Tak to już jest , że czasami warto ustąpić i dalej cieszyć się zyciem, które biegnie szybciutko niemalże jak Twój wątek :lol: :D
miłego dzionka H
Wersja do druku
Tak to już jest , że czasami warto ustąpić i dalej cieszyć się zyciem, które biegnie szybciutko niemalże jak Twój wątek :lol: :D
miłego dzionka H
Echhh te chłopy :D:D
Więc, jeśli siedzisz cały dzień, powinnać rzeczywiście wypoczywać aktywnie. przyznaj mu rację i idź na basen a on niech leży na kanapie głody.
Na mojego zadziałało ...........
http://fmania.pl/images/smiles/1033813166.gif
jaki plan zywieniowy no prosze to sie nazywa wena :lol: :lol: :lol:
wysłałąm 3 + gratis!!!!!!!
prosze o szczerosc.
Korni, buziole przesyłam, całuję Cię w ten Twój śliczny policzek i nie daj się!!!
Tak trzymaj!!!
"No terror", jak to Waszka ładnie ujęła :lol:
Ja wreszcie wzięłam się porządnie za dietę wysokobiałkową, mam nadzieję, że podkręci jeszcze bardziej mój metabolizm i pięknie wpłynie na mięśnie :D
Pozdrawiam czwartkowo :D
Korni.. :)
praca jest pracą .. niezależnie czy fizyczna, czy 'umysłowa' obie męczą i po obu potrzebny jest wypoczynek.. bierny czy aktywny - jak kto woli - jak kto ma ochotę.. ale sprzątać w domu też czasem trzeba, nie fair byłoby gdyby tylko jedna osoba odwalała w domu pańszczyznę. Takie moje skromne zdanie..
a co do pisania.. to masz talent :) mi się podoba Twój styl :)
dietkuj ładnie.. pozdrawiam
hej Korni :) dziekuje za odwiedzinki u mnie i dobre rady 8) mniej chleba, wiecej mieska i jazynek- prawda :?: :) :) :) ja jakos specjalnie sie nie znam na wartosciach odzywczych, co ma co itp... wiec jakbys cos miala to chetnie poczytam wiem tylko ze weglowodany to chleb itp i slodycze hehe :D
buziakos :)
p.s. nie wymadrzasz sie- chetnie poslucham :!:
Tak se mysle, ze my czasem same lubimy sie wkrecac w domowa robote, przyzwyczajamy ich od pierwszego dnia ze skaczemy kolo nich, pierzemy, sprzatamy bo chcemy pokazac jakie jestesmy gospodarne i kochajace zony... a po paru latach troszke nam sie to nudzi i stwierdzamy ze przydalaby sie meska reka do pomocy... Sama wiem po sobie... Przerabialam jakis czas temu awantury domowe na ten temat, potem dlugie rozmowy i one chyba najbardziej pomogly, teraz juz bardziej umiemy sie dzielic obowiazkami, chociaz - czasem szlag mnie trafia jak wracam o 18 do domu i zabieram sie za gotowanie a moj maz juz od 12 w domu siedzi ale nie ugotowal "bo nie wiedzial co mam w planach". Wrrrrrrrrrrrr.....
wpadłam z pozdrowieniami
trzymaj sie dzielnie
buziaczki
to ja na początek gwoli sprostowania....bo wpis halawayki uaktywnił przysłowie: uderz w stół a nożyce się odezwą :wink:
więc z D. zwykle dzielimy obowiązki np ja barziej prasuję, on bardziej wyciera...magdą raczej zajmuję się ja, obiadami zwykle ja........zakupy jak przypadnie.....i powiedzmy że nie narzekam....ale faktycznie każdy ma prawo do odpoczynku i każdy niech odpoczywa jak chce...jak jakoś przy prasowaniu nie odpoczywam, a mycie podłóg mnie nie relaksuje....
...ale zgadzam się też ze stwierdzeniem że jak pracuję umysłowo to powinnam odpoczywać fizycznie...dla równowagi...ale w formie która mi będzie sprawiać radość...a nie społecznie użytecznej...
hm...
ja myślę że jestem do D. bardziej wyrozumiała niż on do mnie...ale to moje zdanie... a może jak buttuś pisze, przyzwyczailiśmy się do danego podziału obowiązków a jak nam się on ciut znudzi to potem grymasimy??
*******************
ewunia: ****
buttuś: moj D. jest może bardziej domyślny, hm...ale jak coś robi to mam wrażenie że: a. ma ochotę to zrobić, b. nie chce się zając magdą, c. chce pokazać że się lenię a on nie....nie ma innej opcji...
motylisek: moją radę zrozumiałaś bezbłędnie :wink:
halawayko: hehehe, wytłumaczyłam się u góry...ale masz rację całkowitą :wink: co do pisania...pomyślę :D
kasiu: myślę ze dieta wysokobiałkowa w limicie kalorii jest świetnym pomysłem, jak będziesz miała jakiś ciekawy link to podeślij :wink:
xenusiu: kochana jesteś...ciekawe jak szybko działa poczta :wink:
waszka: hm...głodny by nie był, jest samoobsługowy :wink: ale pomysł niezły...dziś będzie godzina rowerka, a niech mnie zawoła!!! że musi zrobić sobie śniadanie do pracy czy cóś!
hindi: moje kg będą równie szybko uciekać :wink: a co do zgody...będzie dobrze :D
czy: no właśnie zaczęło się od tulenia?? tzn chciałam się przytulić a ten nie miał czasu....!!! straszne :shock:
pyzuniu: dzięki za wizyte u mnie...już u ciebie byłam :wink:
********************
trzeci pu erh się parzy....dwie szklany maślanki za mą...za godzinę następna...super...! :D
kochanie ja teraz robie wszystko sama o przepraszam dziewczynki mi pomagaja
i wyzywam sie od czasu do czasu na męzusiu przez tel lub skype
a on mi na to ze wolał by byc w mojej sytuacji
faceci so do D a jak ich nie ma tez zle
a o jakie nożyczki chodzi? :lol: :lol: :lol:
cieszę się, że się ze mną zgadzasz.. a jak mam się spowiadać - to u mnie też ostatnio jakoś powymienialiśmy uwagi co do sprzątania.. mój twierdzi, że on więcej w domu sprząta.. no i w sumie przyznaję mu rację.. ja za to więcej gotuję i dbam o komputer ;)
pozdrawiam
Korni Twój wątek nabrał takie przyspieszenia,że ja biedulka nadążyć nie moge :roll: :wink: :!:
Zdjęcia nie usunę,bo jest fajne,a mój aparat bardzo Cie polubił -a ja jeszcze bardziej :D :!: :!: Faktycznie..."napadłaś" na mnie wtedy pod McDonaldem,ale nie mam Ci tego za złe :wink: :lol: :!: Wprost przeciwnie -tym powitaniem zdobyłaś moje serducho :D :D :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/teddy/161.gif
dziewczyny, kasiacz zmotywowała mnie do poszukiwań...
...kiedyś znalazłam forum www.sfd.pl to forum fanatyków sportu, ale na prawdę jestem pod mega wrażeniem jak ludzie mogą tyle ćwiczyć i tak komponować posiłki...ale żeby się nie dołować zbytnio swoją niewiedzą i lenistwem...polecam jeden link, który stanowi kwintesencję odpowiedzi na pytania dotyczące dietki.
ZAJRZYJ KONIECZNIE!
Wchodząc na jeden z linków obliczyłam (tzn odpowiedzałam na parę pytań i obliczono za mnie :wink: ), że mam 32,2kg tłuszczu...i że mój idealny tłuszcz powinien wynosić 23% masy ciała...i że moja idealna waga przy tym będzie - UWAGA - 81,56kg....
hm...chyba nie wzieli pod uwagę rozmiaru mojego uda...
kolejna porcja maślanki w drodze...hm...chyba mogę się tak odchudzać :wink:
*****************
luneczko: hehehe, bo cię lubię, co mogę na to poradzić...tygrysek też "napada" bo lubi :wink: napadanych oczywiście :D a zdjęcia nie usuwaj 8)
halawayko: a ja płacę rachunki, kompem...hehehe...to też praca i jaka odpowiedzialność :wink: :lol:
ewuniu: dlatego jesteś taka szczuplutka, może mi by się przydało pojeździć parę razy "na szmacie" :wink:
WITAM POPOŁUDNIOWĄ PORĄ @ MNIE ZARAZ DOPADNIE BO SŁODKIE TAK ZA MNĄ LATA HEH STRASZNE A JA JESZCZE NIE MAM SPRECYZOWANYCH PLANOW OBIADOWYCH 9OCZYWISCIE DLA SIEBIE)CZY JA WIECZNIE MUSZE PISAC O ŻARCIU?? :twisted: KORNI JA BYM NIE WYTRZYMALA NA MASLANCE NAWET PÓŁ DNIA WIĘC BRAWO PODZIWIAM
A Z FACETAMI TO RÓŻNIE JA NIBY SIĘ DZIELE OBOWIĄZKAMI ALE W PRAKTYCE TO RÓZNIE WYCHODZI.....
JEŚLI CHODZI O RELAKS TO TEZ Z TYM RÓŻNIE :twisted: ALE KIEDYS ZASTRAJKOWALAM (OCZYWIŚCIE Z ROZMYSŁEM )MAM TERAZ SPOKOJ :twisted: :P
To jest świetna strona, często z niej korzystam :D
Mam 19,36 % tłuszczu (11,42 kg), beztłuszczowej masy ciała 80,64 % (47,58 kg) i według nich powinnam ważyć ..... 61,79 kg :lol: :lol: :lol: czyli się za bardzo odchudziłam, to mi się podoba :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
KORNI ZARAZ IDĘ SOBIE POLICZYĆ JAK TO WYGLĄDA I WEJDĘ DO CIEBIE I NAPISZĘ.
TOBIE NATOMIAST JUZ DO DOBREJ WAGI ZA DUŻO DO ZWALENIA NIE POZOSTAŁO.
CIEKAWE CO MI POKAŻE.BYŁAM ALE NIE WIEM GDZIE MAM IŚC BY TO OBLICZYC.
MIŁEGO DNIA ZYCZĘ.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...5_blume317.gif
Ależ ten Twój wątek leci......
Też chciałam powiedzieć ,że bardzo spodobały mi się zdjęcia Lunki i proszę nie grymasić :wink:
Buziaki!
Witam Korni :!: :wink:
Korni niezły dopalacz wymyśliłaś : maślanka.... He...he....A jak dopalił pomógł
:?: :idea:
Żabcia , ładna jesteś , ale tak jakaś blada, nie zielona.... :lol: :lol: :lol:
Wy jesteścei w PMS ,a ja w połowie ... :twisted: :twisted: :twisted:
To te dwie zołzy jakoś się dogadają jak się spotkają .
Ta maślanka dobrze ci zrobiła , niezły dopalacz. HE...he... :wink:
D. zadzwonił...sam...pierwszy, przywitałam go: "cześć zmierzluchu" a ten się zaczął śmiać...powiedział ze czeka w przychodni na lekarza, bo robił zdjęcie profilaktyczne i coś im się nie podoba ( :roll: , mial kiedyś zapalenie płuc może to to...oby) i D. w każdym bądź razie przeprosił za wczoraj...hehehe...racji oczywiście nie przyznał, ale przeprosił (widzę że równie dobrze co magdę wychowuję chłopa :wink: ) i powiedział że mnie kocha :D
ehhhh :D :D :D :D :D :D :D
aaa, głód maślankowy pokonany....myślałam jeszcze godzinę temu ze mnie skręci...wypiłam zamiast o 14 o 13:30 a teraz czuję się syta i spokojna a jest prawie trzecia :wink:
***************
kusy: oj ja dziś na maślance daleko zajadę :wink: a co do @ to dobrze że już w połowie, waga to doceni :wink:
animka: hehehe, dobra koniec grymaszenia;**
hiii: widzę że mam priva, jak to od ciebie to zaraz ci policzę :wink:
kasia: jakbyś miała jakieś fajne info to daj znać:) widzę że mądrze się u ciebie robi :D
sylwia: mam nadzieję że już sprecyzowałaś, bo niesprecyzowanie grozi zjedzeniem standardowego jadłospisu, przynajmniej u mnie :wink: a faceci, jak widać przepraszają :wink:
Widzę, że i męża dobrze wychowujesz, bo nie wszyscy potrafią pierwsi rękę wyciągnąć.................... Mój K. jak się pokłócimy , potrafi nie dzwonić cały dzień, no chyba że ma jakąś pilną sprawę, to wtedy dzwoni i rozmawia jakby nigdy nic..............
Mam nadzieję, że uda Ci się wytrwać na maślankach.............. Ja w dawnych czasach raz na tydzień robiłam "mleczarza", ale teraz nie mam już tyle silnej woli..............
Miłego popołudnia
Jej. :D
Jak się cieszę... xD
Oby tak dalej!
Ja się na małżenstwach nie znam ale moj ojciec ma podobne podejscie chyba :/
3maj sięęęę !
Przepraszam ze krótko ale przeczytała i chciałam dac o sobie znac :)
KORNI BARDZO DZIĘKUJE.
DOBRE TE POMIARKI .MYŚLAŁAM ŻE TYLKO NA WADZE MOZNA TO OBLICZYĆ.
http://janinka.blox.pl/resource/glitzer28.gif
Czwartek piEkny dzień :lol:
ale ja wolę poniedziałki zawsze po weekendzie rozwala mnie energia hahhaa
Jesli chodzi o kwiecień ...to chcialoby się 7 :wink:
niestety nie ma tak dobrze, wypada na 16 kwietnia / oczywiscie w poniedziałek :lol: :D :D :D /
A u nas to róźnie bywa , jesli chodzi o pierdoły to szkoda nam czasu na dąsy :lol: zaraz się godzimy i nie ma reguly bezwzgledu na tzw. winę :lol: :D
z grubszymi sprawmi to hoooohoooooo
na szczęście pamietam tylko dwie :lol: :D
i po wielkich burzach ,ciche dni nawet wtedy były :cry:
Jak na tyle wspolnie przezytych latek jest chyba super :lol: :D :D
chyba - napisałam tylko i wyłacznie z kokieterii :wink:
buziolki H
ładnych pare lat temu pobilam chyba rekord obrażenia 3 m-ce !!!(bosh co za głupota)
ale i tak pierwszy z kwiatami przyleciał :twisted: (ale zołza jestem) teraz jak pisze hindi
szkoda czasu na pierdoły :lol: chyba że coś...ale i tak raczej G. wyciąga ręke do zgody
(zla baba w domu gorsza od zarazy :twisted: )
lece na stronke tych sportowcow policzyc ile to ja mam tego tłuszczu i zamelduje wam
:D POZDRAWIAM SERDECZNIE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/APG/3311.jpg
Hi Korni, zamaslankujesz się nam całkowicie, swoją drogą masz cholernie silną wolę. :P Przed nami trudny weekend, ale wierzę się wyjdziemy z niego obronną ręką. :wink: Trzymaj się dzielnie, bo w tym tygodniu robię zamach na Twój suwaczek. :lol: :wink: :P
Weekend będzie cięzki - ide na imprezke w sobotę ale będę twarda.
na pewno zero słodkości - postaram sie też nie pic wiele, bo nic to się nie uda
ech, nie mam ochoty iść
:lol: Korni :lol: milego weekendu zycze.Buziaki :lol: :lol:
Bry:)
tja...silna wola...maślankowa...do 15 tylko... :evil: :oops:
ale i tak źle nie było...wafelki zostały w pudełku :D
najpierw scenka z dzisiejszego ranka :wink:
5:30
madzia: mamo, chcę siusiu...
ja:...wrr...no to choć...
...
5:40
ja: madziu, mama chce spać, za pół godziny wstaje do pracy....
madzia: dobrze...
ja: więc teraz się połóż i bądź cicho, nic nie mów, nic nie bucz, nic nie śpiewaj...
madzia: (z powagą i przekonaniem) dobrze!
ja: no to dobrze...
madzia: ale ja jestem mamą, a ty madzią i zaśpiewaj mi aaa, kotki dwa :wink:
6:15 (budzik)
ja: wstaję...
madzia: ...
6:30
tup tup tup...do kuchni
madzia: no chodź tam...(pokazuje na pokój z łóżkiem)
ja: nie ja już do pracy wstałam...ty idź sama spać jeszcze...
madzia: (biegnie do innego pokoju) taaataaa....
ja: tatuś też w pracy, idź spać...
madzia: eh, no to trudno, trzeba na babcię poczekać 8)
***************************
więc mamy weekend prawie:)
dziś idę z małą do lekarza na kontrolę, chyba z tydzień jeszcze w domu zostanie...
...właśnie umówiłam się na bezpłatny przegląd 13 punktów fiata:) fiat robi taką akcję i serio za friko, ale się mój mechanik ucieszy (a ja i D. jeszcze bardziej) jak zobaczy listę :twisted:
noooo....
temat dietki dziś...hm...zjem dwa jajka w sumie to aporopos białka :wink: od poniedziąłku D. ma na popołudnie to będzie mi ŁATWIEJ w domu...o dziwo 8)
***************************
meguś, psotka: dzięki i wzajemnie;**
waszka: ja też w sobotę idę na imprezę, ale nie wiem czy będę twarda, to zależy od tortu :wink: będzie dobrze, zobaczysz;D
bella: podobało mi się maślankowe dopopołudnie...szkoda że w domu poległam...a mój suwaczek...nie będę interweniować :wink:
sylwia, hindi: macie rację z facetami, swoją drogą my też się z D. długo nie gniewamy, max do rana następnego dnia, wtedy staramy się obrócić całą sytuację w żart...no ale jednak nie mamy wspólnego zdania na każdy temat...może dlatego jest ciekawie i się uzupełniamy :wink: a zołzami też musimy być czasem...dla równowagi :wink:
hindi: mówisz...16 kwietnia :wink:
hiii: faktycznie wyniki wydają się być wiarygodne, choć nie wiem czy oni biorą pod uwagę figurę...bo talię mam szczuplejszą niż dół... :?
armidko: wiosna:) ty już wiesz o co mi chodzi :wink:
asia: moja silna wola też została w pracy :roll: no cóż, nie pierwszy i nie ostatni raz :wink:
Hej Korni :D
zostawiam gorąco pozdrowionka z rańca.. normalnie powinnam być w pracy ale dziś mam wolne, luzik, max. się planuję byczyć hehe.. :wink: a co! należy nam się.. :D
NO i nie mogłam przejsć obojętnie nad słowami:
Cytat:
oja silna wola też została w pracy :roll:
bo wiesz, przyszło mi na mysl to co mi nie raz pisałaś i Ty i wiele osób.. nie ma co się katować.. taki dzień na maslance jak dla mnie to nic fajnego.. :roll: :wink: (moze dlatego ze nie przepadam za maślanką hehe).. zacznij po prostu tak jak dotąd odzywiać się zdrowo i ładnie :D bez takich tam experymentów :wink:..Cytat:
silna wola...maślankowa...do 15 tylko... :evil: :oops:
Bo zobacz, jesteś dziś zła ze Ci nie wyszło... nie raz mówiłas, ze zakazy, nakazy dietki z konkretnym jadłospisem to nie dla Ciebie.. czyli takie dni maślankowe chyba też nie cio?
Trzymaj się dzielnie i dietkuję z usmiechem.. :D
szczególnie, ze zbliza sie weekend... trzymam za Ciebie mocno kciuki!! buziaczki piątkowe zostawiam :D
Witaj Korni
:lol: :lol: :lol: Uśmiałam się z tych cytatów Twojej Magdy :D Moje dziecię też ma takie wstawki, że boki zrywać :D
Np. dziś, kiedy odprowadzałam ją do przedszkola powiedziała mi ,że będzie przedstawienie O Kapciuszku. Mówię: o Kopciuszku, chyba? A młoda: nie mamo o Kapciuszku, bo to od kapcia, a takiego słowa jak kopeć to nie ma :lol:
A za chwilę: Wiesz, mamo! Jak Pani bedzie przydzielac role, to ja powiem, że nie chcę być macochą ani złymi siostrami. Ja: Tak, a dlaczego? A Dominika: Mamo! Ja to dlaczego? Czy nie widzisz, że ja jestem chodzącą dobrocią!!!
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: -umarłam z tego!
P.S. Miłego weekendu!!! :D
Korni ,a może założymy wątek fajnych powiedzonek naszch pociech :?: :wink:
Tak w ogóle to Madzie mają fajne powiedzonka.
Pozdrawiam i zyczę miłego weekendu :D
Skąd ja to znam ranne pobudki są nie do wytrzymania :roll:
Ja też zawsze wstaje tak wcześnie, ciekawe czemu dzieciom nie chce sie spać dłużej :wink:
http://img169.imageshack.us/img169/1413/c176gd2.jpg
Życzę miłego weekendu :lol: :D :D
nie zapomnij o dietkowaniu :lol: :D :D :D
buziaki H
to sobie czerwoną kapustkę w tym weekendzie wrąbiemy :lol:
dokładnie 16 :lol: :D
21 maja zaś .....65 :lol: :D :D :D
i lato będzie nasze :wink:
Korniku, doczytalam ze na impreze jutro idziesz :D Mam nadzieje ze nie polegniesz przy torcie, w koncu przy Madzinym udalo Ci sie wytrwac!
Wierze w Ciebie mocno i spodziewam sie pozytywnej relacji w poniedzialek :lol: :lol: :lol:
Trzymaj się przy torcie, a bede przy nalewkach :D:D
zobacz
NIE DBAM, CO INNI POWIEDZĄ
hmm co do madzi brak słow extra dziewczynka masz ubaw z nią nie ma co.
Ja też życze ci miłego weekendu
Korni kochana - przede wszystkim tak bardzo się cieszę z tego powrotu Twojej motywacji. Bardzo jestem z Ciebie dumna! I wierzę, że nie dasz się jutro tortowi. Dziewczyny mają rację: nie poległaś przy torcie urodzinowym Madzi, a tym razem miałabyś skapitulować? No co Ty? :)
U nas to ja jestem tą osobą, która pewnie mogłaby się po kłótni i parę tygodni nie odzywać. Urażona duma, te sprawy.... Na szczęście mój mąż jest pod tym względem zupełnym moim przeciwieństwem, więc kłótnie zazwyczaj długo nie trwają u państwa Gryzoniostwa. ;-)
Uściski :)
KORNI NIE DAJ SIĘ POKUSIE.
TO TYLKO NA CHWILE NIEBO W BUZI , A POTEM CM I WYRZUTY SUMIENIA .
MIŁEGO DNIA SŁONKO.http://janinka.blox.pl/resource/rose22.gif
To co zakładamy ten wąteczek. :?: :wink: