Wątek: I nic mnie nie powstrzyma!!!!!!!!!!!!!!!!!

No to ciiiichutko. Nie przeszkadzamy, pisz sobie dzielnie

praca juz prawie gotowa, wiec wpadajcie, zreszta Wy nigdy nie przeszkadzacie

Twoje BMI jest powyżej 25?? przyłącz się do Wirtualnego Clubu XXL!!!
jeżeli uważasz, że odchudzanie w grupie ma sens - zapisz się już dziś
Wirtualny Club XXL - wielka reaktywacja

Zamieszczone przez annaise

praca juz prawie gotowa, wiec wpadajcie, zreszta Wy nigdy nie przeszkadzacie

Poważnie? Bo ja to mam zazwyczaj tak, że uruchamiam kompa, skoczę na takie forum, a może jeszcze na takie (czyli dokładnie studiuję dwa uczęszczane), potem sobie przypominam o jakiś innych ciekawych miejscach w sieci... I tak po paru godzinach mogę się wziąć za pracę , dla której siadłam przy komputerze

A ja przepraszam za nieobecność :/ Weekendzik minął pod znakiem gości Ale super było. Zresztą u mnie troszkę fotek.

A Ty pisz sobie na razie ładnie tą pracę, później sobie odpoczniesz troszeczkę

Buziaki!

jest milion stopni za oknem, u mnie w pokoju milion pięćset, ja koncze te pracę. chyba sie zabiję. juz mam dosc!!!!!!!! boje sie ze sie nie wyrobie
no ale koniec narzekania i zycze wam milego dnia z odrobiną chłodu

Oj przyda się ten chłodek
Tobie równiez miłej pracy
i oby jak najszybciej znaleźć się w cieniu..... pod drzewkiem

Wyrobisz się, wyrobisz. Już tylko troszeczkę. Trzymam za Ciebie kciuki!

Buziaki!

Annaise,ten upal wszystki daje sie we znaki....ja juz pocieszam sie tym,ze jak byla dluga zima w tym roku to kazdy marzyl o goracym tropikalnym lecie...Teraz jest lato i znowu mamy upalow dosc...(wyobraz sobie polozyc sie teraz w taki bialy zimny snieg,brrr jak fajnie! )

Za prace trzymamy kciuki,no i za dietke ma sie rozumiec!!!

Buziaki!

Sisska ja wiem, że zimą marzyłam tylko o upale Mnie ten upał przeszkadza w pracy - w pokoju na poddaszu jest milion stopni, nie mozna otworzyc okna bo komary, siatka w oknie (przeciw robactwu) zatrzymuje wiatr, wiatrak nic nie daje, katastrofa. Wiem, że jednak tak narzekam tez dlatego, ze ciagle poddenerwowana przez te prace chodzę.
A co do odchudzania to ja mam do Was pytanie. No jakby nie patrzec schudłam 6 kg, nie jest to jakis wielki wynik, ale myslalałma że jakoś bardziej przełozy sie na centymetry. Ciuchy tylko odrobine luźniejsze, tylko 2 cm w talii.O co chodzi?

Pozdrawiam chłodno (bo goace pozdrowienia byłyby wielkim faux pas w czasie tych upałów)

PS dzieki za kciuki, oj bardzo sie przydają