Kuba! :D super, że jesteś i że z dietą sobie radzisz nawet bez naszego wirtualnego wsparcia... chociaż wsparcie masz zawsze, duchowe ;)
zaglądaj, choćby do siebie, bo z tobą zawsze jakoś tak... weselej? :D
gratuluję dietowych postępów, naprawdę jesteś niezły ;) no i jakby na to nie patrzeć, jest Ciebie coraz mniej :)
a jak Twoja lepsza połowa? sprawy się rozwijają? :lol:
ciekawska jestem trochę, co? :P
współczuję tej astmy... ale będzie dobrze :)
buziak i już nie uciekaj tak bez zapowiedzi!
ba, w ogóle nie uciekaj ;)