Nando musiałam jeszcze do ciebie zajrzeć,bo myślami byłam z tobą,po tych przykrościach,które cię spotkały.
Dziękuję za chęć pomocy,może opisz,jaki masz sytem w utrzymywaniu porządku,jak sobie organizujesz pracki domowe,wezmę sobie od ciebie dobry przykład,ja wczoraj 1 okno umyłam ,ale megakosz do wyprasowania jeszcze bardziej urósł
nie tknęłam...
Chciłam ci powiedzieć,że jeżeli ci na tej pracy w sklepie z butami poważnie zależy,to wybierz się tam jeszcze raz i porozmawiaj z kierownikiem, wspomnij o tym,jak cię potraktował tamten facet i przedstaw mu poglądy chyba większości kobiet,że nie mają zaufania do modelek za ladą i że właśnie zatrudniając taką puszystą sprzadawczynię-zyska sporo nowych klientek.,ale tylko wtedy to ma sens,jeżeli by cię taka praca satysfakcjonowała....
W każdym razie życzę ci byś znalazła dla siebie pracę,która cię będzie cieszyć i która zaspokoi twój portfel.