kuruj się kardlozku :wink:
Wersja do druku
kuruj się kardlozku :wink:
Witam
Pozdrawiam i życze DUŻO ZDRÓWKA :P
A jak sie nasz kolega czuje? :)
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...-marysi/41.jpg
Witaj kardlozku :) U Ciebie na watku jak zwykle wielki ruch:)To dobrze bo ruch to zdrowie he he;) No własnie-a propos zdrówka-mam nadzieje,ze czujesz sie juz lepiej?Oby..bo jak człowiek chory to i do dietkowania mu jakos nie po drodze..przynajmniej ja tak mam-choroba zawsze zwieksza u mnie apetyt..szczególnie na slodkosci..ach..
Tak wiec zycze zdrówka-i wytrwałości-kraina bałwanków czeka;)
Pozdrawiam!!!
Kardloz weź się odezwij bo mnie do końca sfeminizują ;)
Powoli wracam do dobrego dietkowania
Dzisiaj bylo
rano na śniadanie: musli z mlekiem,
2 śniadanie: salatka z marchewki i jabłka
Obiad: gotowane udko z kasza kus-kus i sałatką
Kolacja: pyszna sałatka z kapusty pekińskiej kiszonego ogórka, ananasa, zielonych oliwek i odrobiny piersi z kurczaka
Jutro rano ważenie obawiam sie go bo czuje ze po świetach i tym ciaglym lezeniem przybylo mi z 5 kg jak nic :(
Witaj Kardloz!
Nie było mnie u Ciebie już ładną chwikę, ale byłam trochę zajęta (m.in. chorowaniem i zaglądaniem w lodówkę :roll: :oops: ). Nie przejmuj się tak ważeniem - większości z nas się troszkę przybyło przez Święta (mi też :oops: ). Zaraz wszystko z powrotem zrzucisz. A nastepna aż taka pokusa w końcu dopiero za rok :P :wink: .
Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalsze odchudzanie :D !
Jak szybko przybyło tak szybko zniknie :)Cytat:
Jutro rano ważenie obawiam sie go bo czuje ze po świetach i tym ciaglym lezeniem przybylo mi z 5 kg jak nic
Kardloz, to normalne ze mogles troszke przybrac w tej sytuacji! Absolutnie sie nie przejmuj tylko melduj ile Ci waga pokazala :lol:
no, tak trzymać :wink:
Hi Kardloziku :lol:
Mamy cały rok na wyrównanie nadwyżek i nawet na ich znaczne obnizenie :wink:
Cieszę się, że już dobrze się czujesz i wracasz na dietkowe morza :lol: Ja jestem na nich dopiero od wczoraj ale w końcu czuję się cudownie :lol: :D :D czego i Tobie nasz miły rekonwalescencie :wink: :lol: życzę
buziolce H
Waga pokazała, aż wstyd się przyznać, 95,6 kg :oops: :oops: Miesiąc diety (lekko licząc) poszedł w plecy. Najgorsze że znowu musze się mierzyć z psychicznym glodem, niby żołądek jest pełny bo czuje sie syty a w głowie myśl a może coś by tu przekąsić ?!Cytat:
Zamieszczone przez buttermilk
Co to sie porobiło
Kardloz-u mnie tez na początku roku na wadze było az o 3 kg za dużo(za dużo od wagi,gdy przestałam sie odchudzac i gdy miałam jedynie tę wagę kontrolować..)ale cóż musimy płacic za swoje błędy..no ale-co tam miesiąc w te czy wewte w porównaniu do całego szupłego zycia co;)?
trzymaj się i do roboty!!!
Flaki ! Kochany to we flakach siedzi ! :) Ja po świętach i sylwestrze we flakach dodatkowe 5,2 kg. Wiesz ile zostało po tygodniu ? + 1,2 ! Zrzucisz to, nawet nie zauważysz kiedy :)Cytat:
Zamieszczone przez Kardloz
głód psychiczny, skąd ja to znam :twisted:
kardlozku miły...dasz radę, wizualizacja czyni cuda, pomyśl sobie o tropikach i kardlozkach pod palmami!!!
a tak serio to dobrze wiesz że MOŻESZ, że DASZ RADĘ i że WRÓCISZ DO KRAINY BAŁWANKÓW!!!
ja w ciebie wierzę :wink:
EEEEE teraz to już chyba jakaś morska kraina :lol:
dobrze, że pożegnałeś bałwanki hiiiiiiiiiihiiiiiiiiiii
buziolce H
Kardloz, nie mysl tak ze miesiac w plecy... pomysl ze gdybys nie wzial sie za siebie dalej bys tylko tyl i tyl... Na dodatek miales przykry wypadek - lezenie w szpitalu odchudzaniu nie sprzyja (choc nie zawsze :roll: ), nie mowiac o tym ze miales wazniejsze sprawy na glowie niz dieta.
Teraz lepiej sie juz czujesz, pobiegaj po forum, zobacz jaka panuje teraz mobilizacja! No i do roboty, bo balwanki czekaja :D
P.S. Chcesz mojego? :wink:
Kardloz-własne wrtowałam sobie Twoj wątek w poszukiwaniu..sałatki:)i znalazłam to,co chciałam na str 6 :) jak będziesz miał znowu jakieś fajne jedzonka,to zrób im fotki i wklej:)! grubaski jedza oczami:)!
Kardloz zgadzam sie, ze te nadwyzke wagowa stracisz bardzo szybko i znowu bedziesz zaczynal biala kartka. Ciesze sie, ze wrociles juz do dietki, ale nie przesadzaj z za mala iloscia jedzonka. Teraz Twoj organizm potrzebuje energii. :D A glod psychiczny minie po kilku dniach i znowu bedzie z gorki. :D
Pozdrowionka i duzo zdrowka!!! :D :D :D
Kardlozku, przez ten nieregularny dostęp do internetu, który miałam w Polsce, dopiero teraz przeczytałam o Twoim wypadku. :shock: Całe szczęście, że nie skończyło się znacznie gorzej. :shock:
Mocno Cię ściskam i bardzo się cieszę, że jesteś z powrotem z nami.
dzięki wszystkim za odwiedziny.
Dzisiaj zauwazyłem pierwsze drgnięcie wagi, czyli jest dobrze - niedobre jest za to to ze dałem się skusić na słone orzeszki, zjadłem ich całą mała paczuszke, niby taka malutka ale jak skonczyłem i zobaczyłem ile toto ma kalorii to sie załamałem, nigdy więcej takiego paskudzctwa.
Wczoraj na obiad tez troche przesadzłem bo zamówiłem sobie u zonki wieprzowa wątróbke a nie sądziłem ze będzie taka duża - wątrubka była rewelacyjna i nie miałem sumienia jej zostawiać, mam nadzieje ze to juz jedne z ostatnich wpadek w tym miesiącu
Dzisiaj dzień zaczołem dobrze na I śiadanie było 70g musli i poł szklanki mleka razem jakies 300kcal
ze słonych orzeszków najgorsza jest ta sól...orzeszki idzie przeboleć bo zdrowe :wink:
a musli to ja też zjadam codziennie, spróbuj jak ja, zalać je wcześniej mlekiem...ja zalewam w domu, a zjadam w pracy...super sprawa, mleko wchłonięte, a ziarenka przyjemnie mokre i taaakie napuchnięte :wink:
swoją drogą muszę zważyć swoje musli....bo nawet nie wiem ile go walę :?
miłego dnia i gratuluję pierszych pozytywnych ruchów wagi 8)
drugie śniadanie za mną tym razem była to podłużna grahamka z 25g miodu razem wychodzi na ta chwile ok 570 kcal, kurcze to o 20 kcal mniej niż miały wczorajsze orzeszki - ech te przegryzki.
Dobra narazie koncze bo mi w żołądku bulgocze, chyba przesadziłem z iloscia wypitej wody mineralnej , mam nadzieje że od tego sie nie tje ;) :roll: :P
Kardlozku, orzeszki moze nie sa najlepszym pomyslem, ale to juz przeszlosc, dostales nauczke i wiesz ze trzeba czytac etykietki ZANIM sie otworzy paczke :lol:
Zrob jakas fajna salatke, jestes taki w tym dobry! :D
a ja nie lubię musli :cry: szkoda wielka
może kiedyś nauczę się je jeść
U nas znowu zaczyna mocno wiać , nie znoszę tego , dzczegolnie w nocy :cry: zawsze boję się , że coś się stanie :?
miłego bezorzeszkowego weekendu :lol:
buziaki H
Karloz ale i tak lepiej ze zjadłeś orzeszy a nie na przykład czekoladki czy wafelki
fajnie ze znów waga drgnęła
oby tak dalej
pozdrawiam
JESTES NA DOBREJ DRODZE ,A TO JEST NAJWAZNIEJSZE :)
Kardloz najważniejsze ,ze coś ruszyło
u mnie też już coś zaczyna się dziać
ciesze się ,ze i u ciebie
ja już bym bardzo chciała
pozbyć się mego bałwanka i zabrać się za bocianka
pozdromejdejki wszystkim i miłego weekendu :P
Miłego weekendu :D :D :!:
http://www.edycja.pl/upload/kartki/339.jpeg
Waga drgnęła -teraz juz bedzie dobrze !!!Trzymaj sie swojej dietki,bądź onsekwentny,a niedługo zobaczysz swoje bałwanki!!!!
Kardloz-Ty taki zaprawiony dietkowicz nie wiesz,ze wpierw trzeba popatrzeć ile cos ma kalorii,a dopiero potem jeść??oj,żeby mi to było ostatni raz:)!a co do wody..he he-ja przez nia spędzam pół dnia w ubikacji..no,ale coz-czego sie nie robi by pieknie wygladac he he;)
ps-przesyłam troszkę zimy w górach:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21628015_d.jpg
Witajcie w nowym tygodniu
Zacząłem go musli na sniadanie z korącym kubkiem kakao coś zamiast kawy , która ostatnio nadużywam ;)
Na drugie śniadanko była sałatka z kapusty pekińskiej, kiszonych ogórków, ananasa i smażonej piersi z kurczaka wszysko z sosem jogurtowo-czosnkowym.
Na trzecie nie mam pomysłu ale moze będzie to jakiś jogurt
Obiadek?? warzywa na patelnie z brązowym ryżem
Kolacja?? :potarta marchewka z jabłkiem i ananasem
Jak menu?;)
Czesc Kardlozku!
Swietne, smakowite menu :lol: Do tej marchewki na kolacje pewnie by sie przyczepili teoretycy zywienia (ze powinno byc bialko itd) ale dla mnie brzmi super - ja bym co prawda byla glodna, jak zwykle po surowej marchewce, ale zainspirowales mnie zeby zrobic sobie cos podobnego na obiad :lol: albo raczej do obiadu :lol:
Zycze Ci wspanialego tygodnia i duzo wytrwalosci! :D
Bylismy w niedziele u znajomych w Brennej, podpatrzyłem u nich w kuchni strasznie sprytne urządzenie : Thermomix przebajeranckie, juz bym je kupował gdyby nie jego cena ok 4000 tyś zł :roll:
kardloz-ale mi ochotę zrobiłes na te warzywa z ryżem...ach..
a właśnie-popstrykaj troche zdjęc Twoich posiłków co?dawno juz ich nie umieszczałes,a ja je tak lubiłam..
pozdrawiam!
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21710397_d.jpg
hej
mam termomix już 5 lat
fajna sprawa tylko cena przerażajaca
ale ja jak juz ide na pokaz to truno mi czegos nie wcisna :wink:
wiec po tym termomixie mąż już mnie na żaden pokaz nie puscił
A co to jest ten termomix?? :roll:
Jak ja dawno nie jadlam musli, narobiles mi smaka Kardloz. :wink:
Gratuluje Ci spadku wagi, sama wiem jak to cieszy gdy na wadze mniej. Zycze Ci kolejnych takich sukcesow i nie tylko. :D :wink:
Duzo zdrowka!!! :D :D :D
Narobiłeś mi smaka na ten ryż z warzywami , teraz nasycona :wink: siadam czytać dalej!
Pozdrowienia!
Daniku, to jest takie sprytne urzadzenie, wrzuc w google, na pewno Ci sie wyswietli. Ja bylam na prezentacji tego cuda, robilismy w nim zupe, salatke, lody i ciasto drozdzowe :lol: Strasznie drogie, dobrze ze mialam w sobie tyle opamietania aby go wtedy nie kupic, bo pewnie by stalo w kacie, chociaz znam takich co korzystaja z tego codziennie!
Pozdrowka Kardloz, jak dietka?? i samopoczucie??
Widze,że dietkowanie znowu dobrze Ci idzie -gratuluję Kardolz i trzymam mocno kciuki za Ciebie !!!!
buziolki czwartkowe przesylam :lol: :D :D
[img]http://images11.fotosik.pl/25/3958672a87f2311cm.jpg[/img]