-
MADZIU TO MIAŁAŚ PECHA Z TYM OBCASEM.
GRATULUJĘ WYTRZYMANIA NA OWOCACH.
MIŁEJ ŚRODY.
-
Madziu, dziś wklejam takie motywacje, jakby komuś było ciężko wrócić do dietki
ale widzę, że Ty jesteś bardzo grzeczna i bardzo ładnie dietkujesz, brawo
buziaczki
-
Wyprostowałaś takie sliczne loki Madziu niewyobrażam sobie Ciebie w prostych wloskach Trzymam kciuki za oczyszczanie
-
Gratuluje silnej woli w świeta. Nie wiem czy bym wytrzymała cały dzien na owocach, ale napewno pozytywnie to wpłynie na twoja wage.
-
Witam Wszystkich serdecznie!!!
Wpadam na chwilke.poniewaz zaraz pedze do biura pracy,poniewaz szukam pracownicy :P ,o ktorych niestety w Wałbrzychu cieżko
Poodwiedzam Was Kochane wieczorkiem :P
Moje loki dzis juz wrociły,poniewaz wyprostowane były prostownica Ale ja i tak zle sie czułam w prostych
AISCHA36,LUNECZKI,BIKE,HIIIII,LUNCIU24,BEWICZKU
Dziekuje za odwiedzinki :P :P :P
BUZIACZKI :P
-
Mam nadzieje,ze nikogo nie uraze
Ale to przykre,ze odwiedzacie mnie tylko wtedy,jak ja pierwsza do Was napisze!Jest mi przykro Ale tego nie zmienie!
Zycze Wszystkim miłego wieczoru!
-
MAM DZIS OKROPNY DZIEń
PRZEPRASZAM,ZE JESTEM OKROPNA ......
-
magdo witaj czwartkowo, dzięki, że pamiętasz o mojej skromnej osobie, nie piszę przynajmniej tylko do siebie. Jutro jadę studiować więc trzy dni bez ćwiczeń, pewnie znowu przybędzie z pół kilo A co do twojej okropności -Głowa do góry i uśmiech na twarzy- nawet jak jest źle to i tak może być gorzej Usmiecham się do ciebie mimo mojego nastroju też nizbyt pozytywnego
-
Witaj kochana ,bardzo dziekuje za odwiedzinki i z gory przepraszam ze ostatnio zaniedbalam sie z pisaniem,ale wiesz przechodze trudny okres .Wszystko zaczelo sie przed swietami .Brat znowu bardzo zachorowal nie chcial sie zgodzic na leczenie szpitalne przed swietami .Efekt byl oplakany.Cale swieta wisialam na telefonie i sprawdzalam czy wogole zyje.We wtorek tak sie dusil ,ze jak przyjechalo pogotowie to wogole nie dawali nam zadnej nadzieji .Do dzisiaj nie moge dojsc do ladu po tym wszystkim .Okazalo sie ze ma wode w plucach i byloby go zalalo.Az dziw ze nie dostal zawalu Teraz codziennie sciagaja mu /juz 3-ci dzien/wode po okolo 2 litry .Wczoraj zaslabl i musieli przerwac to wszystko ,nie mam juz sily patrzec na to wszystko .Jakby bylo tego wszystkiego malo w wielkim tygodniu zaraz w poniedzialek zabrali bratowa do szpitala.Lezy w tym samym szpitalu co brat /3 ptr./ a bratowa na 7 na neurologii z diagnoza :udar mózgu .Caly tydzien wogole nie mielismy z nia kontaktu .Dopiero od wczoraj odrobine z malymi przeblyskami ,ale w wiekszosci to opowiada zupelnie od rzeczy .wogole nie wie ,ze jest mezatka ,tylko mowi ze mieszka z bratem /a ten niezyje juz kilka dobrych lat.Zupelnie nie wiem co z nimi bedzie .Bo napewno juz jeden drugim nie bedzie mogl sie opiekowac.
Wiesz Madziu czasem nie umiem skupic mysli .To pewnie i dlatego nie przytylam ,chociaz ciagoty do slodkiego to mialam przeogromne.Ale dosyc juz tego "dobrego".Pozdrawiam Cie serdecznie i podsylam buziaczki
110/79,5
-
Wiesz Madziu masz rację głupio mi sie normalnie zrobiłam jak przeczytałam to co napisałaś.Jedynym moim wytłumaczeniem jest to iż ja wogóle ostatnio bardzo mało zaglądam na dietki z wielu powodów. Nieraz po prostu nie mam czasu bo poświęcam go dzieciom a niekiedy po prostu nie mam na to ochoty. No i zauważ, że do mnie tez zaglądają ludzie i jest tak samo jak z Tobą, nieraz nawet gorzej, bo nie odwzajemnią odwiedzin inni. Także nie smuć się i głowa do góry.
Pozdrawiam i buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki