-
witaj LIDECZKABIS!
ja mam ta sama budowe co Ty! dla mnie jest to koszmar,bo jak chudne to najpierw z nog,a tam zawsze jestem najszczuplejsza!koszmar!a to co najgrubsze to na koncu.czyli-brzuch,plecy i biust!!
ALE przeczytalam caly Twoj wateczek i sle moje gratulacje!!!dobrze Ci idzie!byle tak dalej!bede wpadac i sprawdzac czy nie wymiekasz :)
BUZIAKI!!!
-
witaj i dzieki za odwiedziny u mnie, jestem tym bardziej zaszczycony ze u mnie postanowilas zacząc z aerobową szóstką - nie ma to jak wyznać coś facetowi co? :P
Czytając twoje posty widze że nie masz sie czego wstydzic bo twarda z ciebie sztuka, zrzucilas juz ponad 10 kg a do magicznej siódemki z przodu masz juz tak niewiele - juz sie nie mogę doczekać kiedy ja zobacze u siebie z przodu 8.
Pozdrawia i trzymam za Ciebie kciuki !
-
Cześć Lideczko, chyba pracujemy w tym samym fachu :D . Pozdrawiam :D
-
Witaj Lideczko :!:
Ciesze sie, ze spodobala Ci sie u mnie 6 W
Odpowiada mi bardzo te forum , bo za przykladem Didi i Twoim jutra tez zaczne :lol: :lol:
Milego tygodnia :!:
-
-
Znowu sie znalazlam!!! oj dzialo sie w tym tygodniu dzialo. Spedzilam czas na organizacji zycia domowego i pelnego zatrybienia. Najgorsze jest to ze dzieci w mig zalapaly o co z ta szkola chodzi tylko ja zostaje w tyle...W piątek jak wróciłam z pracy to sie zastanawiałam który to juz tydzień pracuje. Załamalam sie jak uprzytomniłam soebie ze to dopiero skonczył sie pierwszy!!!!Nikt nic nie słyszal czy "Romcio" nie planuje jakis szybszych wakacji?? :wink:
A teraz do rzeczy....6 leci i coraz bardziej mnie męczy to chyba dobry znak. Bylam u mojego lekarza który stara sie doprowadzic moj kregoslup do stanu uzywalności i byl pod wrazeniem. Doslownie to brzmialo:" Pani Lidko jestem pod wrazeniem pani gorsetu mięśniowego". Nawet nie wiecie jak mnie to ucieszylo. Nie widzial mnie dwa miesiace z hakiem czyli dokładnie tyle ile trwa moja dieta. Kilogramami sie nie zachwycil (ale wybaczam mu to :wink: ) ale spodobaly mu sie moje miśnie Polecil mi jeszcze popracować nad "brzuszkiem" ale grzbiet i posladki są dobre!! Mam nadzieje ze juz za pare tygodni bedzie i w tym miejscu ok. Oczywiście 7 dalej nie widze ale jak w tym tygodniu tego nie zrobie to chyba zaczne sie glodzić :D :wink: . A brakuje mi naprawde juz kilkunastu deko i jeszcze z kilkadziesiat zeby sie utrwalilo. Chyba sie ta siodemka zaczarawola albo co....
Kardloz nie nabijajaj sie ze mnie!! :twisted: powiedzialam to u ciebie bo mialam nadzieje ze nie wszyscy doczytaja!!! :D :wink:
Didi i jak ci w tej szkole cooo??? odliczasz juz do pierwszej dluzszej przerwy?? moje dzieciaki juz do wakacji odliczaja ale mnie to przeraza, wole jakis blizszy termin.... :D
Bewik juz lece do ciebie sprawdzic czy jedziesz z ta szósteczka... :wink:
-
Nowy tydzień i nowa energia!! Wiecie jak to jest z tą klapką jak zapadnie to idzie z gorki i nie ma z niczym problemu. Tak było ze mną dwa i pól miesiaca temu i dzisiaj tez cos zapadlo. Nastepna klapka! i wiem ze teraz znowu wszystko pojdzie jak z platka. Wierze ze za dwa tygodnie juz bede w dobrze zaawansowanej siódemeczce!!!Oczywiście dzisiaj wszystko było na dzwiek budzika. Od porannego wstawania do ostatniego posiłku o 18.30. W szkole dzisiaj przechodziłam katusze bo jakos nie przemyslałam wszystkiego do konca i za malo jedzenia zabrałam. Juz skapitulowałam i poleciałam na stolowke zjeść zupke.....ale udalo sie!!Na obiad byla suróweczka z kapusty i dzieki "osobistemu urokowi" zjadłam jej caly talerz! I to mnie uratowałoa raczej moja lodówke. Musze pamietać o tym poniedzialku i jakos rozsądniej przygotowywać sie na tyle godzin. I z gimnastyczka bylo tez nieźle, pocwiczyłam ile moglam a mialam 7 lekcji. Chyba na dzisiaj wystarczy. Ufffffff
Activia jak do mnie tu wpadniesz to jeszcze raz przywoluje cie do porzadku :wink: Do przodu dziewczyno!!!
-
Dzięki Lideczko za słowa otuchy , bardzo ich potrzebuję .Masz tyle energii i zapału, tylko pozazdrościć!!!
-
Pozdrawiam – niestety chyba będę w najbliższym czasie mało obecna na forum dlatego proszę wspierajcie mnie choć myślami
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
Alez mi sie podobasz z ta gimnastyka:lol:
Ja o sobie nie moge tego powiedziec, chociaz ruchu mam duzo,gorzej z dietkowaniem :oops:
Milego dietkowania i przyjemnej pracy :lol: :lol: