-
Nadszedł wielki dzień.... pierwszy dzień na diecie cambridge
Oswajałam się z tym dwa dni i jestem gotowa.
Zważyłam się ,zmierzyłam i porobiłam zdjątka... pełen udokumentowany dziennik... zobaczymy dla porównania z efektami
Oto wyniki:
- waga 98kg (czyli kolejny kg mniej)
61 - 63 kg
+/- 5 kg
(zależne od budowy ciała)
Masz nadwagę ok. 30 kg!
--------------------------------------------------------------------------------
BMI: 33,91
(gdy zaczynałam było - nadwaga 34kg....BMI 35,29.... mały sukces
)
- a teraz centymetry
talia - 111cm
biodra - 119,5 cm
pod biustem - 99 cm
biust - 113 cm
udo (w najszerszym miejscu) - 77,5 cm
łydka (w najszerszym miejscu ) - 46 cm
mam nadzieję że efekty będą widoczne na tych obwodach.
A teraz o DC.
Czytałam w ten weekend mnóstwo na jej temat, przejrzałam kupę for i wyciągnęłam wnioski, mianowicie :
- przeciwnicy DC zarzucają jej że jest strasznie droga... to prawda....ale.... jak sobie przypomnę ile potrafiłam wydawać na jedzenie w tygodniu, to ceny są porównywalne, ... kiedy byłam w Wawie, i nikt mnie nie kontrolował, robiłam sobie tygodniowe zakupy 70zł, jakaś pizza 30zł, cola( co drugi dzień) 3szt 13zł, lody 1000g 5-6zł, i obowiązkowo chipsy ze dwie największe paczki 8zł.....rachunek jest prosty ok. 125zł wydawałam opychając się co tydzień... DC tygodniowo kosztuje ok. 113zł ( i nie muszę kupować już nic więcej.... a chyba nie muszę mówić który tryb życia będzie dla mnie lepszy
)
-kolejny minus zarzucany DC to to że te 400-500kcal można nabić jabłkami czy marchewką i chodzić opchanym, a kasa w kieszeni... tylko że tak to można się do grobu wprowadzić
...saszetka DC zawiera wszystkie witaminy i składniki mineralne potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Dlatego jest bezpieczna i nikt nie nabawi się anoreksji
-zarzuca się DC szybki efekt jojo.... po każdej diecie jeśli rzucimy się na jedzenie, to będzie efekt jojo z nadwyżką...ważne jest to by nauczyć się jeść, jeść po to by żyć, nie żyć po to by jeść
-plusem jest to (i ten punkt najbardziej mi się podoba
) że na DC chudnie się najszybciej
- ta dieta uczy opanowania się w jedzeniu, kurczy żołądek, i poprawia dyscyplinę
- jest jeszcze jeden minus, na którego niestety argumentów nie mam...że DC podobno rozleniwia jelita, bo nie mają co trawić i spada szybkosć metabolizmu
...
Zapalnowałam sobie to tak , że będe jeść trzy saszetki dziennie, ok 10tej, ok 14tej i ok 16tej.
Jestem już po śniadaniu, zjadłam zupę pomidorową (niestety w "spadku" po siostrze mam tylko zupy, ale szukam konsultanta DC blisko mnie i zaopatrzę się również w napoje).
Zupa pomidorowa... jej kolor i smak pozostawia wiele do życzenia
, ale nie jest niedobra, więc spoko
...zobacze inne smaki i będe mogła wybrać te które lubię.
Cały dzień chodzę ze szkalnką wody i popijam ją sobie....za godzinkę obiad... wiem że najważniejsze i najtrudniejsze jest to by przetrwać 3-4 pierwsze dni, wiem że muszę się czymś zająć by nie myśleć o jedzeniu, do lodówki w ogóle nie będe zaglądać...ten mebel nie istnieje dla mnie przez najbliższe dwa tygodnie
postanowiłąm być dwa tygodnie na diecie ścisłej i tydzień na mieszanej...dopomóż Boże żebym to wytrzymała i mogła całość powtórzyć.
Narazie tyle.... będe Was teraz bardzo bardzo potrzebować by się niezłamać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki