow, jestem pod wrażeniem...wpadłam zobaczyć kto to walczy o dwucyfrówkę...a tu patrzę że tyle już drogi pokonałaś - GRATULACJE - coś czuję że na forum będzie za niedługo następna dziewczyna która powie o sobie że dotarła do mety :wink:
gratuluję samozaparcia :lol:
glimmy, agula -
powiedzcie co to jest DC? Jakaś dietka w proszku lub coś podobnego?
DC to Dieta Cambridge i rzeczywiście to są produkty w proszku, bardzo niskokaloryczne z witaminami. Bardzo rygorystyczna, dość trudna do przejścia.
Fakt, dieta cambridge jest trudna, a z drugiej strony bardzo wygodna bo się człowiek nie zastanawia: zjeść marchewkę czy lepiej kawałek kiełbaski ;)
Nan masz rację. Możliwe, że to trochę z lenistwa się ponownie za DC biorę. Jednak ta masa kilogramów do zrzucenia wciąż jeszcze wisi nade mną jak miecz Demoklesa. Nauczyłam się jednak jak z DC wychodzić, jak poradzić sobie PO diecie, więc mam nadzieję, że nie wpadnę w pułapkę. Chcę zrzucić na niej jeszcze około 10 kilo i szlussssss. Zresztą zgodnie z planem pierwotnym, jaki założyłam sobie jeszcze w marcu. Później będzie naturalnie, tak jak teraz.
Mnie najbardziej zadziwiają wasze problemy kiedy przechodzicie na mieszaną, ze te 400 czy ile tam kcal. nie jesteście w stanie w siebie zmieścić ;), trchę to paradoks, bo się jadło 10x tyle i żyło...
To nie kwestia ilości kalorii tylko tak bardzo skurczonego żołądka, że nie byłam w stanie wcisnąć w siebie jedzenia odpowiedniej ilości niskokalorycznego jedzonka.
Rozumiem, że się żołądek skurczył, tylko ja nigdy nie prowadziłam DC i dla mnie to kosmos :lol:
Kosmos, kosmos a jedzenie jak dla kosmonautów. POTWIERDZAM :lol: :lol: :lol:
Skoro po półmetku, skoro mam przekroczyć moją zaczarowaną granicę. Pokarzę wam się jeśli uda mi się wkleić zdjęcia. Niektóre już znacie z fotoalbumu.
Taką się stworzyłam, na tydzień przed dietą
[img]http://images1.fotosik.pl/48/xf0bph9uneqohsvnm.jpg[/img]
To po pewnym czasie się ze mnie zrobiło
[img]http://images4.fotosik.pl/11/t9svv6x6akyrby03m.jpg[/img]
a to zdjęcie sprzed tygodnia.
[img]http://images2.fotosik.pl/180/5f7bcd5676c69aa0m.jpg[/img]
Całej się pokazać nie mogę, bo ciągle boję się robić foty całej siebie :wink:
No to znikam na razie. Pa
Ale odważna jestem hihihihihii
woooooow :shock: :shock: :shock:
wiesz co agula....pięknie wyglądasz....to jak się zmieniłaś jest fantastyczne, myślę że sama widzisz jak cudnie to wpłynęło na Twoją urodę....oby tak dalej:)
Jestem w cięzkim szoku po przeczytaniu części twojego wątku moje gratulacje
mam kilka pytań do ciebie
- czy cały czas od marca 2006 jestes na dc?
- czy wypadają ci włosy?
- a jak sprawa skóry czy wcłonęła sie ?
czy coś z nia robiłas?
jesteś bardzo ładną dziewczyną ale na tym ostatnim zdjęciu wyszłac rewelacja!!!!!
ja jeszcze nie dorosłam do pokazania siebie ale zrobię to za jakiś czas.
Już 100000 raz podchodze do diety i jestem po 1 dniu dc a co dalej???? Tego nikt jeszcze nie wie:> :lol: :lol:
pozdrawiam i życze sukcesów!!!!
Xeniusiu od marca do czerwca byłam na DC albo ścisłej albo modyfikowanej. Od lipca jestem na normalnym zdrowym, dietetycznym jedzeniu. Teraz muszę znowu trochę podgonić dlatego przejdę na DC. A później będzie normalnie.
Co do włosów, to rzeczywiście leciały garściami, ale piję olej skrzypowy i do płatków na śniadanie takie specjalne płatki drożdżowe dodaję i ostatnio wypadanie znacząco zastopowało.
W kwestii skóry jest tak, że dzięki Hybris od pierwszego dnia odchudzania stosuję ujędrniacze- kremy, żele. Skóra się wchłania stosunkowo nieźle. Oczywiście ramiona, uda i biust będą porażką na koniec odchudzania, ale w 80% udaje mi się utrzymać niezłą elastyczność i napięcie skóry nawet w tych miejscach. Strach pomyśleć, co byłoby gdybym pozostawiła ją samej sobie.
Ładna dziewczyna to jeszcze jest ukryta pod 30 kilogramami sadełka :wink:, ale są tacy co to już zaczynają ją widzieć :wink: :wink: , ja jeszcze chyba nie.
Dziewczyno przecież tobie wg tych zdjęć to ubyło jakieś 20 lat - przynajmniej tak to wygląda - gratuluję półmetka. Byle tak dalej.
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 18.09.2006 – 107 kg – BMI 39,78
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Dziękuję ci za odpowiedz a cxo to jest olej skrzypowy????
Gdzie sie kupuje ten olej i takie płatki a jakich kremów stoeujesz i balsamów??? A no włąśnie gdzie jest hybris?????? :D :D :D :D
Olej ze skrzypu polnego pod nazwą "Skrzypolen" kupuję w sklepiku zielarskim. Płatki drożdżowe również tam.
Kremy ujędrniające ostatnio Vichy zwłaszcza lipostretch jakoś najlepiej na mnie działa.
Hybris jest, czasem nas poczytuje. Nic więcej nie powiem, będzie chciała i mogła sama się odezwie.
Mam do Ciebie prośbę czy mogłabys pokazac mi swoje zdjecia przed odchudzaniem i teraz ale w całej okazałosci bardzo cie prosze bo jestem zachwycona twoimi osiagnieciami
Agula! Gratuluję Ci ogromnie! Ja odjęłabym Ci teraz nawet ze 40 lat ( bez urazy :wink: ).
Wyglądasz ślicznie!
Pozdrowionka!
agulka a Ty pewnie już wybyłaś do znajomych? czekamy na Ciebie :D
pozdrawiam
No to już załatwiłam sprawę, jestem w domu. Glimmy od jutra zaczynamy razem kolejne starcie z DC. Tyle z news-ów. Lecę teraz na basen więc buziaki, na razie paaaa
jesteś bardzo zalatana i co kupiłas od devoree?
Jasne,tylko teraz się wybieram do niej po sprzęcik. Pewnie lada dzień. I będę ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć. uffff
Aga, obejrzałam Twoje zdjęcie i muszę Ci powiedzieć, że po Tobie po prostu widać każdy stracony kilogram - zwłaszcza pyszczek Ci wyszczuplał :) Mam nadzieję, że pojawisz się w Warszawie i znowu będzie okazja poplotkować :)
ściskam!
:lol: Pewnie niedługo się zjawię. Może nawet w przyszły m tygodniu. Zadzwonię jak tylko będę miała bardziej konkretne plany. Oczywiście odpowiednio wcześniej. Buźki
Agulka już po pierwszej fazie twego odchudzania był rewelacyjny efekt na twojej miłej buzi,na pewno całość wygląda również tak korzystnie.
P.S.Cieszę się,że kupiłaś sprzęt od Anetki,bo jak się pojawił jej post i zobaczyłam,że to dotyczy 100kilówek,było mi przykro.
przykro,że nie mogę jej pomóc.
Przesyłam gorące pozdrówka i życzę miłej niedzieli . :lol: :lol: :lol:
To dobrze że kupiłas ja niestety też nie mogłam go kupic bo długa droga u mnie do 100kg
Oficjalnie otwieram dzisiejszy powrót na DC z wagą 102kg. Wrrr... :evil: a miało być już dwucyfrowo. Mata rozwinięta czas na pierwsze starcie.
Agulko!
Cudownie wyszlas na zdjeciach, po prostu wspaniale. Piekna dziewczyna sie ukrywala pod tym tluszczykiem! No po prostu w szoku jestem! Juz wiem gdzie bede zagladala kiedy nie daj Boze bede miala ochote sie napchac jedzeniem. Twoje zdjecia dzialaja wspaniale moblizujaco i sa przykladem na to, ze warto walczyc o lepsza, mniejsza siebie! Oczywiscie my widzimy tylko efekt wizualny, ale pewnie tez odczuwasz znaczna poprawie zdrowia. Wspaniale, wspaniale sobie radzisz! Jestem pelna podziwu!
pozdrawiam i zycze pieknej niedzieli :D
Agulka to super że zaczynamy dzisiaj razem :) Dietę kosmonautów czas zacząć :lol: :lol:
buźka
Dieta kosmonautów fajne okreslenie i ile czasu na niej jestescie
To ją zobacz w końcu!!!Cytat:
Zamieszczone przez agula0274
ZOBACZ!!!!
:D :D :D :D :D
Za komplementy serdeczne dzięki. To nie jest tak, że nie doceniam i nie zauważam zmian w swoim wyglądzie. Skłamałabym. Jednak trudno jest mi jeszcze cieszyć się obecnym wyglądem. W końcu to przecież 102 kilo. Przy 80 może już będę się sobą zachwycać :wink:. W każdym razie będę jako tako zadowolona. Później zostanie mi tylko porządne szlifowanie sylwetki.
Pierwszy dzień DC minął bezboleśnie. Bałam się tego powrotu. Co prawda pasza wydaje mi się jeszcze bardziej niesmaczna niż ostatnio, ale da się przeskoczyć. Ciekawa jestem jednak jak mój organizm zareaguje na DC po trzymiesięcznej przerwie. Przynajmniej nawitaminizuję się na jesień po same pachy :lol:.
Gratuluję samozaparcia :lol: :lol: :lol:
jesteś bardzo dzielna z tą dietką kosmonautów :lol:
Bardzo ładnie teraz wyglądasz :lol:
buziolki H
Witaj Agulka :D
mnie też pierwszy dzionek minął spokojnie, chyba to dietkowanie ponad 1,5miesiąca dało jakiś efekty w postaci skurczenia żołądka i przyzwyczajenia się do małej ilości pożywienia :)
poza tym dobrze wiem co mnie czeka, więc nie przeżywam już takiej koszmarnej niepewności jak za pierwszym razem.
Buźka
Glimmy głodu rzeczywiście nie czuję, nie rozepchałam żołądka, po ostatniej DC, choć to juz trzy miechy minęły, ale udało się. Aż dziw bierze, ale moja metoda jedzenia sprawdziła się. Pięć razy dziennie porcję taką, coby się objętościowo mniej więcej w pięści zmieściła. Poprzednie cykle przeszłam bez problemów, więc na to teraz też liczę. Buźka
Agula :!: no jestem pod wrażeniem twoich zdjęć...po prostu rewelka :!: Aż nieprawdopodobne, że pierwsze zdjęcie i ostatnie to ta sama osoba :P Bardzo, bardzo pozytywnie :lol: Trzymam kciuki za twoje następne zgubione kilogramki :lol:
bardzo proszę napisz coś o tej diecie DC (to chyba jakieś sproszkowane papuśko, co? ale czy je się coś jeszcze oprócz tego?)
miłego dnia 8)
Jestem pierwszy raz na Twoim forum i muszę przyznać, że jestem w szoku :!: Moje wielkie gratulacje!!!Dziewczyno, jak udało Ci się osiągnąć taki sukces. Muszę wczytać się w Twój pamiętnik, bo to naprawdę wyczyn. Jesteś taka ładna. Twoje zdjęcia sprzed odchudzania, to jakby zdjęcia zupełnie innej osoby. Zrobiłaś coś naprawdę wielkiego. Pozdrowienia.