Kurde dziewczyny zaczyna sie walka z sama soba! Po prostu dzis jedyne o czym myslalam to zarcie! Oczywiscie nie wytrzymalam i zezarlam wiecej niz powinnam, ale w pore sie opamietalam. Poszlam wyszorowac zeby, wyczyscilam je nitka i wyplukalam porzadnie plynem i potem szkoda mi juz bylo jesc, zeby ich nie brudzic . Teraz bede tak robic jak tylko bede miala napady zarlocznosci. Kurcze siedzi we mnie jakas swinia, ktora jest wiecznie glodna i ma nademna kontrole. Wiedzialam, ze nie powinnam wiecej jesc, ale nie umialam sie opanowac! Zobaczymy co jutro rano waga pokaze, mam nadzieje, ze dzisiejszym dniem nie spartolilam wysilku calego tygodnia
p.s. pojeczalam, ale poddawac sie nie bede! Od jutra znowu walcze o mniejsze cialo :P
pozdrawiam was laseczki, nie robcie takich rzeczy jak ja bo potem czlowiek jest na siebie wsciekly
milego niedzielnego wieczora wam zycze
Zakładki