-
wczoraj byl rowerek, dzis znow basen. dzis ten bez pospiechu, wiec sobie poplywam. Basia - dycha Twoja.
ale generalnie mi zle, mam wrazenie, ze coraz gorzej, rycze codziennie i nie potrafie sobie poradzic. nie chce mi sie odchudzac, wrecz znowu zajadam klopoty.... i tak naprawde mam to w nosie, jedyne co, to chociaz sportu troche uprawiam, ale tez malo, bez diety, samym sportem sie nie schudnie, a mnie sie nie chce. Bo mysle sobie, ze przeciez po co sie katowac i meczyc, jesli nie wiadomo, kiedy zejdziemy z tego swaita. Andrzej planowal jeszcze tyle rzeczy, razem planowalismy starzec sie i co, teraz nie ma Go i wszelkie odchudzania jakie robil i inne rzeczy, ktore sie powinno robic, nie maja juz znaczenia. wiec po co?
-
Monia dzisiaj nowy dzień napewno inny .........lepszy :D słoneczko zaczyna świecić :D
Jennnnnnnnnnnnnyyyyyyyyyyy Monia aż cała 10 :shock: :shock: :shock: żeś zaszalała
Dla siebie dla siebie kobitko kochana żebyś mogła zawsze powiedzieć ,ze jesteś z siebie dumna ,ze nie leżałaś odłogiem tylko się starałaś ,że mimo ze życie kopie po dupie to potrafisz mimo wszystko pokazać ,ze siła jest w człowieku i za to Cię podziwiam i nie żeby się męczyć tu masz rację tylko z przyjemnością a jeśli dla Ciebie sport jest przyjemnością i czasem dieta w lesie to pamiętaj ze zawsze bedziesz miała lepsze ciało od tych co nie robią nic i wcinają ciasta na kanapie leżąc :wink: nikt z nas nie wie co go czeka .........dlatego trzeba żyć chwilą i czerpać z tego jak najwięcej się da dla siebie .Rób to co sprawia Ci największą przyjemność :D
Buźka kochana Kobietko nasza :D
-
ide porowerkowac, a potem do pracy. moze bedzie lepiej, dzis mi sie snil i mnie przytulal... i w ogole.... cos mowil i mam pocuzcie, ze to, co mi sie zdawalo, ze by pragnal. albo zaczynam wariowac, albo cos w tym jest. albo juz dawno jestem szurnieta....
-
Rowerkuj rowerkuj :D w końcu musisz dojechac no a potem zaatakujemy Hamburg znając życie to bedziesz tam dwa razy szybciej :wink:
Nie wariujesz spoko to emocje i pragnienia ..............a moze faktycznie coś w tym jest :wink:
-
12 km ujechalam. juz mi niewiele zostalo
-
Monia gonię Cię na rowerze i nabieram formy przed tym HH bo jak to tak w tyle zostawac :wink: wypedaliłam wczoraj 28,5 km :D
Lenia mam dzisiaj takiego jak stąd do Chin ale co mogę pomarzyć tylko o leniuchowaniu bo mnie normlnie robota zasypie :roll: 8)
Słoneczko świeci miłego dnia kochana :D
-
a widzisz, bo Ty jednym ciagiem lecisz, a ja sie szybko nudze.... i mi sie nie chce za dlugo pedalic, wole czesciej. wlasnie chyba jak juz do chalupy przylazlam, to moze wsiade....
-
ooooooooooooo i tu masz świętą racje najgorzej wysiedzieć czytam cos oglądam potrafię sobie komputerek zasłonić bluzą bo jak patrzę jak pomału mija czas i lecą kalorie i km to mi się po 5 minutach odechciewa..................zazwyczaj oś oglądam i jak zawsze się wsciekam ,ze za krótkie odcinki czy filmy to się modlę żeby szybciej koniec był i napisy przeleciały :wink: :lol: :lol: :lol: ............ale co jak się nie zmusze to nic z tego nie bedzie ............... :? próbuje na raty rano i wieczorem ale to rano to wiesz ...... :wink: :wink:
Miłego dnia ciepluto dziś bedzie :D
-
Monia Ty wiesz .......nie :wink:
Buziaki Ci zostawiam na cały tydzień :D
Pedałuj i basenuj się ,zebym miała co po zazdraszczać jak wrócę :wink:
Trzymaj się :D
-
Monisiu, luknij na priva :?