-
Monia będzie tym Rodzynkiem zawsze ...przewaliłam te wszystkie strony...i nie wiem ile razy jeszcze je przerobie.............taki mały ślad został...............
Powiedzieć to chyba nic nie można już...........ale to nieważne ,żadne słowa są nie ważne .........ale pomyśl ,ze siedzimy wszystkie obok i pomilczymy sobie razem...........a Ty wypłacz te wszystkie troski..........
-
Ja juz u Andrzeja zapalilam swiatelko , ale moze powinnysmy u Monisi tez jego pamiec uczcic
http://www.pies.pl/upload/3656_znicz.jpg
-
Kochanie, nie wiem co powiedzieć... chyba nawet nie można nic mądrego. Ale rpzytulam mocno!
-
-
-
Monia, jesteśmy z Tobą...płaczemy i cierpimy razem z Tobą... Moje mniejsze dziecko biedne nie wie o co chodzi, bo łaże po domu i wyję... po prostu wyję...
Dlaczego to spotkało właśnie Was :?: Przecież po tym wszystkim co przeszliście mieliście być przeszczęśliwi razem przez długie lata...A zły los zabrał Wam wszytko...
-
Moze to wszsytko nie jest wazne. Ale Andrzej by chcial, zebym dbala o siebie, chcialby caly czas byc ze mnie dumny. Tak, jak zawsze byl. CIagle sie mna chwalil, nawet jak falszowalam niemilosiernie to patrzyl jak w obrazek. Bede jeszce dlugo plakac, bo ciagle cos mi Go przypomina, albo ja cos sobie przypominam. Ale zrobie wszsytko, zeby byl ze mnie dumny. Pokaze Mu tez swoja silna wole, ze wszsytko potrafie. Bedzie tez ze mna zawsze na tym watku. Jesli komus to przeszkadza... to nie przepraszam, bo On jest i zawsze bedzie ze mna. I jest, i bedzie dla mnie zawsze najwazniejsza Osoba i tylko to sie dla mnie liczy.
Nasi przyjaciele: Zapalcie prosze jakas fajna, ladna swieczke, w poniedzialek o godzinie 12. Wtedy Go pozegnam razem z przyjaciolmi i rodzina na cmentarzu. A Wy mozecie o Nim pamietac. Tak naprawde to nie bedzie pozegnanie, bo dla mnie On jest. Nawet teraz pewnie Was pozdrawia, bo zawsze to robil, jak wiedzial, ze siedze na "grubaskach"
-
-
Monia wspomnien i pamięci nikt nam nie zabierze dopóki bedziemy pamiętać będzie obecny ......i dumny ze ma tak wspaniała i silną żonę
Buźka wielka i trzymaj się dzielnie
-
Tak bardzo mi przykro :( :cry: