Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 60

Wątek: Bez Waszej pomocy się nie dam rady....

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    Czesc,witaj wsrod nas!

    Przylacze sie do dyskusji,bo ja bylam na diecie wysokobialkowej,nie myl z niskoweglowodanowa.

    Bakunia ma racje,nie mozna zupelnie wyeliminowac wegli,szczegolnie tych pochodzacych z warzyw.Ja wywalilam zupelnie pieczywo,makaron,ryz,kasze,ziemniaki,bo to glownie skrobia,ale na sniadanie serwowalam sobie platki owsiane(gorskie,nie jakies tam blyskawiczne),drugie sniadanie-surowka,lub salatka,im wiecej dnia uplynelo,tym bardziej bialkowe bylo moje jedzonko.
    Warzywa to nie tylko wolnowchlanialne wegle,ktore na dlugo zaspokajaja glod,to takze witaminy,mineraly,wypelniacz i "miotla",a przede wszystkim sa zasadotworcze.To bardzo wazne,bo bialko z kolei jest kwasotworcze,znajdz i poczytaj o zbytnim zakwaszeniu organizmu.

    Moja dieta wygladala tak:

    Sniadanie-wegle (przewaznie platki,ale zapomnij o tych kukurydzianych i gotowcach müsli,maja duzo cukru)
    Drugie sniadanie-mala porcja wegli pochodzacych z warzyw (surowka,salatka)
    Obiad-bialko i warzywa (miesko biale,chude,rybka,czasem podroby)
    podwieczorek-bialko (jogurt,maslanka,kefir,naturalne rzecz jasna)
    kolacja-bialko,najlepiej kazeina (bialy ser,maslanka,kefir a takze tunczyk w sosie wlasnym,jajka gotowane,kilka plasterkow chudej,drobiowej wedliny itp.)

    Jesli moge ci dac dobra rade,to zapomnij o parowkach i kielbasach,najlepiej zamien je na drob bez skory,dobrej jakosci miesko,ryby,nawet wedzone,sledzie.

    Jezeli zjadasz cale udko pieczone,mam nadzieje,ze bez skory,to poco w salatce feta?
    Fete przezuc do kolejnego posilku np.do tej nieszczesnej kolacji.

    20.00

    kawałek kiełbaski suszonej
    A co to ma byc za kolacja i jaka to gramatura ten "kawalek"? To nawet nie jest pelnowartosciowe bialko,poza tym mylisz sie jesli sadzisz,ze taka kielbaska nie zawiera wegli.Wszystkie produkty przetworzone fabrycznie je zawieraja.

    Pamietaj warzywa sa wazne,bez nich juz niedlugo ogarnie cie uczucie ciezkosci,bialko jest super,sama spozywam go duzo (w dwa miesiace schudlam 15kg),ale bialko to nie wszystko.Bialko pomaga spalic tluszczyk i odbudowuje nasze tkanki,ale zbedne produkty przemiany materii musza zostac usuniete (blonnik),w przciwnym razie beda sie odkladac i spowolnia przemiane materii,w rezultaci bedziesz sie czul zle,spadnie twoja wydolnosc fizyczna i psychiczna,ale nie bedziesz tracil na wadze,wrecz przeciwnie,organizm zawalony toksynami bedzie zatrzymywal wode.

    No,to sie nawymadrzalam ,bede do ciebie zagladac.

    Przemysl jeszcze raz ta diete niskoweglowodanowa,nie wierz w obietnice,zaufaj swojej intuicji,przemysl,zanalizuj,podejmij decyzje.

    Trzymam kciuki i pozdrawiam!!!

  2. #12
    ala2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj vanderbeck
    Kiedyś bardzo się interesowałam dietami niskowęglowodanowymi, białkowymi i tłuszczowymi.
    Również, jak dziewczyny uważam, że jesz za mało węglowodanów. Ale nie polecam Ci owsianki na śniadanie itd. dlatego że jest to posiłek praktycznie głównie węglowodanowy, tymczasem musisz jeść białko i trochę tłuszczu oraz "śladowe" ilości węglowodanów Czyli np.: jajecznica na maśle / oliwie + 20 - 30 gr. pieczywa (najlepiej razowego) + warzywo.
    Powinieneś jeść więcej warzyw, ewentualnmie odrobinę chleba do każdego posiłku lub ziemniaka do obiadu.

    Generalnie niektórzy lekarze dopuszczają w takiej diecie min. 70 gr czystych węglowodanów dziennie jako wystarczające dla człowieka (mniej więcej tyle czystych węgli jest np. w 150 gr. zwykłego chleba) ale jako bezpieczną ilość podaje się 100 gr czystych węglowodanów/ dzień Tyle jest np.: łącznie w 30 gr pieczywa na śnaidanie, 100 gr. ziemniaków na obiad + nieograniczone ilości warzyw zielonych oraz z większą rozwagą warzywa korzeniowe (bulwy, np.: marchew, seler itd.) i trochę strączkowych (ale z tabelami zawartości węgli w ręce)

    Pamietaj że dieta niskowęglowodanowa wymaga spożywania większych ilości tłuszczu (oczywiście najlepiej oliwy, oleju i tłuste ryby, a nawet masła - które coraz częściej się mówi, iż jest zdrowsze od margaryny) gdyż nie wolno polegać na samym białku - białko w nadmiarze nie jest zbyt dobre, a ponieważ nie je się węgli, trzeba uzupelniać bilans energetyczny tłuszczem, który swoją drogą na dłużej syci. (w typowej diecie to węglowodany są "wypełniaczem").

    Życzę powodzenia!

  3. #13
    vanderbeck jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo, bardzo dziękuje wszystkim którzy odwiedzili mój temat i wypowiedzieli się na nim.
    Bardzo mi pomagają Wasze rady..... co ja bym bez Was zrobil.
    Jeżeli chodzi o wazywa to narazie w ciągu 3 dni diety zajadałem się: pieczarkami, kukurydzą, papryką, buraczkami. Ale oczywiście zamierzam rozwijac warzywne menu. Tylko zaznaczam iż jestem bardzo wybredny w sprawach żywieniowych .
    Białka hmm... bardzo mnie ucieszyła informacja że jeden mały kefirek w ciągu całego dnia nie zaszkodzi ( uwielbiam takie produkty jak, mleko, kefir, maślanka itd.)
    Droga Bakuniu.... moje śniadanko przeważnie zjadam ok. 11 ponieważ, co tu kłamac lubie sobie pospać, więc korzystam póki mam okazje, ale niedługo to sie zmieni i będe jadł o normalnej porze ( ok. 9 ).
    Tak czytam dokladnie wszystkie Wasze posty w moim topicu i wpadłem na pomysł. Jeżeli macie takie doświadczenie jeżeli chodzi o diety..... to może wspólnie zrobimy liste produktów które powinienem uwzględnić w mojej diecie. Jeżeli byście zechcieli mi pomóc byłbym BARDZO BARDZO wdzięczny....

    Z powyższych postów wywnioskowałem iż moge uwzględnić...

    Mleko,jogurty, kefiry itd., więcej warzyw (ale czy wszystkie można jeść? oczywiście po za tymi które zawierają skrobie), biały ser, ryby (najbardziej lubie pange), jaja, mięsa (preferuje kurczaka lub indyka), wędliny (równeż z indyczka, ale ogólnie lubie wszystkie),ser feta, masełko( do smażenia, pieczenia), oliwa z oliwek.

    Mam nadzieje że dzięki Waszej pomocy ta lista sie powiększy.

    W takim razie napisze jeszcze co dzisiaj zjadłem ( pewnie znowu cos nie tak będzie ale trudno..)

    ok.11.00
    Omlecik z 2 jaj na posiekanych pieczarkach podsmażonych na maśle, na wierzch położyłem plasterek sera zółtego.

    0k.14.00
    Udko z kurczaka (pieczone) + sałatka z kukurydzą i serem feta wszystko zalane jogurtem naturalnym rzecz jasne.

    0k.17.30
    Talerz barszczu ukrainśkiego ( z tym że w środku były same buraczki )

    W ciagu całego dnia woda mineralna.


    Pozdrawiam wszystkich a w szczególności osoby odwiedzające a co najważniejsze wypowiadające sie na moim topicu.

  4. #14
    vanderbeck jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam wszystkich.

    Poniżej przedstawiam mój dzisiejszy jadłospis.....

    ok. 10.30
    1 kromka razowego chleba z 2 plasterkami szynki z ndyka i pomidorem. mały kefir

    ok. 14
    4 kotleciki z idnyka, duszone w sosie pomidorowym z pieczarkami i czosnkiem, 3 ogorki konserwowe.

    ok.17.30
    4 kromki razowego chlebka z plasterkiem zółtego sera i szyneczką z indyka.

    Woda mineralna w ciągu całego dnia.

    To by było na tyle... Odezwe się jutro. (chyba że ktoś odwiedzi mój temacik i zechce się wypowiedzieć..)

    P.S. Od 2 dni po kolacji (czyli ok. 1 połykam jedną tabletke błonnika, mam nadzieje że w nie przeszkadza to w mojej diecie...

    Pozdrawiam.

  5. #15
    vanderbeck jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj jest 5 dzień diety...

    a mnie korci:
    ptasie mleczko które jest w lodówce, pieczywo które jest w chlebowniku, coca-cola w lodówce, cukierki w salonie, żeby zamówić pizze która jest na ulotce, i wiele wiele inych pokus... im dłużej dieta trwa, tym ja mam większe łaknienie na wszystko, wszystko....

    Mam siłe....

  6. #16
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez vanderbeck
    w ciągu 3 dni diety zajadałem się: pieczarkami, kukurydzą, papryką, buraczkami
    Buraczki gotowane to węgle o wysokim indeksie, podobnie jak kukurydza (banany, winogrona, arbuz, gotowana marchewka)
    nie zajadać się raczej
    pieczarki i papryka rulezzzzzzzzzz ))
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #17
    vanderbeck jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam.
    Po baaaaaaaaaaardzo długiej nieobecności (spowodowanej tym iż, niestety ale nie wytrwalem w diecie i nie chcialem sie tym chwalic ) znowu wracam .
    Gdy pewnego dnia stanełem na wadze i zobaczylem 114,5 kilo (18 lat, 185 cm.) powiedzialem stop, tak dłuzej nie może byc. Tym bardziej ze taka waga wplynela bardzo zle na moje zdrowie. No i zaczelem odchudzanie, od polowy wrzesnia. Na poczatku basenik, zdarzalo sie ze nawet 7 razy w tygodniu, ograniczenie slodyczy(ktorych i tak prawie nie jadam wogole), potraw smazonych itd. W tym momencie waze juz 12 kilo mniej.. i do Nowego roku mam zamiar wazyc 98 kilo....

    Nie mam zadnej diety, (teraz tego co napisze prosze nie krytykowac az tak bardzo bo ja wiem ze to nie jest dobrze ale tak mi najlepiej wychodzi odchudzanie.) jem tylko jeden posilek dziennie miedzy 15-16 (obiad i to nie jakies glodowe porcje tylko normalne tak zebym sie najadl.)

    Mam nadzieje ze do wakacji osiągne swój cel którym jest waga 85 kilo.

    Pozdrawiam.

  8. #18
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Witam ponownie
    Sposób w jaki chudniesz, no cóż... tak można schudnąć, problem w tym, że spowolnisz przemiane materii i w momencie kiedy zaczniesz, normalnie częściej jeść pojawi się prawdopodobnie jojo. Przepraszam, że snuje taki czarny scenariusz, ale mam już tyle diet za sobą, że wiem jak można tyć po nierozsądnej diecie, prawie że z powietrza. Niby nie wiele się je, a kilogramów przybywa bo metabolizm zwolniony.

    wydaje mi sie, ze nawet jezeli duzo zjadsz na obiad to raczej nie jest to wiedej niz 600, moze 700 kcal, o ile nie mniej. a to zdecydowanie za malo. przy twoim wzroscie i wieku spokojnie moglbys jesc nawet 1800 kcal dziennie i stopniowo, a przede wszystkim zdrowo chudnac.

    Przymysl ta diete jeszcze raz.

    Pozdrawiam[/url]

  9. #19
    agitek80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Ciebie Vanderbecku
    muszę jednak wtrącić troszke krytyki

    Sam przyznajesz, że wiesz, że to nie jest dobrze tak się odżywiać
    i może jedzenie raz dziennie jest jakimś sposobem na pozbycie się kilogramów
    ale na pewno nie ma to nic wspólnego z racjonalnym odżywianiem
    i niestety przychylam się do zdania Emelki
    na Twoim miejscu obawiała się tego okropnego efektu jojo

    Na wątku osoby, która schudła bardzo dużo i obecnie utrzymuje wagę znalazłam bardzo mądre zdanie, które także widziałam cytowane na innych wątkach, więc pozwole sobie i tutaj przytoczyć to zdanie:

    „Zastanów się czy na diecie, którą obecnie masz, mógłbyś wytrzymać do końca życia. Jeżeli nie to znaczy, że jest to zła dieta”

    Ja wysnułam z tego takie oto wnioski:
    nie jest sztuką zbić kilogramy, po czym wrócić do starych nawyków żywieniowych, bo to prawie w 100% grozi powrotem wagi, ale należy nauczyć się w taki sposób jeść, by panować nad tym co pochłaniamy i nie dostarczać organizmowi nadmiaru niepotrzebnych rzeczy, bo to niczemu nie służy.
    Zdaje sobie z tego sprawe, że pisać takie przemyślenia jest bardzo łatwo a gorzej je wcielić w życie (sama zaliczam mnóstwo potknięć więc nie chce się wymądrzać)

    Są to takie tam moje przemyślenia i nie każdy musi się ze mną zgadzać, ale myśle, że każdy musi znaleźć swój indywidualny sposób na walkę z nadwagą byleby ten sposób nie przynosił więcej szkody niż pożytku.

    Życzę aby Twoja walka zakończyła się sukcesem
    Pozdrawiam

  10. #20
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj!
    A ja Cie opiernicze
    Nie będe Ci Skarbie kadzić,że fajnie,że powróciłeś...........
    Można mieć załamke,bo wiekszosc z nas ma,ale nie wolno z tego powodu opuszczac forum
    Ja to pisze,bo wiem ile mi pomogły te cudowny istoty!A uwierz mi,tylko dzieki nim zgubiłam te 13 kilosów!!!
    Nie gniewaj sie,ze tak szczerze napisałam,ale jestem taka istotą i chce mobilizować kazdego
    BUZIAKI NIEDZIELNE PRZESYłAM!!

Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •