Czwarty dzień Weidera za mną Trzy serie dały mi w kość...oj dały
standardowo pojeździłam wsześniej na stacjonarnym przyjacielu i rozruszałam wszystkie partie ciała...100 brzuszków już weszło mi w nawyk ...potem Weider i może spalę w końcu nieprzyjaciela

Ago170 dawaj akumulatorki mam teraz fazę na mnóstwo energii trzeba skorzystać póki mi zapał nie minie

Altku kochany jak fajnie że wpadłeś Co tam moje sukcesy przy Twoich...osiągnąłeś cel który sobie zamierzyłeś, wielki respect w Twoją stronę piękny spadek
A dziękuje za komplement
Walczymy dalej do celu...Twój cel pokrywa się z moim najbliższym..kto pierwszy ... razem damy radę.

pozdrawiam Was kochani