-
kasiakasz ja za to zawsze wole uczyc sie po szkole, no chyba ze juz na prawde nie mam sily, to wtedy wstaje wczesniej...jejku 4 rano ja wtedy spie dopiero od jakis 4, czy 3,5 h w sumie to jak mam wakacje potrzebuje wiecej czasu zeby sie wyspac, niz jak chodze na zajecia...dziwnie to jakos dziala ale co zrobic...
magda3107 widze ze jednak wrocilas i ciesze sie bardzo a dietka dzisiaj wzorowo. nawet nie mialam ochoty na zaden- nawet najmniejszy grzeszek. Nie poszlam dzisiaj na basen, za to byly 2 godziny dywanowcow, wiec chyba nie jest zle.W sumie jestem z siebie dzisiaj bardzo zadowolona. 2 miesiace temu po 1 h wysiadalam i wstac nie mialam sily, a dzisiaj pierwszy raz 2 godziny i czuje sie calkiem ok, a wlasciwie super.A no i dzisiaj byly pierogi w menu, co prawda 3 ale jak smakowaly...mowie Wam jeszcze mi teraz slinka cieknie
Jutrzejszy dzien zapowaniada sie znowu pracowicie.Jutro jest niebasenowy dzien, wiec czekaja mnie dywanowce.Jak dam rade to dwie godzinki, no chyba ze bede miala straszne zakwasy to skoncze na 1.Zobacze jeszcze co sie bedzie jutro dzialo...A poza tym mam maly remoncik w domu, bo moji rodzice kochani zmienili koncepcje co do kuchni(pomijam fakt, ze ostatni remont byl tam jakies 1,5 roku temu lacznie ze zmiana mebli ale co zrobic) no i musze niestety w nim uczestniczyc...Tym bardziej ze mama nie ma teraz urlopu i jakbym zostawila tate samego to by bylo dopiero niebezpiecznie...A poza tym przychodzi do mnie kolezanka, ktorej nie widzialam chyba ze 2 miesiace...Ciesze sie z tego strasznie . I jeszcze musze pojechac do banku jak sie uda i jakies zakupy zrobic...Jak dam rade to moze cos napisze ale chyba nie wczesniej niz poznym wieczorkiem.
Pozdrawiam
-
jejku melv i kto tu dietkuje wzorowo ?? pieknie a te dwie godzinki dywanowców to mnie w lekki kompleks wprowadziły basen... jejku dlaczego ja mam taki problem z wzięciem sie za siebie?? len jestem i tyle , innego wyjasnienia nie ma...
pozdrawiam cieplutko i życze owocnego remontu kobieto pracująca
-
No pięknie , pięknie. Tylko tak dalej.
A prz takim remonciku to i kalorie sie spali.
Owocnego spotkania z koleżanką
Pozdriwam
-
hej,hej!!!
no to pieknie Ci to wszystko idzie!!!j CO DO TYCH CWICZEN TO TEZ JESTEM OKROPNY LEN!!!ALE CHYBA W KONCU MUSZE SIE ZA NIE ZABRAC!!
przydalby sie ktos z batem nademna
pozdrawiam i zycze nilego remontowania!!!!
-
Wpadam tylko napisac, ze u mnie wszystko ok co do dietki. Nawet zakwasow po wczorajszym nie mialam i dzisiaj znowu dwie godziny dywanowcow ale jestem z siebie dumna
Oparlam sie nawet ciastkom...a tak mnie caly czas obserwowaly, ale dalam rade wiem, ze to takie malutkie zwyciestwo, ale jak cieszy
Remont trwa oczywiscie, dzisiaj to jakies apogeum balaganu w domu osiagnelam, a ile pracy bylo zeby to posprzatac.A jutro bedzie to samo, ale co zrobic...kazdy zreszta to przechodzi
A meeting z kolezanka sie udal . Myslalam tylko, ze zostanie do wieczora, ale nie mogla niestety...Szkoda straszna...
Jutro znowu bede miala co robic caly dzien...Wlasciwie to nie wiem czy wolna chwilke znajde...
sikoreczkaa87 ee tam teraz masz malutkie problemy, ale potem jak juz sie wezniesz to przestac pewnie nie bedziesz mogla
kasiakasz ja to i tak przy Tobie jestem slaba
magda3107 ja mysle ze nie trudno o kogos z batem...nawet tutaj na forum latwo znalezc pewnie bym sie zglosila na ochotnika, tylko ze ja tak porzadnie pokrzyczec nie umiem nawet wiec co to bylby za bat nad Toba
-
jak bede mieć remont to chętnie Cie melv do siebie zaprosze widze że już prawie specjalistka
-
Jesteś wielka
-
Melv jak samopoczucie Twoje?
zazdroszcze Ci tego remontu bo wiele spalisz kalorii!!!!
no i gratulacje ze wygralas z pokusa,jaka sa ciasteczka!!!
pozdrawiam!!!
-
witaj Melv!!!
gdzie sie podziewasz??
czy jakas tapeta Cie z remontu przysypala???
buziaki!!!
-
To juz moj setny post na tym forum mam wiec male swieto w dodatku dzisiaj byl dzien wazenia i .....3 kg mniej jejku jak ja sie ciesze nie moglam sie doczekac, az zobacze ta 7 na poczatku, a tu prosze 77 to juz jest waga z porzadna 7 nie tam jakies 79- bo to prawie 80 dla mnie by bylo. Nastepne wazenie za 2 tygodnie
Dlugo mnie nie bylona forum, ale kompletnie czasu nie mialam. W dodatku ten remont... ale chyli sie juz ku koncowi w dodatku chyba nawet lubie to remontowanie wiec jak cos, jak ktos chce to ja oferuje me uslugi przy remontach a jak tylko mialam chwilke czasu i chcialam usiasc cos napisac, to okazywalo sie ze moj brat okupuje komputer...Ale juz jestem i dziekuje za wszystkie wpisy
Tata moj kochany stwierdzil, ze jak schudne te moje 30 kg (32) to on tez zacznie sie odchudzac.Powiedzial to na poczatku, bo chyba nie bardzo wierzyl we mnie ...A sam ma tez troche za duzo tych kilogramow. Szczegolnie ostatnio mu sie przytylo. Dzisiaj mu to przypomnialam a on dalej podtrzymuje to z tym odchudzaniem Wiec teraz to juz musze schudnac ta 30.Mam dodatkowa motywacje
Nie mialam czasu przy tym remoncie, zeby chodzic na basen, wiec codziennie byly 2 godziny dywanowcow- 1 bardzo rano i jedna kolo 22, bo nie moglam tego inaczej rozplanowac.A i wczoraj byl grill.Jadlam grilowana piers z kurczaka. I calkiem nie pomyslalam i zjadlam zazikowy sos z tym kurczakiem. Troche sie wystraszylam, ale potem okazalo sie ze on jest na jogurcie a nie smietanie jakiejs i w 100 g ma ok 130 kcal, a ja zjadlam jakies 2 lyzki wiec nie bylo duzo.
kasiakasz dzieki kurcze jaka to motywacja uslyszec co takiego od takiej specjalistki w cwiczeniach
magda3107 jestem jestem juz nic mi nie jest w dodatku a wlasciwie to wrecz przeciwnie. jak dzisiaj na tej wadze stanelam to az mi skrzydla urosly
sikoreczkaa87 a i bardzo chetnie zaoferuje jak cos moje uslugi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki