Kardloz pięknie pięknie nam się kurczysz :D
To dzisiaj chyba 8 powtórzeń Weidera zaczynasz ? :D
nowe wyzwanie :)
pozdrawiam
Wersja do druku
Kardloz pięknie pięknie nam się kurczysz :D
To dzisiaj chyba 8 powtórzeń Weidera zaczynasz ? :D
nowe wyzwanie :)
pozdrawiam
Wróciłam po urlopie - pozdrawiam
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
[color=red]POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ[/color
[/b]
Kardloz :lol: :lol: dzięki za dobre słowa .Trzymaj tak dalej! :wink:
Czego to ludzie nie wymyślą... wkładka w spodenkach kolarskich :lol: :lol: :lol: ale musi to być praktyczne :P
kardloz jak minął dzień...już bliżej mety jak dalej :wink:
pozdrowienia ze słonecznego dzis wybrzeza
mam pytanko czy znajde gdzies wartość kaloryczna naszych polskich grzybów??
Z Grzybami faktycznie jest problem zeby cos znalesc o nich mi udało sie znalesc tylko tyle, ale nie szukalem zbyt dlugo - myśle jednak że większosc grzybów bedzie miala zbliżoną wartość kaloryczną i one same w sobie nie są zbyt tuczące, problem jest jak już je usmażymy na oleju wtedy mogą już iść w boczki:)
Grzyby kurka 23
Grzyby rydz 28
Grzyby pieczarki 35
grzyby suszone (borowik) 324
Większości z nas jest łatwiej trzymac diete w pracy, dlaczego ?? :?: nie wiem ale zauwazyyłam te prawidłowośc u siebie że od poniedziałku do piątku pieknie dietuję, sobote pół na pół a w niedziele totalna kleska :oops:
Grzyby - UWIELBIAM, pod kazdą postacią....
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
dzieki słońce
ja raczej je przyrzadzam na kropli przysłowiowej oliwy lub patelni bez tłuszczu lubie je w tez w kazdej postaci :D
Dawno nie jadłam innych grzybów niż pieczarki;/
Kurcze wczoraj nie udało mi sie pojeździć na rowerku i jedyny ruch to była gimnastyka A6W , wieczorkiem siedziałem przed komputerem i co chwile zerkałem na TV na kultowego ALiena i wsiekałem sie ze nie mamy rowerka stacjonarnego - nie wiem ale chyba dzisiaj zrobie objazd okolicznych marketów w poszikiwaniu czegoś niedrogiego i dobrego. Moze ma ktos jakies uwagi w kwestii na co trzeba zrwacac uwage przy zakupie?
Ps.
Czy wam tez nie wyswietlają sie grafiki??
Witam o poranku.
Ja też nie mam rowerka w domu, ale śniło mi się dziś, że ćwiczyłam na takim przy filmie. Dieta rzuca mi się na mózg.
Dla mnie najważniejsze w rowerku są programy, no wiesz, że mogę wybrać interwałowy, spalający kalorie itd, bo jeśli sama mam sobie przestawiać trudność jeżdżenia, to szybko rezygnuję.
Pozdrawiam
Mi też grafika się nie wyświetla i to mnie troszkę wkurza....
Ja mam starego trota (rower stacjonarny)więc najlepiej żebyś się nim przejechał chwilkę- dobrze, jak ma pomiar tętna, ilość spalanych kcal itp. no i żeby lekko się prowadził, ale żeby miał pare stopni intensywności.
tak tak - przyjdzie zima i wtedy bedziemy sobie szukac wymowki: ze zimno za oknem, za na rower nie mozna :wink: :wink: Masz racje Kardloz - trzeba by bylo zainwestowac w stacjonarny :roll: Czytalam troche o rowerach, zwlaszcza profesjonalne testy. W zasadzie rowery niewiele sie roznia....jesli chodzi o przeznaczenie. To czy ktos lubi "bajery" to oczywiscie sprawa indywidulana :) Trzeba zwracac uwage na "geometrie" takiego rowera, poniewaz jest kilka modeli (np z Quelle), ktore sa malo stabilne. Dobrze wiec w sklepie powykrecac sie na takowym :wink: :wink: :wink: Pilnowac rowniez by pedaly mialy porzadne "zapiecia" aby stopa nie spadala - nie uciekala. Technicznie najczesciej mierniki pulsu pokazuja duze bledy, co wynika z faktu, iz w czasie jazdy sie pocimy i powstaja "zaklocenia". Na to rozwiazania nie ma. Jesli chcemy dokladny pomiar pulsu, trzeba zainwestowac dodatkowo w pas, ktory mocuje sie na brzuchu :roll:
Tyle z teorii......W praktyce sama musze kiedys to posprawdzac :lol: Narazie jeszcze korzystam z ostatnich chwil lata na dworze :D
Milego dnia!
Z mojego doswiadczenia wybralabym system magnetyczny. Mam w domu rowerek z kolem zamachowym i niestety wieczorami nie da sie pedalowac, ogladac TV i nie przeszkadzac domownikowm - to kolo jest dosyc glosne i trzeba mocno podkrecac fonie w TV. Obecnie planuje kupic orbitreka i szukam wlasnie takiego magnetycznego.
Patrzcie co znalazłem:
http://www.techsport.wizja.net.pl/rows4.jpg
http://www.techsport.wizja.net.pl/rows3.jpg
Najlepsze jest to że oglądałem ten sam model w normalnym sklepie i kosztował o 100 zł więcej no i najlepsze sklep z tym tanszym jest akurat w moim miescie :)
Co o nim sądzicie??
fajne to sprzęcicho, podobne miałam jak chodziłam na siłownię i trener je bardzo chwalił...
a co do rowerka, to też wydaje mi się głośność jest tym na co powinieneś zwracać uwagę. Mój D. też twierdzi że magnetyczne są lepsze, bo te mechaniczne mogą się obluzować, coś się naciągnie itp...
...teraz magnetyczny kupisz już za niecałe 300zł...nawet z pomiarem...wejdź TU i zobacz ceny, czasem warto :wink:
Hej, ja mam taki, jak na zdjęciu poniżej, ujeżdżam go dość intensywnie i bardzo go sobię chwalę, cichutki, nie zajmuje jakoś specjalnie dużo miejsca :D
Producent: Bacha Sport, model BC 1540
http://sklep.wp.pl/app/i/s/5529/b_52067.jpg
Opis dokładny tu:
http://sklep.wp.pl/app/vppp.po?s=5529&p=52067&z=
Ech, nie wyobrażam sobie już życia bez pedałowania, tak mnie wciągnęło, mięśnie ładnie się rysują, kondycja taka, że ostatnio przez prawie 5 godzin tańczyłam :D :P
Przede wszystkim, Kardlozie, chcialabym Ci powiedziec ze widac ogromna roznice w Twoim wygladzie po zrzuconych 15 kiloskach! Nie wygladales wtedy grubo, przynajmniej jak dla mnie, ale buzia zrobila sie rzeczywiscie szczuplejsza. Nie widze grubaska na nowym zdjeciu, czy przypadkiem ta Twoja waga cos nie nawala? :wink:
My mamy 14 lat malzenstwa za soba ale na niektorych zdjeciach wygladamy jak bysmy sie dopiero poznali :lol:
Po drugie ciesze sie ze rozwinal sie temat rowerka stacjonarnego, udalo mi sie namowic meza i teraz rozgladamy sie za czyms odpowiednim. Tez zastanawialam sie nad takim skladanym ale boje sie ze takie cudo dlugo nie wytrzyma, a moze sie myle?
Dobrze ze wspomnieliscie ze powinien byc magnetyczny bo cichszy, mnie tez zalezy na ujezdzac go w trakcie ogladania filmow!
A wracając jeszcze do tematu grzybków: to wczoraj jadłam duszone z cebulką, i na dzisiaj mi jeszcze zostało.
Niebo w gębie! :D
Do tego była kasza gryczana i szynka pieczona :P
Oczywiście grzybków sama nie robiłam, mama-grzybiara udusiła i mi je przywiozła :wink:
Muszę jeszcze do niej pojechać po suszone i zamarynowane, zrobiła 50 słoiczków :shock: :D
Eaa, to ja Was przebiję, ja już 15 lat po ślubie :lol: :lol: :lol:
Do zdjęć dotarłam dopiero teraz, wyglądasz świetnie a różnica na twarzy jest kolosalna :D 8)
Witaj Kardloz :D
Dobrze, że pomyślałeś o rowerku, teraz jeszcze chwilę mamy piękne lato, ale później jak będzie zimno to raczej nosa z domu się nie ruszy :lol: a oglądanie filnu i jazda to super sprawa, choć ja osobiście jeżdże przy szybkiej muzyce....wtedy nawet nie wiem kiedy mija 40min pedałowania :D najważniejsze to utrzymać równe tempo :)
pozdrowionka
A ja mam taki sam jak Kasia :lol: :lol: :lol: .. oczywiscie rowerek
i bardzo go lubię ... :lol:
jeżdżąc na nim ogladam z uporem katatonika BBC Prime :lol: i usiłuję cokolwiek zrozumieć , czasem mi się to udaje 8) . Tak więc wash and go , a co tam ...jak szaleć to szaleć jak chudnąć to przy angielskim :wink:
Wczoraj też jadłam grzybki , smażone na maśle z cebulą . Połozyłam je sobie na 2 kawałkach razowego chleba ..i to był mój obiad :lol: pycha bylo bardzo bardzo
Nic z tego Moi drodzy :lol: to ja Was Wszystkich przebiję hiiiihiiiiiiiiiiiiii
W lipcu strzeliło nam 25 latek :lol: :lol: :D :D :D
Buziaki H
Uaa, pięknie, 25 latek :D
Eee, to my to jeszcze szczawiki jesteśmy :D
A moim dziadkom w sierpniu minęły 62 lata wspólnego pożycia :D
Hindi, no proszę, to pedałujemy na tym samym sprzęciorze :lol:
Ja również mam rowerek podobny do tego Kasi i bardzo sobie go chwale :D :!: Pedałując oglądam telewizję,albo....nadrabiam zaleglości w lekturze - czas szybciej biegnie,jak człowiek czymś myśli zajmnie :wink: :lol: :!:
Oj fakt, lepiej magnetyczny, bo cichszy, wiem coś o takich "zwyklakach" bo mój ma z 20lat i często taśma na kole się "zacieśnia" czyli jakby wchodziła na większą przerzutkę, że mogę jechać z 5min. i to i tak z wielkim bólem...pomijając fakt, że to głośne że hej.
A te zdjęcie co pokazałeś to wygląda kosmicznie ;)
kupiłem dokładnie taki model :
http://www.techsport.wizja.net.pl/rows4.jpg
rower skręcony i żonce sie podoba bo taki zgrabny i go w pokoju za bardzo nie widać, system ma oczywiscie magnetyczny + komputer z 6 funkcjami i pomiar pulsu - czyli bez wodotrysków ale wszystko co trzeba ma
Wygląda na mało wygodny, ale pewnie jak zwykle pozory mylą ;)
Hihi, rzeczywiście to siodełeczko to jakieś takie małe, siadałeś na nim?
Jak ja swój kupowałam, to wsiadłam na niego w sklepie, żeby przetestować wielkość i wygodę siodełka.
Pupa na moim mnie w ogóle nie boli, jest super wygodne!
Najważniejsze, że już masz sprzęcior :D
Czy będziesz zapisywał swoje wyniki w pamiętniczku tak, jak np. ja to robię?
Chętnie będę je sobie porównywać z moimi :wink: :D
Ja do swojego siodełka nigdy się nie przyzwyczaiłam :?
A Kardloz pewnie nowego rumaka teraz ujeżdża :lol:
Czekamy na relację z testowania nowego sprzętu :D :P
Ano macie racje ujeżdzam bestyjke, dzisiaj mialem aktywny wieczór,wybralem sie na sale pograć w tenisa stolowego ale do sali trzeba bylo dojechac, dojechalem wiec na rowerku (15 min) później byla godzinka gry a jak wrócilem byl test rowerka 25 minut ostrego pedalowania ze średnio prędkoscią przekraczającą 23km/h - siodelko nie jest oczywiscie kanapą ale w jest napewno wygodniejsze od tego w moim rowerze, jak będe do pedalowania ubieral moje magiczne gati z wkladką coolmax to tylek bedzie niezagrozony- jestem wiec happy.
Teraz musze zaliczyc 3x10 A6W i do wyrka
Milej nocy życze kobitki
Nie jest kanapą... :lol: :lol: :lol: :lol: Dobre z tym siodełkiem :lol: :lol:
Gatki coolmax i dawaj w drogę :lol: :lol:
A teraz miłego weiderowania :!: :P
twardziel z ciebie...
bestyjka nie ma najmniejszch szans :wink:
ja 6W wolę zrobić rano, wtedy jestem pewna że będę ją miała zaliczoną :wink:
Ja ćwicze wieczorem bo i tak wstaję codziennie o 4.45 - i jak bym chciała ćwiczyć jeszcze przed pracką to chyba bym musiała o 4.00 wstawac :lol: Wczoraj niestety nie ćwiczyłam :oops: trudno :oops: - żadnych usprawiedliwień nie mam :oops: po prostu mi się nic nie chciało :oops: - Ale postaram się dziś poćwiczyć
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
pozdrawiam juz weekendowo :D :D :D
TAKIJA, wstajesz o 4.45? :shock: :shock:
Bohaterka, dla mnie jesteś bohaterką :!: :D
z tego co czytam to takija w ogóle chyba nie sypia :wink: :lol: :lol: :lol:
ciekawe jak sypia kardloz :wink: 8)
korni dobrze że zapytałaś jak a nie z kim ;)
A jak/ile sypia Kardloz ? kłade sie zazwyczaj mięzy 23 a 24 a budzenie w telefonie ustawiam na 5.30 w pracy mam ruchomy czas pracy wiec na kiedy dojade to jeste choć zazwyczaj jeżdze na 6.30
U was też dzisiaj taka paskudna pogoda? Mokro i zimno? brr, dobrze że w domu czeka na mnie bestijka - bedzie kogo ujeżdzać ;)
W kuchni czeka cukinia od mojej Mamy - chyba jutro będe coś z nie robił, może kogos zaprosimy!
Ps.
Juz sie nie mogę doczekać poniedziałku i godz 18.00
kardloz...hehehe...ale się uśmiałam...z tą bestyjką do ujeżdżania to też bez żadnych skojarzeń, że jest w domu i że ewentualnie może mieć związek z sypianiem :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
a co do pogody, to właśnie leci w radio "brothers in arms" Dire Straits...i zaraz usnę....a pogoda, rano było gorzej...znacznie...teraz przynajmniej nie leje 8)
Miałam napisać, że u nas też leje, ale wyjrzałam przez okno i już nie pada :D
Cudnie nie jest, ale mnie to nie tyle deszcz dobija co te skoki pogodowe :roll:
A rowerek masz boski! Jeśli to nie tajemnica - ile za niego dałeś?
Mój jest starutki i taki hałas robi, że ogladanie tv przy nim odpada. Tv mogę przy stepperze :D Albo Ab-riderze :D I muszę to zacząć robić :D Znaczy się cwiczyć przy tv :) Wprawdzie wiele nie oglądam, wolę książki czytać, lub po necie łazić (czyt. po forum :D ), ale zawsze coś :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ula