-
Życzę powodzenia w sparawach organizacyjnych i jak najszybszego powrotu na forum.
A tych ciężarków ja bym chyba nie mogła nosić, ze względu na żylaki. I tak cieszę się, że dzięki temu, że schudłam, moje kończyny dolne mają mniej kilogramów do dźwigania.
Uściski, miłego tygodnia :)
-
Pozdrawiam poniedzialkowo :D
-
no dobra buntowników 8) Jak tam nastrój :?: Myślę, że juz lepiej i nie jesteś już tak bardzo wojowniczo nastawiona do reszty świata :lol: :lol: :lol:
-
Monia biegasz z ciężarkami dalej :shock: :shock: :shock: rany ale masz zacięcie kurcze ale fajne uczucie jest jak się to ściąga człowiek czuje jakby miała zaraz odlecieć :wink: :lol:
-
Monia, wpadam miłego dnia życzyć! :P :D
-
no i gdzies polazla? :wink: :wink: :wink: :wink: Ale spoko spoko.... z tym ciezarem na nogach daleko nam nie uciekniesz ? :wink: :wink: :wink: :wink:
-
No jestem, qrcze jestem.
dziś zdecydowałam, że jednak wracam do diety. po głowie mi nadal mnóstwo rzeczy biega i muszę się z nimi uporać....ale forum nie opuszczam twardo walczę o różne rzeczy, a przede wszsytkim o to, zeby nie zwariować :)
Nic to, śpiewanie juz się zaczęło, więc powinno być teraz coraz to lepiej :)
-
Monika, i będzie coraz lepiej, będzie! :D
Miłej niedzieli życzę! :D
Buziole wysyłam :P
-
Monia, śpiewaj, śpiewaj :lol: Śpiewając trać kalorie a z nimi kilogramy :lol: :lol: :lol:
-
a ile się traci kalorii ciągnąc solówkę na wysokim dźwięku, a chór nie wchodzi tam, gdzie miał, i ja tak ciągnęłam we wtorek do zdechu :))
a w ogóle dzień dobry. no wracam jednak do tego 1000 kalorii, choć z góry wątpię, że się uda. ale co mi tam, próbować mogę, i tak mniej jem wtedy jak liczę, nawet jeśli 1000 mi się nie udaje. :D