Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 23

Wątek: Nigdy nie mów nigdy

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    Dziękuję kkaawwaa miło, że się odzywasz do mnie.
    Też to zauważyłam, że ignoruję nowe wątki, ale rozumiem - lepiej się już dziewczyny znają.
    A już zaglądam na Twój wątek
    Pozdrawiam
    W.

  2. #12
    Guest

    Domyślnie

    witaj wyszukana ja startowalam z wagi 76 teraz jest 67 ale bardzo duzo przezylam wpadek ostatnia chwile zalamania mialam przedwczoraj i mialam juz wszystkiego dosc ale jakos sie pozbieralam i dalej walcze naszczescie teraz jest lato i mniej sie chce jesc ja stosuje diete 1000-1200 najpierw stosowalam 1000 ale musialam ja troche podwyzsyc Tobie proponuje taka sama i do tego ruch

  3. #13
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Monisia
    Dziękuję
    Taką dietę własnie sobie zaplanowałam i taką zamierzam stosować
    Rezultaty będę umieszczać na swoim forum

  4. #14
    Guest

    Domyślnie

    Powitać wszystkich w ten upalny dzień
    Pomałpowałam po jednej dziewczynie z forum i również zamierzam umieszczać tu swój raport z dnia. Mam nadzieję, że się nie obrazi
    Dołączyłam parę ciekawostek do moich planów żywieniowych.
    i tak oto:
    po 1.1,5-2 litry wody dziennie
    po 2. herbata PU-ERH 5 filiżanek dziennie
    po 3. ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Jak najwięcej spacerować, rower, ćwiczenia w domu.
    Od lipca przerzuciłam się na dojazd do pracy rowerem i jest super, w pracy sprzątam, robię wszystko, powtarzam czynności aby tylko coś robić. Niestety moja praca w większym stopniu jest "siedząca" a bynajmniej mało ruchliwa. Chcę to zmienić!!!
    po 4. ściśle trzymać się moich zapisek w tajnym zeszycie i dodatkowo kontrolować to co dzieje się na form. Uaktualniać swoje doświadczenia, zarówno te miłe, jak i mniej miłe
    po 5. uśmiechać się dużo i ŻYĆ!!!
    Więc zaczynamy.
    06.07.2006
    Śniadanie:
    - kawa
    - 4 kromki Wasa pieczywo żytnie lekkie
    Obiad:- 2 kromki Wasa j/w
    -banan średni
    - zsiadłe mleko 1,5 %
    Kolacja:- grepfrut duży
    - 2 kromki Wasa
    - rzodkiewka

    Wykluczam także kawę wieczorną, którą piłam codziennie po pracy. Zamieniłam na herbatę czerwoną, stąd tyle ich tam się wzięło Zapowiada się dość ostro jak na początek.
    Mój limit kaloryczny/ dzień to 800 - 1000 kcal
    Niestety łykam tabletki, które powodują mniejsze łaknienie i najzwyczajniej nie chce się po nich jeść. A na siłę nic robić nie będę

    Proszę o jakieś info, co myślicie o moim pomyśle, mojej diecie itp sprawach.?
    Czekam na propozycje
    Dziękuję
    Sercem witam popołudnie i kocham coraz mocniej .................
    W.

  5. #15
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie



    Aż miło czytać, że nabrałaś takiego dobrego nastawienia! Oby tak dalej.

    Co do diety, moje uwagi.. (będę się okropecznie mądrzyć, za co z góry przepraszam).
    Po pierwsze - lepiej nie schodzić z dziennym limitem poniżej 1000kcal - organizm po dłuższym takim traktowaniu przejdzie na "oszczędny" tryb i zamiast spalać tłuszcz, to będzie się starał go jak najdłużej zachować (zwolni się metabolizm), żeby mieć zapasy, kosztem Twojego zdrowia.. więc lepiej, choćby na siłę, dobijać do tysiąca - jeśli nie jesteś głodna, to takimi świetnymi zapychaczami są bakalie - są potwornie kaloryczne, smaczne i co ważne - zdrowe albo np soki, byle bez dodatkowego cukru i sztuczydeł. Pijesz i nie czujesz nawet, że to kalorie, a jednak.
    I druga sprawa - lepiej jeść więcej posiłków dziennie - 4 bądź 5, z przerwami maksymalnie 3 godzin - dzięki temu przyzwyczajasz organizm i go "uspokajasz" - przekonany o tym, że będzie regularnie otrzymywał potrzebną mu do życia energię, zacznie spalać zapasy, żeby starczyło na wszystko. A jeśli będziesz jadła za rzadko - znów, będzie chciał sobie jak najwięcej tego zmagazynować, zwolni metabolizm i nici z chudnięcia.

    Pu-Erhy polecam, sama pijam codziennie i uważam, że wspomagają moją dietę. Z piciem to samo - dobra decyzja, pić należy dużo.

    Z rad ogólniejszych - spróbuj bardziej zróżnicować swój jadłospis, dostarczać sobie codziennie nie tylko węglowodany, ale i białko - które najlepiej zjadać wieczorem, bo trawi się szybciej, niż węgle, i zdrowe tłuszcze - czyli np te zawarte w rybach.

    A pomysł, żeby spisywać swoje dzienne menu na forum bardzo dobry, i mnóstwo dziewczyn tutaj również to robi - dzięki temu sama siebie nadzorujesz, a dziewczyny mogą Ci poradzić, co ewentualnie zmienić i udoskonalić, żeby dieta była przyjemnością.

    I podziwiam zacięcie do ruchu, ponownie trzymaj tak dalej, a schudniesz szybciutko, jestem tego pewna.

    Buziaki, C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  6. #16
    Guest

    Domyślnie

    hej Cauchy
    dziękuję za komentarz. Wiem, że mało jem i że to może mieć wpływ na konsekwencje w mojej diecie, ale niestety. W pracy nie mam ochoty na jedzenie, dopiero jadłabym wieczorem a tego robić nie chcę. I tak ooo
    W sumie wczoraj najadłam się wieczorem, zjadłam nawet loda byłam zła. Dzisiaj walczę ze sobą. Może się uda.
    z ćwiczeniami, ojjj to jest tak, że chłopak mnie bardzo motywuje, chodzi ze mną na spacery, ćwiczy w domu, bardzo pomaga! I jest mi łatwiej.

    Myślę, że wszystko idzie ku dobremu, oby tak dalej
    Pozdrawiam
    W.

  7. #17
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiktoria - no nie ma szans, dane Ci zwyciężać , jak o Tobie mówi twe imię...
    więc nie dasz się też obżarstwu i dodatkowym kiloskom

    plan rozsądny, ale faktycznie 3 posiłki to za mało... koniecznie musi być więcej!!!
    życzę wytrwałości i zwycięstwa
    pozdrawiam

  8. #18
    Guest

    Domyślnie

    Hej magrpu
    Wiktoria to wolność.... zwycięstwo to drugie
    Przyznam się - złamałam dietę nie potrafię. Optymizm był na początku, chęć, mobilizacja ale niestety jeden mały krok i po zawodach. Muszę przeczekać ciężki okres w moim życiu, bo chyba tylu rzeczy naraz nie jestem w stanie pogodzić...
    Spróbuję przez weekend popracować nad sobą i na pewno się odezwę. Ale dziękuję dziewczyny...
    Przepraszam
    pzdr
    W.

  9. #19
    Guest

    Domyślnie

    Czy naprawdę nie ma tu nikogo kto mógłby mi pomóc????
    to przykre
    W :/

  10. #20
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Twoje BMI jest powyżej 25?? przyłącz się do Wirtualnego Clubu XXL!!!
    jeżeli uważasz, że odchudzanie w grupie ma sens - zapisz się już dziś

    Wirtualny Club XXL - wielka reaktywacja
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •