-
Kobiety ! Niech mnie któraś kopnie solidnie !!!
Witam,
Na forum : od dłuższego czasu, oczywiście tylko jako"czytacz"...
potrzebuję konkretnego, solidnego kopniaka ... Teraz znajduję sie w miejscu, cóż...dość niebezpiecznym... z jednej strony czeka mnie przepaść ciężkiej depresji, do której staram się nie spaść...z drugiej - odpuszczenie sobie wszystkiego i zajedzenie wszelkich smutków... jedno i drugie samobójcze... jednak jakoś innych wizji nie mam... dlatego proszę o pozytywną energię, wrecz błagam...wszystkie te sukcesy dziewczyn, które schudły są piękne, ale jakieś takie nieosiągalne...
Czy mnie naprawdę uda się kiedykolwiek? Zawsze kończy się jojo...
Mam 32 lata,
wzrost : 164 cm
i waga :.... no ostatnio rewelka : 80 kg!!!
I co ?!
No właśnie : nic !!
o możę nie tak nic : na pocieszenie kawał ogromnego tortu po imieninach dziadka był, no po tym jak z wagi zeszłam...
Czy ze mnie już nic nie będzie ?
Kto zechce pomóc?! Może choć na początek jakąś mądrą mantrę któraś zechce mi podesłać ?!
Bo moja na ten czas brzmi : ...jesteś do niczego... jesteś do niczego...
POMOCY !!!
Bikola
-
witam serdecznie
daje porządnego kopa
bierzemy się do roboty, lato prawie w pełni, trzeba pokazać co nie co :P
jest tutaj masa dziewczyn które wygrały swoją walke ze zbędnymi kilogramami, miały nawet większą nadwage od Ciebie...także główka do góry, będzie dobrze
napierw musisz podjąć decyzje dotyczącą Twojej diety, osobiście polecam 1200-1500kcal, zdrowo i bezpiecznie
do tego jakiś sport?? myślałaś już nad tym? może to być basen, aerobik, ćwiczonka w domu, bieganie...zresztą w dziale kultura fizyczna wszytsko jest dokładnie opisane
trzymam kciuki dasz rade!!!
-
witam serdecznie
daje porządnego kopa
bierzemy się do roboty, lato prawie w pełni, trzeba pokazać co nie co :P
jest tutaj masa dziewczyn które wygrały swoją walke ze zbędnymi kilogramami, miały nawet większą nadwage od Ciebie...także główka do góry, będzie dobrze
napierw musisz podjąć decyzje dotyczącą Twojej diety, osobiście polecam 1200-1500kcal, zdrowo i bezpiecznie ogranicz słodycze, tłuste potrawy, biały chleb zamień na ciemnne pieczywko i powinno być ok
do tego jakiś sport?? myślałaś już nad tym? może to być basen, aerobik, ćwiczonka w domu, bieganie...zresztą w dziale kultura fizyczna wszytsko jest dokładnie opisane
trzymam kciuki dasz rade!!!
-
Witaj! A TO MANTRA,KTÓRĄ JA SOBIE POWTARZAM:
"...MASZ SIŁĘ,MASZ WIARĘ,RAZ JESZCZE POZBIERASZ SIĘ.
NIE ŻYJESZ ZA KARĘ,NIE.
MASZ WIARĘ,MASZ SIŁĘ,CHOĆ SIEBIE CZASAMI DOŚĆ.
TWE SERCE ZNÓW BIJE,CHODZ!..."
Dołącz do nas!!!
Pozdrawiam!!!
-
witam na forum
sama się o to prosiłaś - kolejny kopniak - nie chciałabyś oglądać swojego tyłeczka jak jeszcze parę dziewcząt tu zajrzy, a zajrzą na pewno - to i kopy kolejne się posypią :P
no to znajdujesz się na skraju - albo poddasz sie depresji i zaczniesz tyć, albo wykonasz kroczek w drugą stronę - zaczniesz się odchudzać - zobaczysz pierwsze ładne efekty, nabierzesz siły do walki i bedzie super osobiście polecam tę drugą opcję
ja sobie powtarzam krótko - żebym pamiętała w każdej chwili - KTO JAK NIE TY :P a po chwili muszę dodać - NIKT NIE MÓWIŁ, ŻE BĘDZIE ŁATWO :P no i idę dalej
uwierz, taką nadwagę jak Ty masz da się zgubić w sumie to każdą da się zgubić...tylko niektóre trzeba gubić dłużej np. moją :P
ja polecam dietkę 1000kcal - sama na niej jestem i mi się podoba, bo daje praktycznie nieograniczone możliwości co do żywienia
a poza tym duuużo ruchu - na co masz tylko ochotę - i co masz pod ręką... zacznij od spacerów długich
pozdrawiam i życzę powodzenia
-
Dzieki !!!
Dzięki serdeczne za ciepłe słowa i dobre mantry !
Bo też racja : kto jak nie ja ?
Tylko mnie sie zdawało, że od czytania i kolekcjonowania ksiązek o odchudzaniu i kaset z ćwiczeniami - samo z siebie sobie kilosy pójdą !!! A tu lipa !!! Ani jeden nie poszedł, tylko na dodatek zwołały całą kompanię nowych !!!
I tak na wczorajsze moje urodziny zafundowałam sobie śliczny 80 kg prezent !
A od 8 lat ( I ciąża) obiecywałam sobie, że na te ( kolejne) urodziny to już super laska będę !
Ale... doszłam do takiego wniosku, że może czas rozsądną metodę w końcu rozpocząć, a nie - 3 dni głodu...a potem - każdy Się domyśla...i od nowa , i tak w kółko...
No to teraz postanowiłam tak : w tym tygodniu chcę zrzucić 1-1,5 kg, na spokojnie i bez wariacjii. Mam nadzieję, że się uda...
Proszę nie opuszczajcie mnie, Kobietki kochane, bo ma przydługawa czasem nieobecność spowodowana jest kiepskim dostępem do internetu, ale w najbliższym czAsie i to mam zamiar zmienić na lepsze.
Więc - Proszę o kolejne , solidne kopniaste dopalacze!!!
KTO JAK NIE JA !!!!
-
nie opuscimy!!!!!!!!!!!!!!!! a wręcz przeciwnie nawet jak będziesz chciała, żebyśmy sobie poszły, to my zostaniemy!!!!!!!!! mozesz na nas liczyc i na pewno dasz rade. trzymam kciuki
-
Witaj Bikolko!
Na poczatku daje solidnego kopniaka moja pletwa (moze byc )
Nie martw sie,ja przy 164cm duzo wiecej wazylam od Ciebie,ale juz waga idzie w dol...
Zbierz sily i walcz!!!!
Rybka87
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki