W dowodzie mam 1,78m :) Podskórnie czuję, że może być nawet 1,80m, ale ... mam swoją wersję i będę się jej trzymać! :D
A suwaczek... Brrr... no dobra, trza się będzie przyznać, jakem się zapuściła ;] Zara i suwaczek bydzie :)
Wersja do druku
W dowodzie mam 1,78m :) Podskórnie czuję, że może być nawet 1,80m, ale ... mam swoją wersję i będę się jej trzymać! :D
A suwaczek... Brrr... no dobra, trza się będzie przyznać, jakem się zapuściła ;] Zara i suwaczek bydzie :)
jak fajnie - w moim dowodzie też 178cm :mrgreen:
czesc dogoterapia to jest co bym chciala jeszcze zrobic ale ciapek zyje jeszcze a ze ma 11 lat to sie nie nadaje ale ustalilam z mama ze kolejny pies to algo golden retriver albo labrador :lol: :lol: chce to zrobic bo wiem ze daje efekty u siebie w pracy mamy owczarka nizinnego maly ale widac ze na podpiecznych dziala moga z nim wszystko robic taka ma cierpliwosc wzielismy go ze schroniska cudowny pies do dogoterapii ....
oo widze ze nie tylko ja wysoka nareszcie uf... co prawda ja w dowodzie mam 176 ale tyle nie mam :lol: :lol: mam 180 :lol: :lol:
Dzieńdobrywieczór :D
I goldeny i labradory cudne psiaki, ale ja jakbym miała wybierać, to chyba jednak labradorek :)
Ale Wy oszukujecie w tych dowodach :P A fuj fuj! :D
Bułeczka, a powiedz mi, bo ja mam ostatnio deficyt czasowy i niespecjalnie hopkam po wątkach, czym się dokładnie zajmujesz?
Buziaki! [ziew znad prawa karnego]
ej! ja nie oszukałam - tak mi wpisano na bilansie osiemnastolatka (kiedy to było :roll:)
czesc ja tez nie uszukiwalam bo mi tez z bilansu wpisali ale ja ldugo roslam bo az do 21 roku :roll: no to mi sie uroslo jeszcze ... masz racje jest wiele ras psow ktore by sie nadawaly ale te 2 sa najlepsze chdoz to zalezy do jakiego schorzenia ..a watku nie mam tu wiec skakanie by Ci nic nie dalo :) .. zajmuje sie wielom rzeczami ale jestem terapeuta zajeciowy ....... pozdrawiam i wpsolczuje ze musisz sie tego prawa uczyc...
Zalecam chomikoterapię 8) :lol:
Ja szybko strzyknęłam w górę, także w podstawówce byłam jedną z najwyższych osób w klasie. Już w czwartej klasie miałam 171wzrostu! I na tym się skończyło :? Nie dość, że nie urosłam, to jak byłam ze 3lata temu w jakiejś siłowni, zostało mi wytłumaczone, że mam centymetr mniej (mierzyli mnie i ważyli). Pf... :?
Wniosek prosty - omijać siłownie szerokim łukiem :D:D:D:D
No chodź tu, nasza kruszynko, niechże Cię uściskamy :D:D:D:D
A bywały takie dni, że bym się dała pokroić za te kilka cm mniej. Ciągle gdzieś wystawałam! Na apelach, na wfie na zbiórce, no ciągle, ciągle, ciągle! Potem zaczęłam wystawać trochę do tyłu ;) No ale co, baba musi mieć tyłek, nie? Jak zaczęłam wystawać po bokach ze spodni, to się trochę zlękłam ;] No ale jak się przodem wylałam radosną falą tsunami, to już był moment krytyczny i o to jestem :D:D:D:D
A tak w ogóle to jestem megamastarastafarai. Nie miałam czasu tak wpadać na forum i się spowiadać ze wszystkiego i żem się normalnie nie przyznała, że miałam 2 dni dietowego luzu, bo (a) przyjechała rodzina i trza było rodzinę na miasto zabrać, (b) chop mój też mnie na miasto wziąć postanowił i skończyło się drinkiem z palemką i dużmi lodami [na pół! na pół! :P]. I co normalnie słoń robi w takich momentach? Ano rzuca dietę w cholerę, no bo przecież bezsensuiwogólebeznadziejniefuj. A co zrobił słoń tym razem? Ano dnia następnego wrócił do diety jak gdyby nigdy nic i nawet na rowerze więcej przycisnął :D
A wczoraj mama kupiła moją ulubioną czekoladę [niedobra mama!] i zjadłam kawałek wliczony w limit, zamiast wciągnąć całą tabliczkę, jak to słonie mają w zwyczaju :)
Wniosek jest taki, że coś mi się pod tą blond peleryną przestawiło na lepsze i że nie przerwę diety przez jakąś głupotę. No nie? ;)
Buuuuzi!
PS: Ja Was strasznie przepraszam, że u Was nie skrobię, tak, jakbym chciała. Ale ta sesja ohydna.. :( Nadrobię! Słowo harcerza!
najwazniejsze ze dalej wrocilas na dobra droge a wpadki sie zdarzaja kazdemu :D ja wlasnie od ortodontki wrocilam a idac normalnei jakby to przeznaczenie bylo widze ogloszenie o aerobicu w mojej bylej podstawowce bedzie i jest BPu czyli na posladki uda i brzuch na to co mi trzeba poniewaz znam tyle rodzajow i troche juz uprawialam tego to moze tego sprobuje a ze nie bede sama to tylko kolezanke ciagne to bedzie super :D trzymam kciuki za sejse bo niedanwo mi sie moje egzaminy pokonczyly uff
Go buleczka, go buleczka! :D Jak już dotrzesz na machanie odnóżami, to daj znać, jak poszło :D
Jezuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, dlaczego jak się wylewam ze stanika, to nie tą stroną co trzeba, co? Dlaczego jakieś rozwydrzone wałki mi wyskakują na plecach, jak je ino z letka ścisnę? :roll:
Bo żeś im pozwoliła, blondyno Ty. Jak to mawiał Wojtuś Cejrowski: w tym przypadku kolor włosów to nie przypadek. :lol:
Zadanie na najbliższe tygodnie: nie oglądać więcej swoich pleców w lustrze w za ciasnych bluzkach.
Jak widać na załączonym obrazku, podzieliłam to moje kicanie na etapy, bo nie ma sensu kupować kredensu i liczyć, że na hop siup zrzucę 33 kilo [skąąąąąąąąąąąąd?!?!?!]. Więc tymczasem, borem, lasem, obcasem, idę chwilę pospalać to, co się wylewa, a potem zjeść pyszne śniadanie. A co! :)
Miłego dnia wszystkim! ;*