PRZESYłAM SłONECZNE POZDROWIONKA :)
Melduje,że wróciłam ;)
W wolnym czasie postaram sie nadrobić forumowe zaległości...
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043582_d.jpg
Wersja do druku
PRZESYłAM SłONECZNE POZDROWIONKA :)
Melduje,że wróciłam ;)
W wolnym czasie postaram sie nadrobić forumowe zaległości...
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22043582_d.jpg
Witajcie kochane (kochani też;) ) melduje że wszelkie plotki jakoby kardlozy sie poddały i obrastału tłuszczem sa bezpodstawne i wyssane z palca i chciałbym je stanowczo zdementować - od poczatku lipca udało sie zrzucić ponad 2,5 kg - co jest zasługa dużej ilości ruchu i dodatkowego stresu a w mniejszej czesci diecie, choć o niej tez nie zapominam i choć nie licze kalorii to po prostu mniej żre i przestrzegam podstawowych reguł ;)
Dlaczego kardlozy znikneły?? otóż wiele się ostatnio działo a wynikiem tego "dziania się" jest moja dzisiejsza wizyta u notariusza i SWÓJ WŁASNY WYMARZONY DOMEK !!
Więcej informacji podam przy kolejnym połaczeniu z wozem transmisyjnym a narazie znikam przygotować papiry.
Trzymajcie sie cie... chłodno i dziekuje wszystkim za pamięć
:P :P :P gratuluję więc serdecznie spełnienia marzeń :P :P :P :P
miłego dzionka :P H
Miło zobaczyć, faceta na forum, który się tryma tu już b. długo i opanował zdrowe nawyki na tyle by nie tyć na diecie czy poza dietą - co jest moim celem.Cytat:
Zamieszczone przez Kardloz
Gratulacje!Cytat:
Dlaczego kardlozy znikneły?? otóż wiele się ostatnio działo a wynikiem tego "dziania się" jest moja dzisiejsza wizyta u notariusza i SWÓJ WŁASNY WYMARZONY DOMEK !!
Kardloz gratuluje wymarzonego domku!!!!No i zgubionych kilosow!!!!!
BUZKA!!
miłej soboty!
http://img58.imageshack.us/img58/3697/22222222ts9.jpg
Miłej i radosnej niedzieli życzę :D :D :D :!: Wspaniale,ze spełniaja sie Twoje marzenia :!: :!: :!:
Ja mam za sobą ciezkie 2.5 misiąca i dużo jeszcze przede mną,przed moją rodziną :cry: :!: :!:
http://i18.tinypic.com/4t7s309.jpg
I jak domek i jak dieta?
Domek świetnie, gorzej z dieta, prawdopodobnie czesc stresu zwiazanego z formalnosciami, kredytem , przeprowadzką itp itd przejadłem. Planowałem wrócić do diety od października ale tak sobie myśle że co by to czekanie miało dać? chyba tylko wiecej tłuszczu do spalenia więc zaczne od jutra :)
O !! Witamy ! Fajnie, że się pojawiłeś. Jak domek? Pozdrawiam!
Domek ? DOmek to w zasadzie świetne urządzonko aerobowe, dbając o niego trzeba włożyć sporo wysiłku. Widzo to wieczorem, gdy mieszkalismy w bloku normalką było chodzenie spać po północy i wstawanie o 6 rano. We włąsnym domku o 22 jestem padniety. W zasadzie powinno być idealnie gdyby nie moj powrót do złych nawyków: nie liczenia kalorii, przejadania sie i jedzenia po 20 a czasami i po 22. Myśle więc sobie że już wyeliminowanie tych kilku złych nawyków da świetne rezultaty. Od października załatwiłem w firmie sale, wiec co tydzień będzie 2h siatkówki. Największy problem to chciec. Gdy zaczynałem moje odchudzanie ponad rok temu to robiłem to całyms ercem z przekonaniem mimo że wiedzy na ten temat nie miałem i dopiero sie uczyłem co znaczy być na diecie. Teraz mam w głowie wiele mądrości i mógłbym długo mówić na temat podstawowych reguł o których trzeba pamiętać przy odchudzaniu a jednak w sercu nie ma juz tej checi co kiedyś. Jak ją na nowo znaleść?? Czy ktoś wie??