-
No i mnie dopadła @
Cieszę się,że bez ingerencji lekarza i hormonów.
I qrczę,tak bez uprzedzenia,bez rozsadzania mi biustu,bez rozsadzania mi brzucha,bez osłabienia,bez puchnięcia jak ponton i nabierania wody jak łódź podwodna przed zanurzeniem,bez nadprogramowych kilosków i końskiego apetytu.Dziwnie się czuję,jak nie ja.Bo to były typowe objawy,które nawiedzały mnie ok. tygodnia przed @.
A dziś?dobrze,że na czas wróciłam do domu...
Widać dieta mi służy,może właśnie tego było mi trzeba,mniej pyrków i chlebka,a więcej warzywek?
No,nieważne zresztą,ważne,że jestem pełna energii.Dzisiaj tylko maszerowałam,resztę ćwiczeń sobie na wszelki darowałam,ale mało mnie nie rozniosło,kilka razy łapałam się na myślach,że mam ochotę spocić sie,zasapać,paść na dywan wycieńczona!!!
Ja nie wiem,co się ze mna dzieje,w jakiś masochizm chyba popadam!
Jutro sobie nie odpuszczę!!!Nie da rady,nosi mnie!!!
Szaaalona,bardzo dziękuję za gratulacje!Mnie to dziwi ten twój kręgosłup,bo przeważnie lekarze mówia,że jak sie schudnie,to problemy z kręgosłupem się skończą.
A może wykonujesz jakies ćwiczenia obciążające,albo jakoś inaczej go obciążasz?A może w swojej diecie dostarczałas zbyt mało wapnia,kręgosłup to też kości.
Tak se wymyślam,bo naprawdę,to nie mam zielonego pojęcia!!
Gosiu! Wielkie dzięki!!! Spodobało mi sie ćwiczenie,skorzystam z kazdego ciekawego pomysłu.Chyba sie uzależnię...
Sylwio,czy Sylwiu???Nie no,nie wiem jak odmienić twoje imie.Jutro z rana wpadnę na kawę.
Justimario,ja dzisiaj czerpie energię z samego kosmosu chyba i mówię ci będzie dobrze i nie ma prawa być inaczej!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki