pozrawiam i jescze raz gratuluję bałwanka
Wersja do druku
pozrawiam i jescze raz gratuluję bałwanka
O ! a ja jak zwykle spóźniona !
No ale moje szczere gratulacje :D
[b]Kardloz GRATULUJE TEJ :P :P 8 :P :P !!
NAPRAWDE JESTES GODZIEN PODZIWU :lol: :lol: :lol:
Przesylam buziaki i zycze MIłEJ NIEDZIELI dla całej RODZINKI :lol: :lol:
http://img217.imageshack.us/img217/7383/74ru0.gif
Witajcie dzielne i dobre dziewczyny, juz niemal tradycyjnie dziekuje za wszystkie miłe słowa, mam nadzieje ze na choc kilka z nich zasłuzyłem ;)
Jeśli chodzi o moją diete to sam sie zaczynam jej bać tak ladnie mi idzie a żeby nie być gołosłownym przyznam sie że w dniu dzisiejszym zakonczyłem 2 etap mojej wędrówki do źródeł czyli waga pokazywała z rana równe 89 kg
Niestety w domowym komputerze wysypał mi sie całkiem windows i nie wiem kiedy bede go miał na chodzie- postaramsie jednak na jutro zrobić dokładne podsmowanie tych 4 m-cy na diecie.
Czyli co by nie mówić zostaje mi rozpocząc 3 etap mojej diety - do zrzucenia mam kolejne 10 kg tak aby dojsc do wymarzonej 7 z przodu - kurcze 7 to już brzmi niesamowcie :)
Nie mam jednak złudzen, te ostatnie kg będzie zrzucić bardzo trudno dlatego też nie stawiam przed sobą jakiś nierealnych terminów - wiem ze przedemną swieta, nowy rok i cała seria imprez urodzinowych - chciałbym wiec, tak jak myślałem wcześniej zakonczyc swoją diete do końca marca - jesli uda się wczesniej nie będe narzekał.
Pozdrawiam
Witaj...
Gratuluje zakończenia II etapu. Pięknie Ci idzie czyli burzowo :P
Dla mnie święta to przekleństwo. Zazwyczaj to koniec mojej diety i początek noworocznego tycia, ale u Ciebie takiego syndromu nie przewiduje. Chyba nie masz predyspozycji do jego pojawienia się :P
Życzę Ci miłego poniedziałku
Pozdrawiam
Hi Kardloz, powodzenia w dietkowaniu. :P
Witaj :D
Gratuluje wagi.A raczej jej spadku!Zazdroszcze ci!Mam nadzieje ze w przyszlym tygodniu i ja pozegnam swoja znienawidzona 9 :evil: :!: Dzis powinnam zmienic wynik o ,5 kg ale nie ruszam dla przestrogi.91 to nie to samo co 90,5!Wiec bedzie wieksza motywacja do walki.
Pozdrowienia :D
Hi Kardlozik
Być moze na wiosnę bedziemy juz na mecie :lol:
Ty jak zaczną kwitnąć pierwiosnki , ja kiedy już zakwitną kasztany :lol: :D :D :D
Jesli chodzi o klubik APC / anonimowy pozeracz czekolady/ to i owszem dodałabym jeszcze kilka pozycji .
Jezeli , tak jak pisaleś , czasami jesz kawałek czekolady , kup Nestle gorzką a wiśniami lub z karmelem czy pomarańczmi , jest taka cała seria .NAPRAWDĘ POLECAM :lol: :D :D
BUZIAKI H
ano brzmi niesamowicie u mnie jeszcze bardziej niż u ciebie :wink: choć faktycznie, ja bym się nie pogniewała jakbym ładnie schudła do lata:)Cytat:
7 to już brzmi niesamowcie
kardlozku trzymam za ciebie mocno kciuki i fakt wstępujemy w trudny dietkowo okres, ale nie niemożliwy :wink:
miłego dietkowania w 3 etapie :wink:
Witam :D
Nooo GRATULUJĘ !!!! :D
Sądzę, że tą końcówkę kilosków to będzie Ci się już lekko i przyjemnie zrzucało :)
Buziaków moc ślę :D
Ula
no to juz bedzie niedługo znajac Ciebie i twoja wytrwałosc :) 7 z przodu coś pieknego :D pozdrawiam
Jestes kochany :lol: :D :D
wreszcie jakiś glos popierajacy mój rzut :wink: na Sylwestra
buziaki H
GRATULUJE KARDLOZ SPADKU NASTEPNYCH KG I ZAKONCZENIA 2 ETAPU DIETKI :D :D :D
http://i73.photobucket.com/albums/i2...lations002.gif
Kardlozie- my i tak nie chcemy budować się w Polsce, ale to na razie nic pewnego ;), gratuluje oczywiście bałwanka, mam nadzieję, że jedak szybko stopnieje :)
Kardlozku gratuluję Ci ogromnie . Idziesz jak burza! Dziękuję za odwiedziny u mnie. Ja mam teraz ciężki okres w domu teściowa , a w pracy same problemy ( dwa protesty + uchylenie od podpisania umowy). Doczytałam się ostatnio , że masz rodzinkę we Wrocławiu . To kolejna rzecz jaka nas łączy :wink: :lol: . Ja z pochodzenia jestem wrocławianką i uwielbiam to miasto.
Pozdrawiam gorąco!
Witaj Kardloz!
Wiesz co??Ty to jesteś Gość :wink: :!: :!: :!:
Jestem pełna podziwu dla Twojego zapału,wytrwałości a przede wszystkim rozsądku w dążeniu do upragnionego celu!!!Ja przez chorobę zaniedbałam dietke trochę,ale teraz mam nadzieję uda mi się do Was znów powrócić:) Musze się wziac ostro do roboty,bo widzę,że zaczynasz mnie doganiać:)Oj nie dam się :wink: :!:
Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów :P :!:
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...19251553_d.jpg
Kardloz jestes wielki!
Z lekko zazdroscia patrze na twoj suwaczek!
Trzymam kciuki za dalsze przesuniecia!
Pozdrawiam!
Nie to niemozliwe co wchodzę to Ciebie mniej i mniej :P :P :P
Żartuję trzymaj tak dalej :twisted:
No i co? Miałeś trzymać bezpieczną odległość ode mnie!!! Ale ja widzę że ty planujesz mnie wyprzedzić z pedkościa swiatla i wtedy dystas zachowac :)
Gratuluję tak wspaniałych wyników wagowych!
Ja nadal poszukuję tej sciany, od której mogłabym się odepchnąć ku siódemeczce...
pozdrawiam
pozdrawiam z rana :D
pozdrawiam ciepełko w ten zimny dzionek
Oj, coś widzę, że jeszcze komputer chyba nie jest sprawny? W takim razie przesyłam komputerkowi dużo siły, niech bierze przykład ze swojego właściciela i podobnie bez zarzutu działa. :D
Gratuluję osiągnięcia kolejnego celu pośredniego. I wiesz co? To ostatnie 10 kg może "spaść" Ci szybciej, niż się tego spodziewasz. Byłam rok temu w sytuacji bardzo podobnej do Twojej, tzn. jakieś 10 kg. przed metą i dojście do mety trawało do połowy lutego tylko dlatego, że jakoś się bardzo nie spieszyłam. Już jakieś 5 kg. przed metą zaczęłam stopniowo zwiększać ilość kalorii, żeby takie nagłe przejście od 1300 do 2000 nie było dla organizmu szokiem. No i były też święta... W każdym razie wcale nie uważam, żeby zrzucanie tych ostatnich kilogramów było jakieś trudniejsze. :) Czego i Tobie życzę. :)
Uściski i czekam na to podsumowanie :)
Pozdrawiam :)
Gratuluję i pozdrawiam cieplutko :D :D :!:
Pozdrawiam i zycze miłego,dietkowego dnia!!!!
Smutno tu bez Ciebie!!!
http://img84.imageshack.us/img84/6712/29rj2.gif
pozdrawiam z zaśnieżonej Częstochowy. Jak ja nie lubię takiej pogody i bałwankowych ciuchów
ciekawe czy zasypało kardlozy?? :wink: :D
do poniedziałku
Oj chyba zasypalo ,biedaka :)
Witajcie kochane Kobitki, niestety ciągle jestem bez netu w domu - moze na jutro uda sie postawic go na nogi, w pracy tez mam urwanie głowy - u nas w firmie to normalne że im bliżej piątku tym większy młyn - jesli chodzi o diete to ostatnio widze na wadze 0,5 kg wiecej - czyzby to orzeszki z papryką których ostatnio zjadłem pół miseczki poszły mi w boczki ?:)
Ostatnie dni sa bardzo zagonione - wczoraj miałem zaprzysiężenie w sądzie rejonowym, od dzisiaj zaczynam dodatkową pracę a Wy możecie juz do Kardlozów mówić per Kuratorzy Sądowi ;)
Dzisiaj jestem także umówiony z rzeczoznawcą w sprawie wyceny działki budowlanej.
Jutro Żonka jedzie razem ze znajomąna konferencje dla kobiet do Ustronia wiec ja będe miał na głowie swoją trójke +jej dwójke - ciekawe ile 3h opieki nad dziećmi spala kalorii ?:)
To tyle narazie, wybaczcie że mam takie zaległosci w waszych wątkach postaram sie to nadrobić jak tylko będe mógł !!
Gratuluję objęcia kuratorstwa :lol: :D :D
wystrzegaj się orzeszków :evil:
Miłego dzionka H :lol: :D
oooo gratuluje panie kuratorze :D
to czekamy na powrót :D
pozdrawiam ;]
Kardloz-znając dzieci to Ty po tych trzech godzinach będziesz juz pewnie mógł ogłosić,ze jesteś już na mecie odchudzania he he;)
pozdrawiam ze śniegiem za oknem:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...19324837_d.jpg
Kardlozku, wrecz nieprzyzwoite masz to tempo :wink: za szybko nie dochodz do tej mety bo nam znikniesz i co zrobimy bez meskiego wsparcia na forum? :lol:
Milego weekendu, no i zeby dzieci nie weszly Ci na glowe! :D
Miłego weekendu :D :D :!:
Mam nadzieję,że przeżyjesz ten dzień z dzieciakami :wink: :lol: :lol: :!:
http://www.sirmi.ic.cz/deti/38.gif
Gratuluje!! :)
Ja rowniez sie dolaczam do GRATULACIJ :)
opieka nad taką gromadka to na pewno dużo kalorii. mozę uda ci się spalić te orzeszki :wink:
Kardlozy wpadły w euforie z powodu zakonczenia 2 etapu : pozwoliły sobie na okolicznosciową pizze, innym razem na orzeszki, wczoraj było znowu małe co nieco na imprezie u przyjaciół efekt - dzisiaj rano waga pokazała 91,2kg - oj oj można sie załamać ale jakos sie nie dziwie bo ostatnio poza siatkówką nie miałem ochoty na zadem powazniejszy ruch, na szczescie dzisiaj znowu poniedziałek i swietna okazja d powrotu do starych dobrych przyzwyczajeń dietetycznych a wieczorem na małe szaleństwo na sali.
Niestety nic samo sie nie zrobi i trzeba w to włozyc wiecej wysiłku niz by sie wydawało a więc koniec marudzenia i do roboty.
Pozdrawiam i zycze Wam wszystkim jak najlepszego tygodnia
Kardloz skruszony syn marnotrawny
no to życzę udanego dietkowania od dzisiaj i efektywnego szaleństwa na sali ;)
GRATULUJE PANIE KURATORZE!!!
Ale ta waga nie podoba mi sie!!!Ta pizza jest jednak zdradliwa!!
zycze milego tygodnia!bedziesz mial wiecej pracy,wiec szybko zgubisz te nadprogramowe kilosy!!
Buzka!!
http://img204.imageshack.us/img204/6...66e7d0api9.gif