gdy ktoś przychodzi często albo ja mam coś słodkiego na taką okazję, lub ktoś przychodzi z czyms słodkimZamieszczone przez devoree
jem u Rodziców - przyszła córka z zięciem to trzeba coś słodkiego na stół, podobnie Teściowa - Teściu pracuje w cukierni, tak więc nie brakuje słodyczy u nich
sama kupuję......... coraz częsciej z zakupów wychodzę bez czegoś słodkiego, omijam te półki, lub idę ale nie sięgam po słodkie.. ale są chwile ze to jest silniejsze.
staram się wtedy wybierać coś lżejszego - np. zbozowy batonik.. dawno nie jadłam "ukochanych" batonów czekoladowych typu snickers..
ostatnio w te upały umiem powiedzieć nie słodyczom, ale ulegam lodom.....
dziś były 2 lody i 2 pierniki... te pierniki to pierwsze słodycz od tygodnia. ale uległam.
w przyszły piatek moja siostra ma urodziny, będzie tort.. nie dam rady nie zjesc.....
ale ufam, ze te 4 dni do tego piątku przedietkuje ładnie
pa.
Zakładki