Strona 28 z 39 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 38 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 271 do 280 z 388

Wątek: motylem będę :)))

  1. #271
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Nopiękny sposób z tym nie spaniem
    aż sie nie zmęczysz.
    Więc pewnie to co za dużo zjesz , i tak spalisz
    Więc jest ok
    A ja sie boje latac samolotem.....

  2. #272
    Guest

    Domyślnie

    Do 29 sierpnia pewnie wszystko już wróci do normy Ale bym sobie z wielką checią gdzieś poleciała - norobiłas mi apetytu na latanie
    Miłego dnia!!!!

  3. #273
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Muszę przyznać, że ja też uwielbiam latać. Ale w sumie najbardziej lubię moment startu i lądowania, sama podróż międzykontynentalna jest troszkę nudna.

    Wydaje mi się, że "wyćwiczenie" tego, co wieczorem zjadłaś to świetny pomysł (oczywiście niekoniecznie tak od razu, na pełny żołądek).

    Uściski

  4. #274
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak fajnie, że to zjesz zaraz spalasz - ja niestety jak zjem to zaraz bym spac poszła, wogóle mi ruszać sie nie chce... Co do haftowania krzyżykiem to teraz akurat haftuję dywaniki do domku dla lalek dla mojej Ani, to bardzo odpręża, niestety nie wiem ile takie haftowanie spala kalorii ale i tak lubię to robić..

    Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
    36 lat – 164 cm wzrostu
    Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
    Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
    Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53

    POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

  5. #275
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    KLM to dobra firma, będzie Ci się spokojnie leciało
    sama bym chciala leciec tak daleko....
    10wrzesnia lece do Londynu i troche sie boje byc w Londku 11 wrzesnia po ostatnich akcjach..........
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  6. #276
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Urlop zapowiada się fantastycznie myślę, że czas spędzony niedaleko Bostonu z przyjaciółmi całkowicie wynagrodzi Ci wszystkie trudności związane z podróżą. Cóż zrobić, że w takich czasach żyjemy. Może to i niewygodne, że są takie zakazy etc.. ale przynajmniej będziesz się czuła bezpiecznie. A to chyba ważne, nie?

    Eh eh, te wieczory to mnie też dobijają, jak zaczynam myśleć o jedzeniu to jest jak jakaś obsesja, ueee. I zgadzam się z Tobą, że ćwiczenia to świetny lek na wieczorne problemy typu jedzenie w brzuchu czy grzechy na sumieniu, heheh

    A waga to głupie stworzenie jest i każdy to wie!

    Buziaki, C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  7. #277
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    No prosze, kolejna cwiczy. Gdzie sie nie rusze tam kazdy cos cwiczy, te cwiczenia to jakas moja obsesja, znowu mnie przesladuja. Tak jak kiedys odchudzanie, w koncu sie wkurzylam i zaczelam diete. Kto wie, moze teraz zabiore sie za cwiczenia?
    A tak serio to swietnie Ci idzie, mysle ze te dwie siodemki, a moze nawet i mniej, to juz masz pewne!

    Ja mysle ze na lotach miedzykontynentalnych to gazety beda ogolnie dostepne, no i filmy chyba tez? Nie wiem, latam tylko po Europie, jak na razie.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  8. #278
    polly9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magpru...mam nadzieję,że pozwolą Ci wnieśc tą książkę życzę Ci udanego loyu,no i powrotu do domu.Baw sie dobrze,dietkuj,a po powrocie będziesz podwójnie szczęsliwa.Ja znikam teraz na 2 tygodnie i poświęcam się nauce i oczywiście dietce

  9. #279
    Awatar misiala
    misiala jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-11-2005
    Mieszka w
    Toronto
    Posty
    1,291

    Domyślnie

    mag,nie martw sie ze sie zanudzisz w samiolocie,bo przed wejsciem rozdaja gazety,po starcie rozdaja drinki, pozniej daja posilek,wlaczaja film,potem znowu drinki i posilek da sie wytrzymac
    pozdrawiam

  10. #280
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    Sissi - dostęp do neta powinnam mieć, bo ci przyjaciele mają w domu, ale i tak się szykuje ponad tygodniowa przerwa, bo od razu po naszym przylocie zabierają nas na Pensylwanię... potem będziemy wracać i wypadywać znowu na jakieś wycieczki
    ale na pewno miesiąc bez forum ja sama nie wytrzymam, więc w miarę możliwości będę tu wpadywać

    kasiakasz - to męczenie siebie przed snem to chyba moja obsesja, tak boję się utyć.. dziś już bez ćwiczeń jestem zmęczona, więc nie dam rady na steperek... trochę się ruszałąm na działce

    annaise - mam ogromną nadzieję, że się wszytko do tego czasu unormuje a i ty jeszcze polatasz w życiu - nigdy nie mów nie..

    triskell - czy ja uwielbiam latać, to się okaże, bo nigdy nie latałam.. ale coś czuję pod skórą, że chyba polubię, zwłaszcza po szczegółowych opowieściach męża z jego rozlicznych lotach po świecie w przeszłości

    takija - fajnie, że i ty wyszywasz a ja haftuję obrazki na ścianę dla siebie, rodziny i przyjaciół.. niezłą kolekcję już mam ile spala się, nie wiem, ale wiem, że to dobra rzecz chroniąca przed podjadaniem, bo ręce masz zajęte - w przeciwieństwie do czytania książek

    aniakuleczka - myślę, że przed 11 września to takie kontrole będą zaostrzone, że atak na samolot nie może się udać absolutnie - oni teraz właśnie przed takimi datami teraz uważają obsesyjnie - nie martw się

    cauchy - oj, głupia jest tak, nawet nie wiedziałam, że aż tak i mam nadzieję też na wspaniały wypoczynek, mąż zapowiada, że to będzie nasz urlop życia - wyczekany od tylu lat nie mogę się doczekać

    buttermilk - no widzisz, to chyba dla ciebie wyraźny znak, byś i ty przemogła swą niechęć do ruchu - zaręczam, że tak jest tylko na początku, potem nie będziesz sobie wyobrażała bez tego życia - odkryj ten rodzaj, który sprawia ci autentyczną przyjemność - nie wierzę, że takiego nie ma.. nawet jeśli to taniec, to zrób wszystko, by gdzieć na niego uczęszczać ciężko samemu, więc namów kogoś - męża, koleżankę na jakieś wspólne chodzenie gdzieś...

    polly - ucz się pilnie, trzymam kciuki za zdany egzamin - wierzę, że się uda

    misiala - tylko ciekawe, w jakim języku te gazety i film, bo jak w holenderskim (KLM-holenderskie linie), to równie dobrze mogłabym czytać po chińsku jakby mieli polskie, to byłoby super

Strona 28 z 39 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 38 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •