-
Ehhhhhhhhh tez bym od razu chciała dużo i najlepiej jeszcze zeby było szybko :lol:
siedzę na forum już kilka miesięcy i niestety nie udało się ani dużo ani szybko :evil:
moze wiec nie mamy wyjscia i
.... pozostalo nam tylko mało i powoli :wink:
buziaki H
-
No i dobrze, że się zbierasz...nie mialaś innego wyjścia :-)
-
-
To jednak ,będzie MM :?: :shock: :shock: :shock:
Zaskakujesz mnie :lol: :lol: :lol:
-
[b]witaj korni ale tez miałaś doła ale chyba ci już przeszło prawda? podziwiam za odwage heh sb? i mm? trzymam kciuki wlazłam pod wskazany adres fojne forum
pozdrawiam buziaczki
-
Korni kochana!
Nie bylo mnie kilka dni w powodow technicznych i widze, ze zlapalas jakis malenki doleczek. Hindi ma racje warto sobie szukac jakas motywacje - czy to Sylwester czy tez wakacje. Ja sobie stawiam male cele - najblizszy to Sylwester. Potem beda wakacje. Powolutku, powolutku i do celu. Ja zawsze jak mam napad obzarstwa ( ktoremu jak wiesz czasem ulegalam) przypominam sobie ostatnie wakacje, kiedy to lezalam jak kloda w upelne dni, cala zgrzana, spocona, spuchnieta i poodparzana. Ludzie sie bawili, wyjezdzali na wakacje, weekendy, robili imprezy ogrodkowe a ja stracilam kolejne lato. Wiecej juz tego nie chce, w koncu z powodu mojej otylosci i tak wiele milych wycieczek czy innych przyjemnosci mnie ominelo. Ty musisz sobie tez znalezc jakas motywacje, taka, ktora znowu Ci da pozytywnego kopa i napedzi do walki. Wierze ze Ci sie uda i trzymam mocno kciukasy :D
pozdrowka
-
Bry:)
w poniedziałek wieczorem było mega tąpnięcie, aż mi się meble zatrzęsły...a wczoraj wypadek na kopalni w ościennym mieście... nie wiem czy to ma związek... ale i tak mam mieszane uczucia, więc nawet nie chcę na ten temat gadać.... bo znów powiem o jedno słowo za dużo... współczuję rodzinom i tyle... ale współczuję tak samo mocno jak rodzinom kierowców którzy wczoraj zgineli na drogach, jak budowlańcom którzy pospadali z rusztowań.... tylko dlaczego od razu w mediach żałoba narodowa?? nie wiem czy jakbym była osobą która czekałaby na swojego męża, ktory tam jest uwięziony zwróciłabym na to uwagę, i dwa czy by mi to coś pomogło??
koniec tematu.
co do dietki, to wczoraj byłam na zakupach...kupiłam serki light, ser biały chudy, jogurty 1%, jajka, przyprawę fit up kamisa, zioła prowansalskie, paprykę, pomidory, ogórek zielony...
...dziś nie byłabym na siłach zacząć sb, ale jutro będę!
potem mm....bo to takie sb II faza ale bardziej poukładana i logiczniejsza...waszko dzięki...i masz rację co do niepojętości II fazy sb :wink:
heh, i wiadomość dnia, mój szwagier (pisałam o nim, ten niezadowolony z pracy w państwowej firmie w której przy kopaniu dołów ma 1600netto+socjalka) rzuca wszystko i jedzie do irlandii na robotę...zostawia żonę i córkę...żona rodzi w lutym... tak mu źle... pazerniak... teraz ich wszyscy będą żałować.... jacy to oni biedni i za chlebem musi jechać... dodam że umie angielski tak jak ja chiński (po po japońsku znam 4 słowa :twisted: ) i nie że zazdroszczę... ja raczej podziwiam nadwyraz rozwiniętą głupotę i pazerność... no ale amicje duże...a...
...dobra zamykam się, bo dziś coś drażliwa jestem....jeszcze coś chlapnę za dużo....
*******************
nando: ja na wakacjach robiłam wszystko żeby nie musieć się prażyć... i jakoś mi się udało... na urlopie było chłodno :wink: eh, ale masz rację....
sylwia: przeszło, przeszło :wink:
stopcia: hehe, gdzie wczoraj nie weszłam tam byłaś ty i mm :wink:
psotka: ale jakbym miała znów złapać doła to miej klapsa w pogotowiu :wink:
najmaluch: ano nie mam :D
hindi: wiesz co, może i nie musi być szybko, ale niech będzie stale i będzie na pewno....a tu też jest problem :?
hiii: link na serio fajny, dużo przepisów, rad itd... polecam...i wcale się nie gniewam, dobrze mi zrobił twój post wcześniejszy :D
kasiu: wydrukowałam sobie, teraz przemyślę i zastosuję....będzie dobrze!:*
armidko: prześlę ci to co mi waszka napisała...na pewno się nie obrazi :wink:
*******************
buziaczki dziewczynki....
....pracka pracka pracka 8)
-
:D KOCHANIE TO TY PO SPOTKANIU MNIE POZYTYWNIE ZMOTYWOWALAS :!: W MYSL ZASADY JAK SIE BARDZO CHCE TO MOZNA TO OSIAGNAC :!: MUSIMY SIE TRZYMAC :D
http://imagecache2.allposters.com/images/JCG/1883.jpg
-
Hi Korni :lol: :D
Nie raz rozmawialismy z męzem na temat wyzej wspomnianej żałoby narodowej i zgadzam sie z Tobą w 100%
Jesli chodzi o dietkę na tzw, dobry poczatek muszę jednak duzo i szybko ...inaczej nie potrafię . Zamierzam do końca przyszłego tygodnia ostro podziałać :lol: a później przez jakiś czas spoko 1000 :wink: :lol:
Jesli chodzi o pracę w Irlandii to wcale nie jest już tak łatwo , jak kilka lat temu , kiedy to prawie na kazdym rogu ulicy mozna bylo znaleźć ogloszenie o wolnym etacie w knajpie czy sklepie . Mój syn był w Dublinie w zeszłe wakacje :lol: Perfekt zna angielski i chorwacki dobrze niemiecki ...ale szukał pracy dość długo w końcu przez jakiś czas pracował w olbrzymiej hurtowni, do której dojeżdżał pół nocy i wracał pół dnia
W koncu znalazł pracę w Guinnessie i tam nieco odetchnął .
Udanego dzionka H
-
Co to jest przyprawa fit up????
Zgadzam sie z Hindi, o robote juz nie tak latwo, zwlaszcza jak jezyka sie nie zna... No chyba ze jedzie na gotowe, to inna bajka.
Melduj z placu boju, jak zyjesz na SB, ja tez postanowilam przyjrzec sie tej dietce z bliska ale nie znosze ograniczen... juz chyba kaloryczne ograniczenia sa dla mnie bardziej znosne niz produktowe... pewnie pozostane na tysiaku :lol: