-
Dobrze Lercia, dobrze skoro przejmujesz moją pałeczkę w śledzeniu i szpiegowaniu to ja sobie mogę w końcu spokojnie podietować :lol: :lol: .
Patiag-koleżanko cambridge'anko, nieładnie, nieładnie z tymi driniami :twisted: .
Ninuś- taki to już nasz los. Na mnie dopiero teraz ludzie reagują jakbym zerwała się z bożonarodzeniowej choinki, a to i tak ci, którzy nie widzeli mnie od tych 3 miesięcy. Po 30 -tym kilogramie. sic! :roll: Oprócz moich bliskich przyjaciół, którzy dzielnie dopingują mnie w walce i często i gęsto ćwiczą moją wytrwałość wystawiając ją na poważne próby. Na chudzielcach to każdy kilogram rzuca się w oczy, a u nas na taki sam efekt trzeba duuuużo więcej. Ale spróbuj tylko przytyć kilosik zaraz wszyscy zauważą i widać go doskonale. Najważniejsze, że Ty wiesz, że chudniesz a waga spada. W końcu wszyscy padną na twarze. Ha!!!! :shock: Pozdrawiam.
-
Dietkuj spokojnie Agula, dietkuj kochana, ale pamiętaj:Gestapo czai się z zeszycikiem tuż za Twoimi plecami :twisted:
-
Ninko nie mart sie tym ze tata nie zauwazyl ze schudlas .Ja kiedys sie tym martwilam i przerywalam dietkowanie ale teraz juz nie :wink:
Ja rowniez zwracam uwage w dietce na IG :D
Czeresnie maja 22 Ig sa lepsze niz truskaki ktore maja 40 a winogrono 46 :wink: arbuz rowniez odpada bo ma 72 a jablka i gruszki maja 38 :)
[/b]
http://halton.701.com/sites/701/IMAGEDIR/page_34861.gif
-
-
Hi Ninka, mnie też ostatnio mocno mięsko dopadło, podjadłam nieco i teraz już nie mam takiego smaka na nie. Truskawki zaczynają mi się już powoli przejadać, zatem jutro wyruszam na rynek w poszukiwaniu słodkich czereśni. mniam mniam. :P
-
Dziekuje Ninko za odwiedziny :) Tak to juz jest z facetami ;) hehe zauwazą dopiero jesli załozysz jakis fajowy ciuch,który podkresli Twoja figure:)
Trzymam kciuki !!
A tato kocha swoja córeczkę taka jaka jest,nie ważne dla niego sa kg :)
Pozdrawiam
-
ups wkleiło sie 2 razy :oops:
-
Znów w biegu, aż mi wstyd :oops:
Witam koleżanki odchudzaczki
U mnie fatalnie, po piątku z grillem i rozstawieniem namiotu przez chłopaków od soboty w domu szpital. Tzn raczej myślę że mąż nas zaraził grypą. Oj paskudna ta grypa z synem bijemy się o łazienkę. Dziś juz troszkę lepiej. Nie mam siły na nic :( Dodatko jestem jak balon na wadze 1,5 kg więcej, choć prawie nic nie jadłam bo i jak. Znów dni kobiece wielkimi krokami się zbliżają
Dziewczynki chyba się położe i jutro coś napiszę :(
-
Witajcie "chude szkapki" :lol:
U mnie rozpoczął sie 3 tydzien DC. W sumie już pikus, głodna nie chodze , apetyt prawie zanikł a jak mnie przycisna jakies zapachy to tylko wtedy , gdy jestem głodna - czyli przed zupką Dc i jak ja zjem to mnie wszelakie zapaszki nie ruszają.
W sumie to chodze jakaś taka przybita, nic mnie te kg (6,5) zrzucone nie ciesza. jaksobie pomysle ile jeszcze przede mną ehhhh. czlowiek tyje 10 lat a chciałby zrzucic w 2 tyg. :roll:
Gestapko kochane :P widze ze "bat" wciaz w reku, wiem wiem, masz racje zero driniow, juz nie bede rozrabiac.
Agula- przyznam sie po cichu , ze czytam twoją stronke też, gratuluje wyników. jak Wy to robicie dziewczyny , ze macie takie dobre nastroje i jeszcze pedzicie z wagą w dół.?
Aha..... ten moj paseczek nie wychoodzi mi i juz. Dupka jasia. probowalam tezsciagnąc pasek ze straznikow wagi , ale nie wiem, moze mam cos zle w kompie ustawione i nie idzie tego zrobic?
Ninko...... trzymaj sie., paskudne chorobsko Cie dopadło juz sobie wyobrazam jaka jestes slaba po tym diablestwie. :lol:
Pozdrawiam Was dziewczynki ;) jestem myslami obok Waszych kilogramow, bo tak naprawde pomaga mi mysl ,ze tak samo sie katujecie jak ja.:)
-
Hi ninka, zatem podsyłam fluidy zdrowotne. :? Trzymaj się dzielnie. :wink: