-
sioola: no szczerze pwoiedziawszy to o szaszłykach warzywnych nie myślałem :) ja wychowany jestem na takich tłustych ociekających tłuszczem, ale faktycznie musze poszukac jakis fajnych przepisów na grila to nastepnym razem u rodziców zrobimy jakąs konkurencje dla kiełbasek i karczku :)
Powodzenia w nowym tygodniu
-
Puk puk
halooooooooooo
Gdzie jesteś?
Nie wierzę,że odpuściłaś :evil:
-
Dupa misia.
Ano... Uwierz. Bardzo poważny problem w rodzinie, paromiesięczne zmagania i suprajs suprajs - zajadnie problemu. Zajadłam do swojej wagi wyjściowej. Czyli znów startujemy... Ale cóż zdziełać. Teraz się uda.
W trochę mniej optymistycznym niż ostatnim razem nastroju, ale jeszcze bardziej zdeterminowane
Wasze Słoniowe Ucho
-
Tadam, słoniowe ucho powraca w 3cim dniu dietki.
Wszystko superprzepisowo, na wadze ciut ponad kilogram mniej. Na tickerku obiecałam zaznaczać sobie tylko pełne kilogramy, więc czymać kciuki za następne ważenia :D
Poza tym rowerkuję, brzuszkuję i w ogóle cud, miód i orzeszki.
Czytam te Wasze wątki i aż nie wiem, gdzie ślad zostawić. W każdym bądź razie... To dzięki Wam nie skończyło się po pierwszym dniu. :)
Ciągle próbuję się otrząsnąć po wybitnie niefajnych doświadczeniach, ciągle mój optymizm drzemie gdzieś głęboko na dnie, ale... z Wami tak jakoś łatwiej. Dużo łatwiej.
Słoniowy buziak.
-
Jał!
Wrócił osieł patentowany :)
Z takim nadbagażem, jakiego jeszcze na oczęta nie widział ;) Ale bagaż motywacji i dobrej energii taki sam :D
Jak nie tera, to kiedy? :D
Trzeci dzień tysiaczka idzie jak złoto :) Buziaki dla wszystkich forumowiczów, słoń wrócił na dobre :D
-
witam witam :) kogo moje oczęta widzą? a nawet się ostatnio zastanawiałam co tam u Ciebie :)
ja wróciłam miesiąc temu po baaaaardzo długiej przerwie i z jeszcze większym bagażem - ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem - cza twardkim być nie miętkim :P
pozdrawiam :)
-
Bes, maj dir! :D
Ja też ostatnio o Tobie ciepło myślałam ;D
Anyway, moja propozycja sprzed miliarda lat ciągle aktualna :D Jakbyś reflektowała na spacer ze mną i moją krową osobistą to zaprasiamy ;D
A tymczasem borem lasem idę rowerkować przez telewizornią :)
Buzidlawszystkich :)
PS: Weider to zuooooo! ;P
-
:) My się jeszcze nie znamy... :D Witaj!
-
propozycję ciągle pamiętam - i ciągle się tej krowy osobistej boję :P ale pewnie po sesji poprawkowej się skuszę, bo już wariuję czasem w domu ;-)
-
:D
Bes - po poprawkach Ci nie odpuszcze :)
Poludnica - witam miłą Panią :D Ja Cię tak trochę znam ;) Od paru dni dłubię w forum szukając inspiracji i m.in. na Twoim wątku ją znalazłam :D Ucałuj Truflę od Vitusia :D
A teraz hop-siup: ewrybady dwa przysiady przed snem :D