-
nooo, smutno było i tyle :wink: :lol: :lol: :lol:
och jak ja nie lubię delegacji...na szczęście nie muszę, to co sprzedaję sprzedaje się na telefon...a jeździ tylko szefostwo i to głównie za granicę :wink:
co do dietkwoania to dobrze że od razu od zaraz...i faktycznie nie waż się zważ się dopiero po paru dniach ładnej dietki, wtedy na pewno to częstowanie pójdzie w zapomnienie wagowe :wink:
i basen koniecznie 8)
-
A czy mi się zdaje, czy i humor dopisuje? Zważ się za kilka dni, popieram. Po co się stresować? Pozdrawiam :)
-
witaj Krajanko - byle do konca tygodnia - zycze jak najwiecej dobrych mysli i duzo samozaparcia - Powodzenia
-
HEJ MINUSIKU.WRACAJ NA PROSTĄ,
PRZYKŁADNIE WALCZ O SIEBIE ZGRABNIEJSZĄ .
ZOBACZYSZ ŻE WSZYSTKO MOŻNA. WIADOMO ŻE KAŻDA Z NAS ZALICZA WPADKI , BO JAK BY NIE TO KAŻDA BY JUŻ DAWNO ZAPOMNIAŁA O WALCE Z KILOSKAMI.
ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA.
http://republika.pl/blog_bn_341898/5...r/28b422b0.gif
-
No wreszcie mogłam zasiąść na forum :!: , od rana mi się chciało z Wami pogadać :wink:
Dopiero skończyłam pracować, ledwo patrzę na oczy.
Strasznie wszystkim dziękuję za odwiedzinki :!: :!: :!:
Oczywiście nie wytrzymałam i zważyłam się rano. 1,5 kg DO GÓRY :oops: :oops: :oops: Wstyd i żenada. Ale sama jestem sobie winna.
Na to konto nie zjadłam dziś obiadu. Głodna jestem jak pies.
Bianca - tak, rzeczywiście humor się znacznie poprawił. Czuję że znowu dostałam kopa (od KORNI) do dietki i pracy.
Korni - dzięki. Nie wiem co miałaś na myśli "nie walcz ze sobą". Ciemniak jeden ze mnie - nie jarzę, wytłumacz.
Hiii - chyba masz rację. Dawno byśmy wszystkie schudły.
Magda - no tak rzeczywiście jest na wyjazdach. Mam do Ciebie romans, zaraz wpadnę i wyłuszczę o co chodzi.
Kardloz - dzięki że wpadłeś. Muszę zobaczyć Twoje postępy.
-
o jezu...hehehe...już tłumaczę, wróciłam się przeczytam i wiem o co mi chodziło... :wink: :lol: :lol: :lol:
no więc....bo jak się chcemy na siłę odchudzać to jemy mało i nasz organizm się buntuje...więc lepiej pomału spokojnie i po prostu dietkę na początku przemycać...i wtedy nie walczysz ze sobą, z tą sobą, która by zjadła pół świni i wagon czekolady :wink: :lol: :lol: :lol:
hehehe
tyle :wink:
a co do 1,5kg to na pewno masz jeszcze bebechy wypchne... i jutro na pewno będzie mniej :wink:
ale dietkuj co :twisted: bo znów kopa zasadzę 8)
-
Hej minusik!
Ja tez jutro bede miala cos tam do gory, bo zarlam dzis jak jakas glupia, wiec nie jestes sama :D. Ale juz mi przeszlo na szczescie i juz sie ustawilam do pionu :D
pozdrawiam serdecznie
-
SPOKOJNEGO WEEKENDU.
DUŻO RADOŚCI I UŚMIECHU.
WSKAKUJ NA PROSTĄ I WALCZ SKARBIE . JA RÓWNIEŻ SIĘ POSTARAM.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/..._20rose_1_.gif
-
miłego weekendu minusiku i zaglądaj do nas częściej...jakoś smutno jak cię nie ma :!:
-
Milego weekendu Minusiku :)
Trzymam kciuki, żebyś na stale wrócila na jedynie sluszną drogę :)