widocznie nie u wszystkich tak dziala mi służy wiem ,że szpital się wypiera, co z tego jeżeli daje skutki (nie tylko u mnie)
widocznie nie u wszystkich tak dziala mi służy wiem ,że szpital się wypiera, co z tego jeżeli daje skutki (nie tylko u mnie)
Na Ciebie dziala tak jak na wszystkich- tracisz miesnie, ale to Twoje zdrowie i Twoja sprawa ja uważam, ze to glupota.
wytłumacz mi proszę dlaczego joja jak nie bylo tak nie ma(mimo,że się nie ograniczam jem normalnie) gdybym tracila mięśnie byloby nieuniknione
Nie wiem czemu, nie znam Twojego organizmu i zycze Ci z calego serca, zeby jojo nie bylo - serio, ale ze jojo nie ma mozna powiedziec dopiero 2 lata po zakonczeniu odchudzania. Nie wiesz czy miesni nei stracilas, bo przeciez tego nie zmierzylas. Ja tego wszystkiego nie mowie, bo jestem wredna i lubie wszystkim blad udowadniac. Po prostu 4 lata bylam operatorem na czacie tej strony poki nie podupadl i widzialam naprawde wiele przypadkow po 13stce czy kopenhaskiej. Doatego nie polecam bo jednej na dziesiec osob nic sie nie stanie, ale reszta przyplaci ta dieta swoja przemiane materii - a to wysoka cena- szczegolnie dla osoby z nadwaga. Tak na chlopski rozum jak 1000 kcalnawet lekko obniza przemiane materii to co dopiero z 600 kcal? Organizm wybitnie zwalnia obroty, a na kopenhaskiej nie ma sniadan , wiec nawet nie ma czym tej przemiany napedzic. Ja na Ciebie nie naskakuje - probuje po prostu uchrnoic przed ta dieta tych , ktorych mozna, bo i tak wiekszosc zrobi co mysli.
Buziaki i zycze powodzonka
Tiara ma rację...
Ja byłam na kopenhaskiej 2 razy , wytrzymałam za drugim razem i niby wszystko ok , schudłam , ale po wszystkim organizm jest tak wycieńczony , tak mu wszystkiego brak ,że zgubiłam własną odporność i łapie mnie byle co teraz...nie wiem może lepiej jest ją stosować latem? / i ile już stosować /. Zmniejsza żołądek - fakt , ale 1000 też zmniejsza i jest bezpieczniejszy . Dopiero teraz tak zaczęłam myśleć , wcześniej byłam "mądrzejsza".
Tobie życzę powodzenia i samych dobrych rezultatów.
Dzięki bardzo Wam również.
jestem zdrowa jak ryba,nie łapię przeziębień, na nic nie choruje,jem normalnie, nie mam joja widocznie to BARDZO indywidualna sprawa (niezależnie co myślicie o diecie i o mnie)trzymajcie za mnie kciuki jeszcze 10 dni (mam nadzieje,że będzie to koniec diet)
BUZIAKI I JESZCZE RAZ POWODZENIA
mam nadzieje babbity ze to juz naprawde koniec Twych zmagan
dzieki za wszystkie glosy
Zakładki