Sliczna ta twoja corcia a jakie ma ladne oczki :)
http://zdjecia.polska.pl/gal/39/110/254/med.jpg
Wersja do druku
Sliczna ta twoja corcia a jakie ma ladne oczki :)
http://zdjecia.polska.pl/gal/39/110/254/med.jpg
Widzę, że u Ciebie posuwa się ta waga :) gratuluje!
Ja resztkę urlopu spędziłam w Gdańsku - w rodzinnym mieście mojego faceta.. i tak zostałam przegoniona deptakiem do Sopotu, pozniej po Sopocie.. mały odcinek kolejką do Gdańska, a później znów spacerek do domu. Chyba z 15 km natrzaskałam.. co z tego jak później okropnie głodna byłam :D
Aha, dołączam się do innych.. Masz fajną córeczkę :)
pozdrawiam
Jejku cos chyba wisi w powietrzu.. wdzierajace sie przez wszystko lenistwo : ]
u mnie to przyszło w parze z rogalikami.. no i co?
SUPER.
Gdzies to mam.. ale daleko to ja tak nie zajade.. chyba sie oszukuje troszke..
POTRZEBUJE KOPA DO DIETY!
Do cholernego dystansu juz poniekąd mi dałas.. chociaz moze pomogłas, bo to ja sama musisłam go sobie dac..
BUZIAKI!
Cześć KORNI - jak ja się za Tobą stęskniłam :P
Ależ u Ciebie na wątku ruch, aż miło :roll:
No i sukcesy na wadze - gratuluję 8)
Córcia słodka :!:
Trochę mi głupio, tak pisałam o tej wodzie a dziś taki wypadek w Krakowie. Jednak trzeba strasznie uważać.
Pozdrawiam sedecznie, papa :P
:D WLASNIE DZWONIL ZNAJOMY ,ZE ZOSTAL DZIADKIEM A KIEDY JA TAM BEDE BABCIA :(
KOLOROWYCH! SNOW!
Pozdrawiam!
Kochana masz śliczną niunie :D
Pewnie też sie kiedyś pewnie dorobie takie skarba.... o ile jakiś samczyk mnie zechce :D hihi bo jak narazie jestem singielką :)
i wiem dlaczego....
:?
Przedewszystkim powinnam zmienić podejście do siebie...
a jutra boje się jak diabli ....
grrr..
buziaki
Hej Korni :)
gratuluje zmiany suwaczkowej :) super!! ja też dziś troszkę przesunęłam :)
teraz przed nami weekend, a my postarajmy się w poniedziełek znów miec co przesuwac i to w odpowiednią stronę :twisted: trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno :)
a Madziulka sliczna dziewczynka! :) jaka słodka!
Pozdrawiam Cie baaaaaardzo gorąco :) buziaczki
Bry:)
mam nadzieję że w pajacyka co rano klikacie :wink:
a jaaaa dziś...więc waga bz czyli się stabilizuje...tzn bz od wczoraj :wink:
a wczoraj była :GODZINA RUCHU!
w tym pół godziny rowerka (potem mnie już dupsko bolało), 100 brzuszków w 5 seriach, trochę naciągania i 15 minut marszu.
a wieczorkiem
peeling buzi, peeling kawowy i balsamowanie antycellulitem i biustu ujędrniającym :wink: naczytałam się wczoraj margolki to mam;)
w aptece mam dziś do odebrania olejek cynamonowy i grapefruitowy (po ok 5-6zł), i będę się dziś zawijać...D. ma taką folię jak spożywcza ale rozmiar xxl do owijania mebli :lol: :lol: :lol:
dziś rano wstałam szczęśliwa, i głądziłam się po nogach i ramionach czy jest różnica i JEST!!!
a zjadłam wczoraj na kolację (bo wcześniej wg planu)
warzywa na patelnię i parę kulek winogron i anatolka :wink:
więc dziś:
woda z cytryną
musli z mlekiem
3 jabłka+serek wiejski (to w pracy)
i mam jeszcze plaster polędwicy sopockiej jakbym po tych jabłkach była jeszcze głodna...
a w domu chyba sałatka jakaś?? D. zje dodatkowo zupę chińską :wink: ooo, albo kasza gryczana z pieczarkami i cebulką?? mniaaam na pewno 8)
********************
anikasku: ja też za ciebie mocno trzymam kciuki, myślę ze jak przetrwamy weekend to będzie z górki i damy radę!!! i przesuniemy tego tickerka dalej :wink:
daisy: singielki tez mają swoje zalety :wink: i przynajmniej nie muszą się z chłopami dogadywać :wink: na pewno cię jakiś usidli zobaczysz :lol:
animka: na wzajem;D
psotka: zabaw się w małą dywersję, jakieś przekłuwanie baloników, czy wyrzucanie lekarstw tych anty :wink: z szafki u synowej;D
minusik: ja też za tobą;D co do krakowa, to hm, nie mozesz się tym przejmować, to nie twój problem...współczuję bardzo tamtym rodzicom...bardzo, i nie wyobrażam sobie być w ich sytuacji...to jednak nie powód zeby nie iść popływać :wink:
armidko: masz tu KOPA, reszta w mailu;D
halawaya: nonono, 15 kilosków, to ja bym chyba miała problem na rowerze zrobić, więc szacuneczek :wink: i dzięki apropos madzi;D
katsonik: kształt taty, kolor mamy;D miszung jak najbardziej udany :wink:
ewunia: dobrze że się skończyło tak jak się skończyło...a co do jedzonka, to grunt zebyś pamiętała jeść zdrowo, nawet jeśli będzie to mało regularne... :wink: ale ty i tak dobrze wiesz co robić, wierzę w ciebie 8)
************************
hehehe, dzisiejszy sen: moj szef prowadził rozmowę kwalifikacyjną z jednym gostkiem i ten wymiękł...i miał to być dodatkowy pracownik...hehehe...ciekawe co mi się dziś przyśni;) chyba jak mniej jem, to więcej energii w nocy zużywa mózg a nie żołądek;D
POZDRAWIAM SERDECZNIE I GRATKI SPADKU WAGI.http://republika.pl/blog_bn_341898/5...r/28b422b0.gif