-
Dziękuje Ci bardzo Butter za wsparcie, tego mi trzeba
Witam
Dziś 10ty dzień na DC za mną
Zdałam sobie dziś sprawę z tego że jestem silniejsza niż kiedykolwiek, nigdy na żadnej diecie nie udało mi się tyle dni trzymać tak rygorystycznej diety...bez kęsa czegokolwiek zabronionego...a w moim przypadku zabronione jest wszystko
Bardzo pomagają mi spacery...wychodzę sobie po południu, i chodze, tylko ja i moje myśli...a głowa sama nasuwa mi wizję mnie jako szczupłej dziewczyny, i ta wizja bardzo mi się podoba,..wiem że zmądrzałam, że dorosłam do diety, że tym razem się uda...na 22 urodziny sprawie sobie prezent w postaci normalnej wagi 
W czasie godzinnego spaceru to ja trochę sobie przemyślę, nie ma co
I najbardziej cieszy mnie myśl że minie jesień, minie zima a ja na wiosnę będe szczupłą dziewczyną, nigdy nie byłam szczupłą dziewczyną i już marzę o tym. O wszystkich tak zwyczajnych sprawach, które teraz sprawiają mi problem....tzn wejść do sklepu i kupić spodnie, w damskim rozmiarze (nigdy takich nie mialam, zawsze meskie rozmiary, albo sprowadzane z zagranicy jakies gumkowe czy inne spodnie), a mnie sie marzą wąskie kobiece biodrówki...marzy mi się bikini w lato, nie mam pojecia co to za uczucie byc szczupłą na plaży...marzą mi się kobiece sukieneczki, jak ja bym chciała mieć śliczną małą czarną, i pięknie w niej wyglądać....
Właśnie to robię....dążę do tego by te marzenia zrealizować... i nie poddam się tym razem, póki nie będe szczupła...wiem że tego nie osiągnę w miesiąc...nawet nie w trzy miesiące...ale w 10 miesięcy to chyba się wyrobię?
...
najważniejsze żeby zmienić siebie i swoje nawyki...a to czego się nauczyłam (czyli odróżniać głód od łakomstwa) wprowadzić w życie.
Nigdy więcej życia dla jedzenia, tylko i wyłącznie będe jadła żeby żyć
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki