Wątek: Nando po przejsciu kroku I walczy o dwcyfrowke :)

Nandus, trzymaj sie, jestesmy z Toba!
Nie marnuj tego co juz osiagnelas... nie warto, problemow w ten sposob na pewno nie rozwiazesz, a pojawi sie ich pewnie jeszcze wiecej...

Pozdrawiam

Nando jestem z Tobą. Trzymaj się! Nie dawaj!

Nandusiu Przyszlam sie pozegnac osobiscie, bo przez pewien czas nie bedzie mnie na forum.Przesylam gorace serdeczne usciski

Zamieszczone przez Nando

Witajcie.
Co tu duzo gadac - weekend to byla zarciowa orgia. Zarlam, zarlam , zarlam.
Raport tygodniowy: 114,5 kg. To sie musialo tak skonczyc. Obiecuje, ze bede walczyc, ale obawiam sie , ze wpadlam w obled. W ten rodzaj obledu keidy czlowiek wie, ze nie powinien jesc, ale je. Masakra
pozdrawiam was

Nando...pisałem już wyżej, naprawdę nie warto. Ja też zajadałem problemy, też się obżerałem po rozpadzie związku. Efekt był taki, że nie mogłem zapiąć spodni a problemy zostały...one nie znikną w żołądku razem z kolejnym ciastkiem. Do boju !

No wiec wlasnie, obzarstwem problemow nie zalatwimy, tylko ich sobie dodamy...
Nandus, slonce... trzymam mocno kciuki za Ciebie... dobrze ze nie znikasz z forum, zagladaj tu jak najczesciej, prosze...

Kochane Ty nasze Biedactwo.Nie rób sobie krzywdy ,to do niczego nie prowadzi poza ,oczywiście, mega jojo.Musisz powiedziec sobie ,że to Ty jesteś najważniejsza,i nie możesz się zaniedbywać.Trzeba być czasami egoistą.Tak dla zdrowego wyrównania poziomu.Ty zasługujesz ,żeby być szczuplejsza ,zagrabniejsza i zdrowsza.Jestes tego warta,zupełnie jek w tej reklamie wiadomych kosmetyków

Uszy do góry!!!Zrób sobie jakąś przyjemność,poza jedzeniem ,np.kąpiel z furą piany ,albo kup sobie jakiś mały drobiazg ,nie musi być drogi...Pomyśl co zrobi Ci przyjemność,i do dzieła ,bo inaczej naślę na Ciebie Super Nianię

I będzie karny jeżyk Nando, jak tam? Ciągle o Tobie myślę. Trzymaj się.

Nandus co z Tobą?
Odezwij się do nas! Proszeeeeeeee

Jakbys chciala pogadac: moje gg 1070017

Buziaki, trzymaj sie!

Nando, co z Tobą się dzieje ? Odezwij się bo się troszku martwie. Wszyscy tutaj Ci kibicujemy, a ja na pewno Czekamy na Twój powrót do dietkowania !

Nanduś... wróć do nas...